...czyli delikatna pielęgnacja miejsc intymnych.
Mam dobre zdanie o płynach do higieny intymnej firmy Bielenda. Do tej pory stosowałam płyn z rumiankiem. Czy ta emulsja zmieniła moje zdanie?
Od producenta: wyciąg z żurawiny o działaniu antybakteryjnym, przeciwzapalnym i ściągającym, chroni przed infekcjami dróg moczowych, wzmacnia je i wspomaga regenerację śluzówki. Łagodna formuła o niskiej zawartości substancji zapachowych i pieniących, nie zawiera mydła i barwników. Innowacyjna formuła wzbogacona o prebiotyk wywiera korzystny wpływ na dobroczynną mikroflorę okolic intymnych, utrzymuje ją w równowadze oraz wspomaga odporność i ochronę. Połączenie sprawdzonych składników aktywnych oraz prebiotyku w znacznym stopniu ogranicza skłonność do podrażnień, regeneruje odnowę komórkową naskórka oraz pozwala utrzymać fizjologiczne pH sfery intymnej. Wzmacnia naturalny system ochronny błon śluzowych i aktywnie chroni przed niekorzystnymi zmianami w śluzówce.
Efekt: Płyn zapewnia komfort użycia i długotrwałą świeżość, pozostawiając delikatny zapach.
Składniki: kwas mlekowy, D-Panthenol, alantoina, proteiny z mleka, ekstrakt z żurawiny.
Pojemność: 300 ml
Cena: 13 zł
MOJA OCENA
Opakowanie: pojemnik z dozownikiem.
Aplikacja: dozownik z otwarciem typu on/off. Ilość dozowanej emulsji odpowiednia. Działa bez zarzutu.
Zapach: dość "apteczny", nie bardzo mi się podoba, ale też nie przeszkadza.
Konsystencja: mleczny żel, odpowiednio gęsta. Nie spływa z dłoni.
Wydajność: duża.
Działanie: skutecznie odświeża i dobrze nawilża. Jest delikatny, nie pieni się, dobrze się rozprowadza. Czuję się po nim świeżo.
Ogólna ocena: Jeśli chodzi o efekt, to jestem bardzo zadowolona i zdania na temat kosmetyków do higieny intymnej Bielendy nie zmienię. Myślę jednak, że następnym razem wybiorę emulsję zielona herbata, która nawilża i odświeża.
Punkty: 5/6
Inne emulsje tej serii:
Więcej na www.bielenda.pl
A jaki jest Wasz ulubiony kosmetyk do higieny intymnej?
Zapowiada się ciekawie, choć bardziej kręci mnie ten z bawełną :)
OdpowiedzUsuńmnie też:)
Usuńu mnie najlepiej sprawdza się ziaja, obecnie mam z kwasem askorbinowym i jestem bardzo zadowolona :) chciałam kupić z bielendy, ale nie mogłam nigdzie znaleźć ;p
OdpowiedzUsuńtak, ja z Ziai też byłam zadowolona:)
Usuńu mnie ta emulsja czeka na testowanie ...
OdpowiedzUsuńzielona herbata też na pewno wpadnie w moje łapki :-)
Zielona herbatka musi mieć ładny zapach:)
UsuńW końcu żel do higieny intymnej bez SLS! :-)
OdpowiedzUsuńWpada do : Must have! :-)
O muszę sobie sprawić tą zieloną herbatę :)
OdpowiedzUsuńMam tą emulsję. Jest świetna!:-)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPrzypomina mi mój Intimelle :)
OdpowiedzUsuńz wyglądu?
UsuńTeż :) choć nie tylko. Skusiłam się napisem, ze nie zawiera SLS :)
Usuń:)
UsuńNie miałam jej nigdy. Chyba skuszę się na tą z ekstraktem z zielonej herbaty:)
OdpowiedzUsuńtak, chyba jest bardziej odpowiednia:)
UsuńA ja używam facelle >D
OdpowiedzUsuńKupiłam, bo słyszałam, że do włosów, ale moja głowę jak na razie zawojowały odżywki i barwa do oczyszczania. Wiec facelle stosowany tak jak producent nakazał czeka na wykończenie szamponu ;3
Czytałam o tym sposobie na blogach, ale jakoś mnie nie przekonuje...;)
UsuńMiałam płyn Kora Dębu z Bielendy - bardzo fajny był.
OdpowiedzUsuńTę emulsję też kiedyś kupię :)
Miałam Bawełnę i byłam bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za potwierdzenie mojej oceny:)
Usuńja mam ten z bawełną iiii niebawem opublikuję recenzję na jego temat ;)
OdpowiedzUsuńChętnie się zapoznam:)
UsuńJuż kiedyś czytałam u Glamourki recenzję na ten temat, jestem za:) choć bawełna też mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńI bawełna i zielona herbata:)
UsuńJa bardzo lubię płyn do higieny intymnej z Zaji :) Nie podrażnia, wystarcza na bardzo długo, cena jest baaardzo niska! :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, mnie też długo służył i zawsze chętnie do niego wrócę:)
UsuńJa jestem przyzwyczajona do Ziai, szczególnie lubię o zapachu melona :) Ale Twój wpis mnie zainteresował i kto wie czy nie spróbuje :)
OdpowiedzUsuńo zapachu melona jeszcze nie miałam:)
UsuńJa od lat niezmiennie używam Lactacyd - żurawiny zapach uwielbiam ale jestem bardzo konserwatywna w tym temacie:)
OdpowiedzUsuńmożna rzeczywiście się przyzwyczaić. Wcześniej miałam ten o zapachu rumianku, bardziej mnie przekonał.
Usuńmam ochotę na ten żel, ale nigdzie nie mogę go dostać
OdpowiedzUsuńHmm, podejrzewam, że jest dostępny w Rossmannie:)
Usuńja mam teraz z ziaji i też jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTak Ziaja w higienie intymnej długo nie miała konkurenta:)
UsuńCiekawy .
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna w tej kwestii firmie AA :)
AA też stosowałam i rzeczywiście też jest w porządku:)
UsuńZachęcający :) skuszę się na niego jeśli zobaczę gdzieś :)
OdpowiedzUsuńKochana u mnie na blogu pojawił się właśnie post z Twoją maseczkową przesyłką :)
UsuńDziękuję bardzo:)
UsuńJeszcze ich nie spotkałam .. Ten z zieloną herbatą ciekawy .
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnawet nie wiedziałam, że bielenda ma w swoim asortymencie płyny do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńTak i od dłuższego czasu. Teraz wprowadziła nowy design i nowe zapachy.
UsuńJa lubię rossmannowe Facelle :)
OdpowiedzUsuńA nie znam...
UsuńŻurawina , mniaaam! Też chcę!
OdpowiedzUsuńMika
Do intymnej tylko Ziaja, wszystko inne mnie niemiłosiernie podrażnia :/
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś z Bielendy zadowolona:)
UsuńNie stosowałam do tej pory Bielendy a widzę, że skład całkiem niewinny, zazwyczaj używam Lactacyd Femina bo niestety nie wszystkie płyny dobrze na mnie działają więc nie ryzykuję jak nie muszę :)
OdpowiedzUsuńjest delikatny.
Usuńwygląda fajnie, ciekawi mnie emulsja z zieloną herbatą :)
OdpowiedzUsuńmnie właśnie też:)
UsuńInteresujące są te emulsje, jeszcze ich nie spotkałam, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńwarto, jak widać w komentarzach mają świetne recenzje:)
UsuńPozwoliłam sobie Cię otagować :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz czas i ochotę, zapraszam!
http://rincewind99.blogspot.com/2012/11/nominowano-mnie-liebster-blog.html
Dzięki:)
UsuńNie znam takiego płynu.
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że Bielenda ma serię kosmetyków do higieny intymnej:)
OdpowiedzUsuńplyn jest z kwasem mlekowym a to jest dla mnie najwazniejsze. chetnie wyprobuje ;)
OdpowiedzUsuńja jej jeszcze nigdzie nie widziałam ale z pewnością kupie przy najbliższych zakupach :)
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję!
OdpowiedzUsuńChciała bym wypróbować żurawinę i zieloną herbatę :-)
OdpowiedzUsuń