20 września 2012

AquaRUBORIL Delikatna woda micelarna PREZENT dla moich dziewczyn

Masz cerę naczynkową lub ze skłonością do rumienia? Poznaj delikatną wodę micelarną do oczyszczania, która może być Twoja:)

Jeśli chciałabyś otrzymać ten płyn, stosować go i opisać swoją opinię na jego temat - zgłoś się. Płyn otrzyma tylko ta z Was, która ma odpowiednią do tego kosmetyku cerę i w przekonujący sposób mnie o tym poinformuje, znajduje się na liście moich obserwujących oraz napisze poniżej zgłoszenie w formie komentarza.

AquaRUBORIL 
Delikatna woda micelarna do oczyszczania skóry ze skłonnością do rumienia




Laboratorium ISISPHARMA opracowało kompletną linię produktów dermokosmetycznych, aby zaoferować osobom z bardzo wrażliwą skórą najlepszą, innowacyjną metodę rozwiązywania ich problemów dermatologicznych.
Roztwór o do oczyszczania skóry twarzy oraz usuwania makijażu (twarzy i oczu). Doskonale, dzięki formie mikroemulsji, usuwa zanieczyszczenia oraz odtwarza ochronną warstwę hydrolipidową skóry. Posiada właściwości kojące i łagodzące. Doskonała tolerancja i przyjemność użycia.
Polecany również jako uzupełnienie w przypadku stosowania innych preparatów z serii Ruboril.
Wskazania: Idealna dla skóry delikatnej, wrażliwej i skłonnej do alergii, do cery ze skłonnością do rumienia i naczynkowej.
Sposób użycia: Preparat nanieść na wacik i zmyć makijaż z twarzy, oczu. Nie spłukiwać. Twarz delikatnie osuszyć. Daje poczucie komfortu i nadaje skórze elastyczność.
Składniki aktywne: Iris Florentina Extract (Ekstrakt z korzeni Irysu), Sorbitol
Zalety:
nie zawiera mydła, nie zawiera substancji zapachowych, nie zawiera detergentów, nie pieni się, PH neutralne dla skóry.
Pojemność: 250 ml
Cena: 71 zł
Dostępność: w aptekach
Producent serii: Laboratoires Isispharma - Francja


Na Wasze zgłoszenia czekam do niedzieli do godz. 20-tej. Potem w osobnym poście napiszę, która z Was otrzyma ode mnie prezent:)




32 komentarze:

  1. ja nie mam takiej cery, ale moja mama ma naczynka i to dość duże, więc się zgłoszę, może mi się poszczęści :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny prezent dla osoby z cerą naczynkową :) Ja takiej nie mam więc nie będę się zgłaszać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny pomysł na prezent, ale to nie dla mnie ;p powodzenia wszystkim startującym ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzenia startującym :) drogi ten płyn ... :O

    OdpowiedzUsuń
  5. ja przez całe liceum walczyłam z naczynkami i nienaturalnie różowymi (może nawet bardziej czerwonymi) policzkami, nie wyglądało to jakoś tragicznie, ale częściowo udało mi się tego pozbyć, policzki nadal mam różowiutki a w okresie zimowym naczynka znowu zaczynają być widoczne, nie wiem czy to przez zimno, przez wiatr czy może przez coś innego, a może przez to, że przestaje używać kremów na naczynka, bo zimą wolę jakieś tłustsze, cięższe, a to dlatego, że zimą mam strasznie przesuszoną twarz (to jedyna pora roku gdy na mojej twarzy nie ma ani jednego pryszcza). i taka forma produktu do demakijażu bardzo mi pasuje, bo wprost nie cierpię mleczek.
    także zgłaszam się, może akurat mi się poszczęści :)
    a jak płyn nie będzie dobry dla mnie, to na pewno przyda się mojej mamie, która z naczynkami jakoś poradzić sobie nie może.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello my dear,
    Such a great post!You have intresting blog!

    We can follow each other if you want?!

    Kisses,

    Nicoleta

    www.nicoleta.me

    REINVENT YOURSELF

    OdpowiedzUsuń
  7. powodzenia dziewczyny;)
    u mnie sprawa wygląda tak, że naczynka pękają mi sporadycznie, mam do tego ogromną nadzieję, że z wiekiem nie nabawię się cery naczynkowej, bo różnie to bywa ;) jak na razie kapryśna cera mieszana w zupełności mi wystarczy;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za informację, ponieważ ta woda micelarna może okazać się idealna dla mnie :)
    Ogólnie rumień towarzyszy mi od kiedy pamiętam, czyli od czasu, gdy zaczęłam bardziej interesować się swoim wyglądem. Często zerkałam z zazdrością na koleżanki - kurczę, dlaczego tylko ja mam takie 'rumiane jabłka'? Po jakimś czasie zrozumiałam, że to wina popękanych naczynek, widocznych jeszcze bardziej przez moją dość cienką skórę twarzy. Postanowiłam więc z nimi walczyć. W sumie używałam wielu specyfików, które radziły sobie lepiej i gorzej. Miałam nawet swoich ulubieńców, dzięki którym pozbyłam się gwałtownego rumienia. Niestety, kosmetyki te odstawiłam i problem się pojawił znów :D Już niemal od roku próbuję zakupić coś na moje naczynka, ale zawsze wypada mi to z głowy. Na razie więc próbuje je 'zbić' starając się ograniczać twarzy ekstremalne doznania, jak gorąca woda, drażniące peelingi itp. Jednak na dłuższą metę to nie wystarczy i potrzebuję wspomóc się czymś dodatkowo, co dzięki składnikom aktywnym pozwoli im się uspokoić. Dodatkowo płyn ten może też świetnie sprawdzić się pod względem ukojenia mojej skóry, która w dodatku jest dość delikatna i wrażliwa na wszelkie 'mocniejsze' substancje (maseczki z glinki to nie dla mnie :( ). Ze swojej strony obiecuję dokładną, treściwą recenzję, okraszoną zdjęciami i dokładnym opisem produktu oraz jego działaniem na moją skórę :) Wyczerpującą jak wszystkie dotychczas napisane :)

    OdpowiedzUsuń
  9. w sumie nie mam takiej cery, więc do konkursu się niestety nie zgłoszę :(
    z pewnością zainteresują mnie nieraz ;p ja mam za to nadzieję, że chociaż odrobinę zaciekawią Cię moje zdjęcia xD

    OdpowiedzUsuń
  10. ja z naczynkami walczę odkąd pamiętam. stosowałam masę płynów, odwiedzałam chirurgów naczyniowych a ich "specyfiki" sprawdzały się na krótki czas, gdyż zaraz moja twarz robiła się cała w pajączkach. to okropne kiedy ma sie 20 lat a trzeba nakładać na twarz tonę fluidów, żeby w miarę normalnie wyglądać. chciałabym obudzić się w innym życiu i mieć z tym spokój. zero naczynek, pajączków i żylaków

    OdpowiedzUsuń
  11. naczynka nie ale mam jakies krostki smieje sie ze w mlodosci wszystko szlo gladko to teraz bede pokutowac a moze tak sie dzieje bo za niedlugo no 2 lata wkrocze w magiczna 30:)))) tylko Ciiii

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam naczynka, ale póki co nie jest to wielki problem. Jednak pewnie już czas powalczyć, bo u mojej mamy z wiekiem stały się mocniej widoczne...

    Ty też z Torunia? Zaczynasz przygodę tzn. że wybierasz się na jakiś kurs, do szkoły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jutro na kurs, na razie taki "ekspresowy", ale może coś się nauczę.

      Usuń
    2. W takim razie powodzenia! Może zobaczymy się kiedyś na jakimś spotkaniu toruńskich blogerek.:)

      Usuń
  13. * dopisałam sie wcześniej ale coś nie wyświetla:(

    OdpowiedzUsuń
  14. No jasne, jak coś jest idealne dla mojej cery, i ma wszystkie najlepsze możliwe właściwości to cena zabija i ręce człowiekowi opadają (nogi zresztą zdecydowanie też). Lubię luksus, ale...

    OdpowiedzUsuń
  15. ja na szczęście nie mam problemu z taką cerą ale moja mama tak, dlatego zawalczę o prezent dla niej :)
    za każdym razem staram się zapewnić jej coś dobrego, nowego, a jeśli Ty piszesz o tym produkcie to być może jest szansa że to jej pomoże, biedna męczy się i męczy z tym rumieniem i wypiekami na twarzy, ona jest....wiesz, zupełnym przeciwieństwem mnie. a raczej ja jestem inna niż ona. Mama jest taka...porcelanowa, malutka, drobna, biała buźka, długie blond włosy...i ten rumień.Papierowa. I tylko ten rumień zawsze dodaje jej troszkę krwistości, żywotności. heh. tylko ona sie z tym męczy i nie dziwię się jej. Kupię jej to cudeńko jeśli nie wywalczę :*

    OdpowiedzUsuń
  16. great review:)) would you like to follow each other on GFC, bloglovin and maybe facebook?? let me know dear:))

    Leonor
    thesparklinglemon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. OOO to ja się zgłaszam :D
    Jak Cię mam przekonać hmm...
    Wcale nie będe Cię przekonywać hi ;D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe komu się poszczęści. Ja akurat nie mam takich problemów z cerą.

    OdpowiedzUsuń
  19. To nie jest kosmetyk do mojej cery.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam cerę naczynkową, ale póki co radzę sobie z nią na tyle dobrze, że dam szansę innym dziewczynom. Powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie odpowiadam tu na każdy komentarz, czekam z tym do niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam cerę naczynkową niestety, ze skłonnością do podrażnień, ale znalazłam już swoja pielęgnację, która nie podrażnia cery, a odświeża ją i odpowiednio nawilża :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. przypomniałaś mi tym postem o lubianym przeze mnie, ale już jakiś czas nie używanym kosmetyku Isis Pharmy Glyco-A :)
    zostałam setnym obserwatorem - fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, jakie to uczucie być takim 100-tnym?

      Usuń
  24. Kosmetyk idealny dla mnie - z naczyniami zmagam się nie tylko w kuchni ;) Mój problem jest złożony - mam cerę mieszaną, już dojrzałą, wrażliwą i naczynkową. Co roku o tej właśnie porze rumień powraca - zmiana temperatur nie sprzyja... Moja skóra domaga się szczególnej ochrony, mam maskę, peeling, mleczko i krem do cery naczynkowej, do szczęścia brakuje mi tylko tego micela. Aż się zaczerwieniłam z wrażania ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak można lepiej poinformować o tym, że ma się kłopot z naczynkami, jeśli nie dokumentując to zdjęciem? Z wielkimi oporami więc się przełamuję i pokazuję moją cerę w kolorze pink, licząc, że nikt się nie przestraszy :) http://balsamowo.blogspot.com/2012/07/powitanie.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję wszystkim za zgłoszenia:) Jutro do południa napiszę, która z Was otrzyma ode mnie prezent!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...