22 października 2012

NORMADERM Preparat Oczyszczający 3w1 Tri-Activ



Maseczki są różne, przekonuję się o tym co chwilę i jak wiecie, dzielę się z Wami tymi nowinkami. Tak też jest w tym przypadku. Poniżej prezentują nowość VICHY: maseczka, która ma trzy wymiary!

Typ skóry: Skóra z niedoskonałościami, skóra skłonna do trądziku. Odpowiedni do skóry wrażliwej. Hipoalergiczny.
 

Innowacja: Połączenie glinki oraz peelingujących i łagodzących składników aktywnych.
 

Preparat o potrójnym zastosowaniu, jako:
1. krem oczyszczający – usuwa zanieczyszczenie oraz nadmiar sebum.
2. preparat złuszczający – odblokowuje pory.
3. maseczka – matuje oraz rozjaśnia skórę.

Składniki aktywne:

- kwas salicylowy i glikolowy - dla osiągnięcia odnawiającego skórę efektu peelingu,
- 25% glinki (kaolinu) - działa matująco i zmniejsza obszary błyszczenia się skóry,
- woda Termalna z Vichy koi i poprawia właściwości ochronne skóry,
- nie zawiera alkoholu, mydła ani parabenów.
 



Właściwości i działanie:
  • Zastosowanie - Odświeża i oczyszcza skórę - efekt peelingu dzięki odpowiednio dobranym składnikom peelingującym, kojącym w połączeniu z innowacyjnym mechanizmem oczyszczania. Ma delikatną, kremową konsystencję.
  • Efekt działania - Skóra jest dogłębnie oczyszczona, martwe komórki są delikatnie usunięte. Nie powoduje powstawania zaskórników - oczyszcza pory; testowany dermatologicznie na skórze wrażliwej.
Vichy Normaderm Tri-Activ żel oczyszczający można stosować na trzy sposoby:
  • Jako krem oczyszczający - rozprowadzić dokładnie na wilgotnej skórze twarzy i spłukać;
  • Jako peeling - zwilżyć ręce oraz twarz i rozprowadzać powoli, okrężnymi ruchami dłoni a następnie spłukać;
  • Jako maską - na uprzednio oczyszczoną skórę twarzy nałożyć większą ilość produktu i pozostawić na około 5 minut. Spłukać bieżącą wodą.
W każdym przypadku należy omijać okolice oczu.

Pojemność: 125 ml
Cena: 31/37 zł



Czy ten maska jest idealna dla Twojej cery?

Okazało się, że jest to maska dla cery Kasiuni z bloga: Kolczyki Izoldy
Oto jej recenzja:  

Vichy, Normaderm, Tri - Activ



W postach maseczkowych jest ich coraz więcej Waszych zdjęć z maseczką na twarzy. Jak się okazało, trudno było zrobić zdjęcia z babskiego wieczoru, ale widzę, że single są popularne! Dlatego... Nie zostawię tego bez echa, możecie być pewne! Odwagę się nagradza:)



55 komentarzy:

  1. o tak maseczka jest w 100% dla mnie;) delikatnie oczyszcza i matuje i jak piszesz jest dla skóry wrażliwej, a moja po antybiotykach właśnie taka jest ;)
    pozdrawiam ;)
    Dziękuje za odwiedziny i podpowiedź co do maseczki regenerującej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to co sama przetestuję, to mogę polecić z ręką na sercu:)

      Usuń
  2. Ciekawa :) szczególnie te kwasy mi się podobają, mam ochotę zacząć kurację kwasami, żeby trochę odświeżyć twarz po lecie. Chyba najwyższy czas zamówić coś z półproduktów i będę sama kombinować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesień/zima to odpowiednia pora :) ja sama z kwasami bym się trochę bała bawić... będę zaglądać do Ciebie.. może się czegoś nauczę

      Usuń
  3. ciekawa propozycja dla osób mających akurat taki problem Ze skórą... mój chłopak ma dość duży problem ze zaskórnikami... glinka mogłaby tutaj może coś zdziałać... ale zachęcenie płci przeciwnej do nałożenia maseczki to wyczyn ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba zachęcać, trzeba mu ją nałożyć. Ja mojemu TŻtowi po prostu nakładam od czasu do czasu maseczkę na twarz, a potem ją zmywam. Gdyby on sam miał to zrobić, to nie wiem czy by to zrobił...

      Usuń
    2. mój narzeczony jakoś daje się uprosić żeby zrobić mu peeling i maseczkę, ale sam by tego oczywiście nie zrobił, bo to przecież takie niemęskie ;)

      Usuń
    3. Fakt za dużo pytać nie należy;)

      Usuń
    4. nie pozostaje mi nic innego jak go zachęcić.. niestety na siłe u niego nie opłaca mi się nic robić ;) większe szkody ... niż...

      Usuń
  4. Preparat interesujący. Ja już zaczęłam moje złuszczanie po lecie z Vichy Effaclar K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak trzeba doprowadzić twarz do porządku i przygotować na mrozy...

      Usuń
  5. Właśnie miała być opisana przeze mnie w tym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, bardzo chętnie recenzje podlinkuję, jeśli pozwolisz?:)

      Usuń
    2. Już jest gotowa :)) Zerknij sobie u mnie :)

      Usuń
  6. coś dla mnie, będę musiała poszukać tego cuda w jakiejś drogerii jak już wykończę te nieszczęsne balneokosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam ogólnie za Vichy ich kosmetyki mnie wysuszają :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli coś dla mnie skoro matująca :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety zauwazylam, ze maseczki z glinka srednio mi pasuja :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej omijam Vichy z powodu dość częstych alergii jakie wywołują, co nawet w aptece potwierdzają, a ja, cóż muszę bywać ostrożna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe skąd ta alergia, jakie składniki ją powodują?

      Usuń
  11. Fajny produkt i podoba mi sie jego potrójne zastosowanie:)
    Miałam poprzednią wersję zwykły żel normaderm do mycia twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj mysle ze to bylby strzal w 10 jak dla mojej wymagajacej cery. Z checia bym ja przytulila i zobaczyla jak dziala.

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie miałam żadnego kosmetyku Vichy, stoją na nieosiągalnej dla mnie półce :<

    OdpowiedzUsuń
  14. no ja też czeka, ale nie zrobiłam posta...;(

    OdpowiedzUsuń
  15. z Vichy pozwalam sobie tylko na podkłady, są tak dobre, że nie umiem sobie odmówić, natomiast ta cena maseczki mnie kompletnie odstrasza, pozostanę przy innych, znacznie tańszych :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mialam kiedys krem normaderm...byl calkiem niezly tylko pompka malo wytrzymala...hehe...nie "ciagnela"kremu na koncu wiec co zroblam??rozcielam buteleczke ...nie lubie marnotrawstwa:)
    Malinko, recenzja balsamu juz wkrotce, mam przejsciowe klopoty z netem a poza tym chcialam dac sobe troche czasu aby go wyprobowac...ciezko jest poznac kosmetyk po dwukrotnym zastosowaniu:)))
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślałam, że już co najmniej pół buteleczki wysmarowałaś:)

      Usuń
    2. oj wysmarowalam, wysmarowalam i musze przyznac ze bardzo mi pasuje ale szerzej juz wkrotce:)

      Usuń
  17. Podziwiam Twoją pracowitość i zaangażowanie w ten maseczkowy projekt. :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że ta maseczka byłaby idealna dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie sobie przypomniałam mojego posta z zieloną maseczką na twarzy heh:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie się zapowiada ta maseczka :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Coś dla mnie i dla moich porów :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawa ta maseczka. Cena nie jest najgorsza, więc może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawe... mam żel do mycia twarzy z tej serii i lubię go;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wiedziałam nawet, że Vichy ma w tej serii jakąś maseczkę. Ciekawi mnie jej działanie, bo obietnice producenta są kuszące... jednak mój entuzjazm ochładza trochę fakt, że do tej pory żadne kosmetyki z tej serii nie sprawdziły się u mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam już ten produkt w ręce ale ostatecznie wybrałam żel z tej serii i nie żałuję , jest mega wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. mam złe doświadczenia z Vichy - mega uczulenie mnie kiedyś dopadło ale nie wiedziałam że mają maseczki ehh:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zawsze się waham, kiedy widzę takie "3 w jednym". Nigdy nie używałam tego typu produktu. Ale firmę Vichy lubię, serię Normaderm znam (bardzo lubię krem na niedoskonałości), więc chetnie zapoznałabym się również z maseczką :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja trądziku nie mam. Ale wrażliwą skórę tak.

    OdpowiedzUsuń
  29. dziękuje ,ze przypomniałaś :D
    Już obserwuje twojego bloga : D

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie lubimy marki Vichy, bardzo nie lubimy!
    Normaderm tak kiedyś wysuszył twarz, że wyglądała jak pustynia.....
    Płyn do demakijażu mnie podrażnił, a krem nawilżający z próbek uczulił i nie nawilżał........

    OdpowiedzUsuń
  31. Maseczki peelingujące to świetny wynalazek. Można je stosować rano jako środek myjący dla cery łojotokowej lub 2-3 razy w tygodniu w formie maseczki oczyszczającej, na ok 10 min.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...