...czyli Jesienne umilacze do mycia ciała.
Często czytam w komentarzach: akcja Jesienne umilacze nie jest dla mnie, bo nie mam wanny... Właśnie dla Was, marka Lirene proponuje aromatyczne chwile, także pod prysznicem. Oto jakie kosmetyki otrzymałam w ramach akcji:
Lirene Shower Milk Kremowy żel pod prysznic- zapach bergamotki
Delikatny kremowy żel pod prysznic, opracowany przez ekspertów Laboratorium Naukowego Lirene łączy niezwykle przyjemne mycie skóry ze skuteczną pielęgnacją. Dzięki zawartości silnie nawilżającego kremu, kosmetyk pielęgnuje ciało istotnie lepiej od typowych żeli pod prysznic. Proteiny jedwabiu tworzą na powierzchni skóry rodzaj naturalnego filmu, który nie tylko nadaje jej niezwykłą gładkość i miękkość, ale także skutecznie zabezpiecza przed nadmierną utratą wilgoci i przesuszeniem. Wyjątkowe połączenie aksamitnej konsystencji oraz subtelnego aromatu kwiatu bergamotki sprawia, że preparat wyróżnia się niezwykłą przyjemnością stosowania.
Pojemność: 250 ml
Cena: 7,99 zł
Lirene Shower Olive Żel + oliwka pod prysznic: oliwka z MANGO
DOSKONAŁA PIELĘGNACJA
Żel intensywnie nawilża oraz poprawia kondycję skóry, chroniąc ją przed wysuszeniem. Dzięki zawartości wosku z mango wzmacnia barierę naskórka, hamuje utratę wody, działa nawilżająco i zmiękczająco. Specjalnie dobrane składniki sprawiają, że żel pozostawia na skórze warstwę ochronną.
PRZYJEMNE CHWILE
Niezwykle odświeżający zapach owoców cytrusowych dba o Twój wspaniały nastrój.
POTWIERDZONA SKUTECZNOŚĆ
Bezpośrednio po zastosowaniu żelu 60% badanych odnotowało poprawę nawilżenia skóry, a u 73% skóra stała się bardziej delikatna i miękka w dotyku.
Pojemność: 250 ml
Cena: 7,99 zł
Lirene STOP Cellulit Antycellulitowy peeling myjący
To skuteczny preparat myjący, wspomagający redukcję cellulitu.Doskonale oczyszcza i odświeża skórę, pozostawiając ją jędrną, jedwabistą oraz przyjemnie pachnącą. Dzięki zawartości kompleksu kondycjonującego i gruboziarnistych drobinek złuszczająco-wygładzających, peeling zapewnia doskonałe wygładzenie skóry, poprawę jędrności i elastyczności. Udowodniona skuteczność (2 tyg. badań aplik.): wygładza (96%), ujędrnia (83%), zmiękcza skórę (94%).
Działanie:
- zwiększa skuteczność kuracji antycellulitowych,
- wspomaga redukcję cellulitu,
- doskonale usuwa martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką i jedwabistą w dotyku,
- ujędrnia skórę i nadaje jej elastyczność poprzez pobudzenie,
- mikrocyrkulacji znakomicie przygotowuje skórę do przyjęcia kosmetyków pielęgnacyjnych.
Pojemność: 200 ml
Cena: 11,99 zł
Muszę przyznać, że te kosmetyki rzeczywiście pachną obłędnie:) A jakie są Wasze ulubione zapachy żeli do mycia ciała od Lirene?
Ja przed chwilka właśnie napisałam post o swoich ulubieńcach żelowych..Jeśli chodzi o Lirene to jeszcze nie próbowałam ale ten o zapachu bergamotki musi być bossski
OdpowiedzUsuńjest bardzo intensywny i ślicznie pachnie:)
UsuńOstatnio odkryłam żel pod prysznic z lidla ;) firma cien zapach tropical mango jest po prostu obłędny i do tego kosztuje niecałe 5 zł ;)
OdpowiedzUsuńCena zachęca:)
UsuńCoraz więcej kosmetyków z dyskontów jest polecanych jako niedrogie i skuteczne :)
UsuńJeszcze nie miałam żadnego z tej firmy, ale kusi mnie Lirene Shower Olive Żel ;)
OdpowiedzUsuńmają duży wybór zapachów:)
UsuńNie próbowałam jeszcze żadnego z Lirene...:(
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jest to niemożliwe, a jednak:) Warto się skusić:)
UsuńJa już od baaardzo dawna kupuję peeling antycellulitowy z Lirene. Jest naprawdę fajnym kosmetykiem, chociaż używam go tylko na wybrane partie ciała. Nie robi mi krzywdy jak np. domowy peeling kawowy, a jednak peelinguje, więc dla mnie to duży +. Zapach ma taki, że mogę go używać o każdej porze roku. Jedynym minusem dla mnie jest opakowanie. Ja po prostu nie rozumiem, jak można zrobić tubkę, której nie można otworzyć gołą ręką. Już kilka razy przez to zrezygnowałam z niego. Teraz się wycwaniłam i wyciskam zawartość do pudełka po innym peelingu, niestety wersja dużo mniej higieniczna.
OdpowiedzUsuńmasz rację, możliwość swobodnej aplikacji jest bardzo ważna. Ja natomiast nie lubię żeli i tym bardziej peelingów z nakrętką. Jest to dla mnie bardzo uciążliwe.
UsuńNo a ja prysznica nie mam, a mimo to żeli pod prysznic używam ;)
OdpowiedzUsuńten pilling brzmi ciekawie:)
Jesienne umilacze znajdą się i pod prysznic i do kąpieli w wannie:)
Usuńnie używałam jeszcze żeli Lirene, a ciekawi mnie bardzo ta oliwka z Mango :)
OdpowiedzUsuńświetnie pachnie:)
UsuńKosmetyki marki Lirene coraz częściej goszczą w mojej łazience.
OdpowiedzUsuńSą naprawdę bardzo dobre jakościowo.
to prawda:)
Usuńoliwka z MANGO właśnie się skończyła. Przyjemne doznania na dobranoc...
OdpowiedzUsuńMasz rację, lepiej się śpi w takich zapachach:)
UsuńTeż jeszcze nie miałam żeli z Lirene, ale chętnie wypróbuję, zwłaszcza, jak trafi się jakaś fajna promocja :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że często można je spotkać. Popatrz też do sklepu internetowego Lirene.
UsuńPrzyznaję że nigdy nie miałam żadnego, ja używam ostatnio produkty z Farmony i produkty z FM-u, które najbardziej mi pod pasowały jak do tej pory...:)
OdpowiedzUsuńAle cenami to mnie przekonałaś i muszę się za nimi rozejrzeć... zwłaszcza ta oliwka z mango przykuła moją uwagę...:)
UsuńTak, produkty Lirene są w dobrej cenie:)
UsuńCałkiem lubię firmę Lirene <3
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńNie miałam jeszcze żelu pod prysznic tej formy, ale żel+oliwka bardzo kuszą :) I zapach mango musi być obłędny :)
OdpowiedzUsuńjest:)
UsuńMalinko właśnie niedawno pisałam o tym bergamotkowym żelu od Lirene.
OdpowiedzUsuńPachnie cudnie, uwielbiam go !
Skończył się niestety i muszę kupić :)
Ależ proszę bardzo :)
Usuńhttp://anna-kosmetykoholiczka.blogspot.com/2012/11/bawarka-z-earl-grey-od-lirene.html
Muszę sama przetestować:)
UsuńMuszę powąchać ten o zapachu Mango - pewnie jest niesamowity:)
OdpowiedzUsuńsuper soczyście:)
UsuńBardzo fajne są te żele z oliwką, lubię je:)
OdpowiedzUsuńdobrze nawilżają?
UsuńNie wiem czemu, ale Lirene kojarzy mi się z dojrzałymi kobietami... Może kiedyś tak było? Bo teraz widzę, że mają pełno fajnych kosmetyków
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd to skojarzenie, ale marka Lirene ma produkty już pow. 13 roku:)
UsuńOliwka z mango chyba najlepsza. Ale kusi też bergamotka. No nic poczekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńWąchałam drugą wersję- zapach bardzo ładny, odrobinę męski. Lubię takie :)
OdpowiedzUsuńInną wersję żelu?
Usuńmam ten peeling i uwielbiam jego zapach :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam..., ale zapach jest rzeczywiście ładny:)
UsuńJa jakoś nie przepadam za tą firmą...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kosmetyki z LIRENE - wszystkie - bez wyjątku :)
OdpowiedzUsuńI masz rację:)
UsuńJa używam żele zawsze o zapachu owocowym. Są takie orzeźwiające. :))
OdpowiedzUsuńO tak, robi się wtedy przyjemnie i wychodzisz spod prysznica taka wypoczęta:)
UsuńJa miałam peeling z Lirene, ten mocno pomarańczowy :) Byłam z niego zadowolona, bo świetnie złuszczał martwy naskórek :)
OdpowiedzUsuńTen bergamotkowy żel musi pachnieć obłędnie :) Rozejrzę się za nim w sklepach.
OdpowiedzUsuńNie ma specjalnych zabezpieczeń, więc można sobie "poniuchać" w drogerii;)
UsuńWstyd się przyznać, ale z Lirene to ja jeszcze żadnego żelu nie miałam :/
OdpowiedzUsuńMoże nie wstyd, ale zaskoczenie.
Usuńzel-oliwka z mango...moze byc super:)chetnie bym przygarnela hehe:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAch Ty kusicielko :)
OdpowiedzUsuńMalinko, umilacz niezły z tego peelingu Joanny, ja jednak tym razem powstrzymuję od Akcji, bo nie jestem w tym konsekwentna Kochana, z braku czasu nie jestem w stanie dotrzymywać Wam " kroku " - ale masz doskonałe pomysły!
Śledzę więc akcję i podziwiam innych, może w końcu mi też trocha czas unormuje się, więc będę mogła uczestniczyć w kolejnych Twoich akcjach, których na pewno nie zabraknie :)
Dziękuję:) Myślę, ze coś tam jeszcze wymyślę, jest dla kogo!:)
Usuńja też wanny nie posiadam :) a jednak uczestniczę :) zawsze można znaleźć ciekawe zamienniki np. kuli musującej itp ;) ohhh przetestowałabym tą oliwkę;)
OdpowiedzUsuńtak, nie tylko w wannie można się relaksować:)
UsuńOliwka z mango na pewno pojawi się w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze podzielisz się recenzją:)
Usuńoliwka z MANGO ? muszę go mieć;) fantastyczne połączenie;))
OdpowiedzUsuńTak, połączenie zachęcające:)
Usuńa czy szampon też można pod umilacz podciągnąć? ;-)
OdpowiedzUsuńmożna sobie nim oczywiście umilić czas, ale w akcji takiej kategorii nie przewidziałam;( Włosy to osobna bajka:)
Usuńten pierwszy z bergamotką to jakaś nowość?
OdpowiedzUsuńWidziałam już jego recenzję, wiec jest dostępny w drogeriach. Myślę, że jest to jedna z nowszych propozycji Lirene:)
UsuńBardzo lubię ten z oliwką z mango :) Peeling tez jest całkiem przyjemny, trochę jednak denerwuje mnie w nim opakowanie, np. mi często drobinki zatykały otworek i musiałam przeciąć opakowanie ;/
OdpowiedzUsuńCoś musi w tym być, już kolejna osoba skarży się na utrudnioną aplikację...;(
UsuńLatem miałam żel+oliwka pod prysznic i powiem Ci, że był... straszny. Okropny zapach i więcej nie skusiłam się na żaden...
OdpowiedzUsuńWłaśnie z Lirene nie miałam chyba nic, jest to jedna z nielicznych firm, które zaniedbuję przy zakupach, ale poniucham te płyny będąc w sklepie, a może jednak :)
OdpowiedzUsuńmuszs wypdobowac ten zel antycelulitowy i ten olejek o zapachu mango ;-)
OdpowiedzUsuń