Podsumowanie tagu: PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek,

...czyli kilka słów o akcji.


 

Moje Drogie, przyszedł czas podsumowania akcji: PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek. Akcja była moim pierwszym TAG-iem, który sobie wymyśliłam, zorganizowałam i przeprowadziłam mniej lub bardziej udanie. Wszystko się działo spontanicznie, a na pomysł wpadłam stosując maseczki SORAYA 10 minut... Tak mi się to maseczkowanie spodobało, że postanowiłam wprowadzić w nawyk nakładanie na twarz maseczki raz w tygodniu. I to mi się udało, i z tego jestem bardzo dumna, bo zawsze sceptycznie podchodziłam do tego rodzaju kosmetyków.


Nosiłam się z decyzją o organizacji akcji kilka dni, bo wiedziałam, że czeka mnie dużo pracy. A znając siebie wiedziałam, że dam z siebie wszystko, co będzie możliwe, aby  przeprowadzić ją jak najlepiej:) Kropką nad "i" i tzw. "kopa", aby zorganizować akcję, dała mi Marta, której jeszcze raz za to bardzo dziękuję:)

Wiem, że organizacyjnie miałam kilka potknięć, ale mam nadzieję, że będzie to mi wybaczone... To był mój pierwszy TAG i jak się okazało, rzuciłam się od razu na głęboką wodę:) Nie jestem nawet w stanie zweryfikować ile blogów, które w mniej lub bardziej zgodny z zasadami sposób, przyłączyły się do TAG-u. Jedyną formą orientacji o zasięgu akcji, jest liczba odwołań w google.pl po wpisaniu hasła "październik miesiącem maseczek". Dziękuję Kayusi za to, że mi to uświadomiła i że tak bardzo mnie przez cały miesiąc wspierała:)
 
W tym miejscu chciałabym bardzo podziękować wszystkim osobom, które mi zaufały i postanowiły dołączyć się do naszej akcji, reprezentując marki kosmetyczne:

AA, Ahava, BeautyFace, Bielenda, Bioderma, Delia, Dermika, Dr Irena Eris, Eveline, Floslek, Gerovital, Iwostin, Lirene, Mooya, Noni Care, Nuxe, Perfecta, Prestige Cosmetics, Skincode, Soraya, Tołpa, UnderTwenty, Vichy, Verona.
Bez Państwa udziału, akcja nie byłaby tak pełna i interesująca, a moje dziewczyny nie miałyby szans na tak świetne nagrody! Serdecznie dziękuję:)

I tak oto po miesiącu starań i mnóstwa "maseczkowych" publikacji, możemy jeszcze raz przypomnieć sobie co było celem tagu:

- zachęcenie do chwili relaksu, aby zrobić coś tylko dla siebie,
- zadbanie o swoją twarz bez względu na wszystkie obowiązki,
- poprawienie swojego wyglądu,
- wyrobienie sobie nawyku nakładania maseczki raz w tygodniu,
- radość i duma ze swojego wyglądu.

Czy cel został osiągnięty? Każda z Was musi na to pytanie odpowiedzieć sobie sama:)

W czasie trwania akcji już kilka dziewczyn otrzymało ode mnie maseczkowe przesyłki:) Niektóre pochwaliły się nimi na swoim blogu, niektóre opublikowały już recenzje, a niektóre dopiero będą stosować i recenzować otrzymane maseczki. Bardzo na to liczę i będę niezmiernie wdzięczna za przesyłanie linków do tych recenzji.

Te z Was, które na bieżąco śledziły moje blogowe poczynania, były czujne i przesłały do mnie swoje podsumowania, chciałabym wyróżnić i specjalnie wynagrodzić. Bardzo mi przykro z tego powodu, że nie mogę nagrodzić Was wszystkie, bo wiem jak bardzo się starałyście. Mam nadzieję, że nie będziecie miały mi tego za złe i potwierdzicie słuszność mojego wyboru...

Postanowiłam wyróżnić szczególnie trzy dziewczyny, które wprost ujęły mnie profesjonalnym podejściem do tematu:

Agata pisze
Kasia1980 

Kayah

Nagrodę otrzymują też:

Szarona

Hidoi

Serdecznie Wam gratuluję!:) Mam nadzieję, że maseczki się Wam spodobają i będą Waszą chwilą relaksu w te długie jesienne wieczory:) Liczę na to, że wkrótce będziemy mogły przeczytać na Waszych blogach recenzje. Prosiłabym zatem o maila z adresem i koniecznie linki do recenzji:)

Pozostałe dziewczyny mogę zapewnić, że Malina pamięta o swoich aktywnych komentatorkach. Bez Was ta akcja, ani prowadzenie tego bloga nie miałaby sensu, bardzo Wam dziękuję!:)

Wczoraj też na swoim blogu pochwaliła się przesyłeczką ode mnie moja 300-tna obserwatorka Kasia, która zamieściła w poście takie oto zdjęcie:

Jest mi bardzo miło:) Życzę Ci Kasiu dużo powodzenia i przyjemności przy maseczkowaniu i prowadzeniu bloga:)



A na koniec chciałabym Was prosić w komentarzach o sugestie, uwagi, opinie, czy też podpowiedzi na temat maseczkowej akcji. Bardzo na nie liczę. Wszystko będę składała w swoim sercu, aby następna akcja, była dla Was ciekawsza i lepiej zorganizowana:)

Każde słowo krytyki przyjmę na klatę, przełknę ślinę i wyciągnę wnioski:) Konstruktywna krytyka jest zawsze budująca, nawet jeśli przez moment zaboli!:)

Z góry dziękuję i nie zapominajcie - maseczka raz w tygodniu!:) A co!