14 listopada 2012

Bielenda Kremowa emulsja do higieny intymnej ŻURAWINA

...czyli delikatna pielęgnacja miejsc intymnych.

Mam dobre zdanie o płynach do higieny intymnej firmy Bielenda. Do tej pory stosowałam płyn z rumiankiem. Czy ta emulsja zmieniła moje zdanie?


Od producenta: wyciąg z żurawiny o działaniu antybakteryjnym, przeciwzapalnym i ściągającym, chroni przed infekcjami dróg moczowych, wzmacnia je i wspomaga regenerację śluzówki. Łagodna formuła o niskiej zawartości substancji zapachowych i pieniących, nie zawiera mydła i barwników. Innowacyjna formuła wzbogacona o prebiotyk wywiera korzystny wpływ na dobroczynną mikroflorę okolic intymnych, utrzymuje ją w równowadze oraz wspomaga odporność i ochronę. Połączenie sprawdzonych składników aktywnych oraz prebiotyku w znacznym stopniu ogranicza skłonność do podrażnień, regeneruje odnowę komórkową naskórka oraz pozwala utrzymać fizjologiczne pH sfery intymnej. Wzmacnia naturalny system ochronny błon śluzowych i aktywnie chroni przed niekorzystnymi zmianami w śluzówce.
Efekt: Płyn zapewnia komfort użycia i długotrwałą świeżość, pozostawiając delikatny zapach.
Składniki: kwas mlekowy, D-Panthenol, alantoina, proteiny z mleka, ekstrakt z żurawiny.
Pojemność: 300 ml
Cena: 13 zł



MOJA OCENA

Opakowanie: pojemnik z dozownikiem.


Aplikacja: dozownik z otwarciem typu on/off. Ilość dozowanej emulsji odpowiednia. Działa bez zarzutu.


Zapach: dość "apteczny", nie bardzo mi się podoba, ale też nie przeszkadza.

Konsystencja: mleczny żel, odpowiednio gęsta. Nie spływa z dłoni.

Wydajność: duża.

Działanie: skutecznie odświeża i dobrze nawilża. Jest delikatny, nie pieni się, dobrze się rozprowadza. Czuję się po nim świeżo.


Ogólna ocena: Jeśli chodzi o efekt, to jestem bardzo zadowolona i zdania na temat kosmetyków do higieny intymnej Bielendy nie zmienię. Myślę jednak, że następnym razem wybiorę emulsję zielona herbata, która nawilża i odświeża.


Punkty: 5/6



Inne emulsje tej serii:

 Więcej na www.bielenda.pl


A jaki jest Wasz ulubiony kosmetyk do higieny intymnej?

 

63 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawie, choć bardziej kręci mnie ten z bawełną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie najlepiej sprawdza się ziaja, obecnie mam z kwasem askorbinowym i jestem bardzo zadowolona :) chciałam kupić z bielendy, ale nie mogłam nigdzie znaleźć ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie ta emulsja czeka na testowanie ...
    zielona herbata też na pewno wpadnie w moje łapki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. W końcu żel do higieny intymnej bez SLS! :-)
    Wpada do : Must have! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. O muszę sobie sprawić tą zieloną herbatę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tą emulsję. Jest świetna!:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomina mi mój Intimelle :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jej nigdy. Chyba skuszę się na tą z ekstraktem z zielonej herbaty:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja używam facelle >D
    Kupiłam, bo słyszałam, że do włosów, ale moja głowę jak na razie zawojowały odżywki i barwa do oczyszczania. Wiec facelle stosowany tak jak producent nakazał czeka na wykończenie szamponu ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam o tym sposobie na blogach, ale jakoś mnie nie przekonuje...;)

      Usuń
  10. Miałam płyn Kora Dębu z Bielendy - bardzo fajny był.
    Tę emulsję też kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam Bawełnę i byłam bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam ten z bawełną iiii niebawem opublikuję recenzję na jego temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już kiedyś czytałam u Glamourki recenzję na ten temat, jestem za:) choć bawełna też mnie kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bardzo lubię płyn do higieny intymnej z Zaji :) Nie podrażnia, wystarcza na bardzo długo, cena jest baaardzo niska! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się, mnie też długo służył i zawsze chętnie do niego wrócę:)

      Usuń
  15. Ja jestem przyzwyczajona do Ziai, szczególnie lubię o zapachu melona :) Ale Twój wpis mnie zainteresował i kto wie czy nie spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja od lat niezmiennie używam Lactacyd - żurawiny zapach uwielbiam ale jestem bardzo konserwatywna w tym temacie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można rzeczywiście się przyzwyczaić. Wcześniej miałam ten o zapachu rumianku, bardziej mnie przekonał.

      Usuń
  17. mam ochotę na ten żel, ale nigdzie nie mogę go dostać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, podejrzewam, że jest dostępny w Rossmannie:)

      Usuń
  18. ja mam teraz z ziaji i też jest bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Ziaja w higienie intymnej długo nie miała konkurenta:)

      Usuń
  19. Ciekawy .
    Ja jestem wierna w tej kwestii firmie AA :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AA też stosowałam i rzeczywiście też jest w porządku:)

      Usuń
  20. Zachęcający :) skuszę się na niego jeśli zobaczę gdzieś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana u mnie na blogu pojawił się właśnie post z Twoją maseczkową przesyłką :)

      Usuń
  21. Jeszcze ich nie spotkałam .. Ten z zieloną herbatą ciekawy .

    OdpowiedzUsuń
  22. nawet nie wiedziałam, że bielenda ma w swoim asortymencie płyny do higieny intymnej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak i od dłuższego czasu. Teraz wprowadziła nowy design i nowe zapachy.

      Usuń
  23. Ja lubię rossmannowe Facelle :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Żurawina , mniaaam! Też chcę!
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  25. Do intymnej tylko Ziaja, wszystko inne mnie niemiłosiernie podrażnia :/

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie stosowałam do tej pory Bielendy a widzę, że skład całkiem niewinny, zazwyczaj używam Lactacyd Femina bo niestety nie wszystkie płyny dobrze na mnie działają więc nie ryzykuję jak nie muszę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. wygląda fajnie, ciekawi mnie emulsja z zieloną herbatą :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Interesujące są te emulsje, jeszcze ich nie spotkałam, ale chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto, jak widać w komentarzach mają świetne recenzje:)

      Usuń
  29. Pozwoliłam sobie Cię otagować :)
    Jeżeli masz czas i ochotę, zapraszam!
    http://rincewind99.blogspot.com/2012/11/nominowano-mnie-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  30. nawet nie wiedziałam, że Bielenda ma serię kosmetyków do higieny intymnej:)

    OdpowiedzUsuń
  31. plyn jest z kwasem mlekowym a to jest dla mnie najwazniejsze. chetnie wyprobuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. ja jej jeszcze nigdzie nie widziałam ale z pewnością kupie przy najbliższych zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Chciała bym wypróbować żurawinę i zieloną herbatę :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...