23 listopada 2012

Dr Irena Eris SPA RESORT CAPRI Śródziemnomorskie mleczko do mycia ciała,

...czyli pierwszy jesienny umilacz od Dr Irena Eris.

Dziś mam przyjemność zaprezentować Wam moją pierwszą opinię na temat kosmetyku do mycia ciała w ramach akcji Jesienne umilacze. Mleczko do ciała jest jednym z trzech kosmetyków, które zostały wytypowane jako jesienny umilacz przez markę
Dr Irena Eris i zostały przesłane do testowania w ramach akacji. Czekają na mnie jeszcze peeling i balsam. Ale o tym, jakie to są konkretnie produkty, dowiecie się czytając moje kolejne posty.

Od producenta: pobudź swoją skórę śródziemnomorską esencją, by intensywnie smakować i wchłaniać rozkosze pielęgnacji. Jedwabista konsystencja mlecznej piany pozostawi Twoją skórę głęboko oczyszczoną i intensywnie nawilżoną. Odżywcze właściwości olejku migdałowego i Canola na długo zapewnią jej uczucie aksamitnej gładkości i miękkości. Wyciąg z mięty o właściwościach pobudzających produkcję beta-endorfin w połączeniu z orzeźwiającym zapachem morskiej bryzy sprawią, że Twoja skóra odzyska naturalną świeżość, a Ty poczujesz się odprężona i zadowolona. Na mokrą skórę nanieś niewielką ilość mleczka. Chwilę masuj skórę lazurową pianą. Spłucz wodą.
Działanie: zmiękczające, wygładzające, odświeżające i myjące.
Składniki aktywne: mięta pieprzowa (Mentha Piperita), olej Canola, olej migdałowy
Składniki INCI: Aqua, Canola (Canola) Oil, Sodium Trideceth Sulfate, Sodium Chloride, Sodium Lauroamphoacetate, Cocamide MEA, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Dicaprylyl Ether, Citric Acid, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Disodium EDTA, Xanthan Gum, BHA, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Benzyl Alcohol, CI 42090.
Pojemność: 200 ml
Cena: 55 zł
 
TESTOWANO DERMATOLOGICZNIE. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.


MOJA OCENA

Opakowanie: mleczko umieszczone jest w pięknej kolorystycznie tubie z nakrętką. Tuba jest szczelnie zabezpieczona sreberkiem. Opakowana jest w elegancji biały kartonik, na który nałożona jest kartonowa owijka z tymi samymi elementami graficznymi. Całość jest dobrze zabezpieczona przezroczystą folią. 



Aplikacja: tubka jest przyjemna w aplikacji, nie zdarza się, aby wycisnąć zbyt wiele mleczka na raz. Nie lubię jak nakrętek w kosmetykach do mycia, nie wiadomo co z nimi zrobić podczas mycia, ciągle trzeba odkręcać i zakręcać... Mleczko Capri jest jednak tak wydajne, że wystarczy jedna aplikacja, więc ten dyskomfort odchodzi:)

Kolor: bladoniebieski.  



Zapach: PRZEPIĘKNY, delikatnie unosi się w łazience i rozaniela mnie niemiłosiernie. Tak wnika w skórę, że utula mnie właściwie do snu i nie opuszcza aż do rana. Skład tego zapachu opisuje powyżej producent. Gdybym oceniała zapach w 6-cioskalowej punktacji, to otrzymałoby 7!

Konsystencja: delikatnego, puszystego kremu. 



Rozprowadzanie: bardzo przyjemne, mleczko jest tak delikatne, że w ogóle nie marze się po ciele.

Wydajność: bardzo duża.

Efekt: skóra idealnie wygładzona i mięciutka. Niezwykle odświeża dzięki niebiańskiemu zapachowi. Co mnie pozytywnie zaskoczyło: bardzo dobrze nawilża! Nie jest konieczne użycie balsamu do ciała. Pierwszy raz nawet nie musiałam smarować najbardziej suchych u mnie łydek, ale po kolejnym stosowaniu jednak domagały się dodatkowego nawilżenia.


Działanie: po takim myciu, czułam się mega odprężona i zrelaksowana. Zasnęłam, nawet nie wiem kiedy... A rano... nie słyszałam budzika i zaspałam do pracy;) Dobra rekomendacja udanego relaksu?:)

Ogólna ocena: można coś mi się wydaje, że to mleczko ma duże szanse, aby zostać moim jesiennym umilaczem numer jeden w kategorii: mycie ciała:) Odejmuję pół punkcika za niewystarczające dla moich łydek nawilżanie.

Punkty: 5+/6


 
A jaki kosmetyk ma u Was szanse na nr 1 w myciu ciała?




Chciałam Was poinformować, że wszystkie maile zgłoszeniowe do Malinowego Klubu otrzymuję i gromadzę w jednym katalogu. Bardzo Wam dziękuję i strasznie się z tego cieszę! Postaram się, aby jeszcze dziś lista blogów została uzupełniona. Przy okazji zapraszam jeszcze niezdecydowanych - moje klubowiczki mają większe szanse na kosmetyki, nawet te z akcji Jesienne umilacze!



59 komentarzy:

  1. Hmmmmmmmm bardzo ciekawa propozycja. Mleczko, mmhhmmm

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na razie na ideał nie trafiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mhhmm ten niebiański zapach kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny produkt, którego nie znam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego też warto wchodzić na posty z akcja i poznawać, poznawać i poznawać:)

      Usuń
  5. Ja jestem wierna Original Source :>
    Dziś u mnie będzie kolejna recenzja w ramach Jesiennych Umilaczy więc zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam, fajna recenzja:)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo :*
      Ciężkie zadanie nam dałaś :D W każdej kategorii trzeba przetestować minimum 2 produkty żeby potem mieć co pisać w podsumowaniu :D Ale powiem szczerze, że fajnie się przy tym bawię :)

      Usuń
    3. Ciężkie, ale przyjemne, prawda?:)

      Usuń
  6. Yaay <3
    Tak zasnąć od razu, mmm :3
    Mi sie to nie udaje nawet, gdy jestem padnięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Donoszę, iż wysłałam zgłoszeniowego e-mail'a do "Malinowego klubu" :3

      Usuń
    2. Tak, otrzymałam i już jesteś na liście blogów:)

      Usuń
  7. wygląda na bardzo kuszący, mam na niego chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja najbardziej lubię żele pod prysznic, które pięknie pachną ;) kosmetyki do mycia kupuję przeważnie ze względu na zapach ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez tak mam, zapach jest w kosmetykach do mycia najważniejszy:)

      Usuń
  9. Uwielbiam wszystko co pachnie śródziemnomorsko :P

    OdpowiedzUsuń
  10. mleczka do kąpieli jeszcze nie miałam ;')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawa konsystencja, delikatniejsza niż zwykłe mleczko:)

      Usuń
  11. Ja na ideał jescze nie trafiłam, ale ubustwiam wszystko co ślicznie pachnie i nie wysusza skóry :>

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym poczuć jego zapach- szkoda, że przez monitor się nie da ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ile razy ja chciałam poczuć Wasze kosmetyki:)

      Usuń
  13. Musi pachnieć bosko, jakąś ciepłą plażą na tropikalnej wyspie.
    użyć mleczka, drink z palemką i jestem na hamaku w tropikach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Z chęcią bym się na niego skusiła, zresztą po Twojej recenzji wniosek, że grzechu wart...tylko ta cena:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Malinko...dziekuje za przyjecie do klubu...jednak chyba przez pomylke pomylilas adres mojego bloga przy avatarze w liscie klubowej:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam, ale popieram rodzime firmy, a ta jest dobra. Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie jest spotkać kogoś z Torunia na blogosferze:) Fajnie byłoby zorganizować jakieś spotkanie, bo jest kilka dziewczyn z Torunia i okolic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, bardzo się cieszę. Kilka dziewczyn już tu jest ze mną z Torunia i okolicy:)

      Usuń
  18. piękna nazwa i kusisz opisem, ale cena trochę od czapy, zaszalała pani dr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest dopieszczone, cóż... cena też, ale znam wiele innych kosmetyków jeszcze droższych, a zupełnie niewartych wysokiej ceny:) A tu - wszystko pasuje:)

      Usuń
  19. Pobujałam się trochę w obłokach na sam Twój opis tego niebiańskiego zapachu..:) Nigdy nie miałam jeszcze mleczka do mycia..mleczko do ciała tak ale do mycia nie :) widziałam że jest mięta - czy jest efekt chłodzenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie odczuwałam efektu chłodzenia.

      Usuń
    2. Oj to super - na pewno się za nim porozglądam :)

      Usuń
  20. Kilka dni temu wysłałam do Ciebie maila :)
    Mam nadzieję, że przyjmiesz mnie do swojeo klubu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie otrzymałam, wyślij proszę jeszcze raz.

      Usuń
  21. Cena trochę wysoka.. ale racja, trzeba wypróbować :-)
    Skoro tak chwalisz..:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj pojawił się u Ciebie Pan, my z Grzegorzem przecież;):)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana paczuszka wylądowała już w moich objęciach! Notka zapoznawcza już jest, niedługo po lepszym zapoznaniu face to face recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. napewno umiliłby mi czas podczas prysznicu:)
    spa w nazwie działa na mnie zawsze relaksująco, hihi:*

    OdpowiedzUsuń
  25. marzy mi się jakiś kosmetyk z tej serii, jednak cena mnie skutecznie studzi

    OdpowiedzUsuń
  26. Brzmi ciekawie, aczkolwiek portfelowi się to nie podoba ;) Może kiedyś będzie taka możliwość, jest czas :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja bardzo lubię te wszystkie specyfiki SPA:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...