05 marca 2013

Noble Health Double Detox Suplement diety,

...czy pytanie pozostaje bez odpowiedzi?

Jeśli czytałyście post z zapowiedzią testu tego suplementu, to wiecie, że jest to pierwszy suplement, po który sięgnęłam kiedykolwiek. Magnez i inne witaminy nie liczę. Dlaczego się przełamałam, bo zapowiedzi producenta są po prostu imponujące. Któż nie chce być pięknym, młodym, szczupłym i do tego zdrowym tak permanentnie? ;) Skusiłam się, chcą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy warto łykać suplementy diety?



MOJA OPINIA

Opakowanie: wielkość opakowania głęboko przesadzona, ponieważ ilość tabletek nie zajmuje nawet połowy pojemności... Natomiast bardzo dobrze jest zabezpieczone przed niepożądanym otwarciem, np. przez ciekawskie małe dzieciątka... Podobne rozwiązanie zastosowano przy syropkach: najpierw trzeba nakrętkę porządnie nacisnąć, a później dopiero przekręcić. Jestem za takim rozwiązaniem, małe dzieci sobie z tym nie poradzą, a my mamy spokojną głowę.

Tabletka: i tu dałam ciała... połknęłam ostatnią tabletkę i jak już była gardle, w głowie mi zaświtało, że nie zrobiłam zdjęcia... Zostało mi tylko samo opakowanie. Byłam załamana, ale już teraz pokazują się recenzje malinowych dziewczyn z tym suplementem i można je zobaczyć. Dziewczyny widać miały głowę na karku..., mimo zbliżającej się wiosny;) W każdym razie tabletka jest dość spora, ale dostosowany kształt pozwala na dobre przełknięcie, bez obawy, że gdzieś po drodze utknie. 


Kolor: beżowy

Działanie: i tu mam problem i to wielki... Właściwie mogłabym zakończyć już swoją recenzję, bo niestety, ale żadnego działania na i w moim organizmie nie zauważyłam. czytałam już kilka recenzji innych dziewczyn, które widziały u siebie zmiany, np. w pierwszym etapie: wypryski na twarzy... A ja? Wręcz przeciwnie, miałam wrażenie jakby po kilku dniach moja cera się poprawiła i nabrała jędrności..., ale może to wrażenie, albo działanie serum, czy kremów do twarzy? Nie mam pojęcia. Przyjmowanie suplementu trafiło na koniec karnawału, a w tym pączków i innych przyjemności. Teraz nie jem słodkiego i tylko dzięki temu moja waga stoi, ale nawet o gram się nie cofnęła... A na słodkie to mam zawsze ochotę i tylko moje głębokie postanowienie sprawia, że ich po prostu nie jem. Pączki chłonęłam mimo łykania suplementu. 
Liczyłam bardzo na pozbycie się uczucia ciężkości nóg, czyli pozbycia się nadmiaru wody w moim organizmie, ale niestety też NIC... Nie mam pojęcia jak to interpretować. 
Napisałam o moim kłopocie Gośce, która zachwycała się produktem, a ona napisała mi, że mam się tylko cieszyć, bo widać mój organizm jest czyściutki i nie w nim toksyn... ;)
Choć w to nie wierzę, to pozostaję przy tej interpretacji, bo jest bardzo optymistyczna, a teraz jest to mi bardzo potrzebne - odrobina optymizmu:)

Ogólna ocena: to domyślacie się jaka jest moja odpowiedź na pytanie, czy warto łykać suplementy? Może i warto, ale ten akurat do mojego życia nic nie wniósł, więc nie będę dłużej eksperymentować... 

Punkty: 1/6


Ale pewnie tylko ja jestem taka jakaś nieokreślona... Wierzę, że Wam ten suplement pomógł pozbyć się chociażby kilku centymetrów w pasie, czy w boczkach;)


Stosujecie suplementy? I pomagają?


***********


Kraina Testów zaprasza na rozdanie WIOSENNY ZAJĄCZEK:
 
Zapraszam:)

48 komentarzy:

  1. ojej, ale klapa :( ja łykałam ostatnio bratka :) i moja buzia bardzo go polubiła, a wyprysków mam znacznie mniej. nie znikneły zupełnie, ale jest u mnie duża poprawa. Kiedyś powtórzę tę kurację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, szkoda, że to takie rozczarowanie, szczególnie, że suplement do tanich nie należy...
    Ja czasem łykam różnego rodzaju "wspomagacze"-jedne pomagają inne nie,ale wolę chyba jednak kremy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. niedobrze,liczyłam że ten post przekona mnie,że jednak warto a tu nic z tego..poczytam recenzje pozostałych testujących dziewczyn :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Malinko, będę upierać się przy swoim: w moim odczuciu żyjesz zdrowo i Twój organizm nie potrzebował detoksu :)
    Myślę, ze nie każdy organizm odtruwa się tak bardzo widocznie :)

    Ja jestem zadowolona. Jedynym minusem jest kosmiczna cena.

    Pozdrawiam najserdeczniej wszystkie Malinówki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jak narazie nic nie łykam..piję pokrzywę i skrzyp i na tym zyskuje moja cera,włosy i pazurki a i pęcherz :)
    Szkoda,że suplement nic nie wniósł..bo za tę cenę powinny być widoczne jakieś efekty.

    Również pozdrawiam Malinowe koleżanki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakos nigdy nie wierzyłam w cudowne właściwości takich suplementów...

    OdpowiedzUsuń
  7. To opakowanie to rzeczywiście przesada:)
    Też pomyślałam, że może nie potrzebujesz oczyszczania organizmu;) Ale chyba jednak nie sprawdził się u ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie suplementy diety się nie sprawdzają - łykałam Mega Krzem i tylko narobiłam sobie szkód :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Stosowałam Plusssz detox i bardzo pozytywnie oceniam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze...A ja tak wnikliwie się obserwowałam i naprawdę jestem zadowolona.. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj szkoda, myślałam, że będą chociaż minimalne efekty...

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o tym suplemencie. Dziewczyny mówiły, że nie daje efektów niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pamiętam dobrze Twój sceptycyzm wobec suplementów. Cóż... ja zwykle jestem do nich pozytywnie nastawiona, ale zdarzyło się wielokrotnie że trafiłam na takie, które jednak nie działają. Nie ma reguły. Obecnie mam zestaw ulubionych, które "robią robotę", być może kiedyś dołączą do nich inne (bo co jakiś czas testuję nowość) ale zdaję sobie sprawę że duża część tego, co się najgłośniej reklamuje, to zwyczajna ściema albo conajmniej przerost formy nad treścią ;)

    Szkoda że ten Detox nie działa, chyba przydałby mi się jakiś przed wiosną...

    OdpowiedzUsuń
  14. ja łykam tylko suplement na włosy (silica), bo działa , a z innymi nie mam chęci eksperymentować:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Czyli jednym słowem: PIC NA WODĘ :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Czasami łykam suplementy by wzmocnić paznokcie. Jednak unikam preparatów, które mają mi pomóc odchudzić się. Po pierwsze słabo w to wierzę. Po drugie jeśli by taki kosmetyk faktycznie cudownie działał to po odstawieniu wróci nam co nieco z tłuszczyku:P

    Zresztą dziewczyny, jesteśmy młode i damy radę schudnąć oraz oczyścić organizm bez jakiś tabletek. Lepiej zainwestować w karnet na basen/siłownię/pilates...co tylko lubicie i zwracać więcej uwagi na to co jemy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. No niema co się dziwić Malinko, jednym pasuje, na innych kompletnie nie działa, tak to już jest, widocznie nie są ci pisane ;)
    Miłego dzionka ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czasami stosuję suplementy, ale zwykle źle działają na mój żołądek, więc zmuszona jestem odstawić.
    Szkoda, że ten okazał się kolejnym placebo.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojoj...porażka:( Może innym dziewczynom pomoże;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja ostatnio testowałam Asnax i też po wyżuciu całego opakowania nie wiem czy to gumy działały czy sam fakt, że żułam gumy o słodkim smaku :D
    Wiem jedno , że 60 zł za gumy do żucia nie dam :D
    Pozdrawiam



    http://avida-dolars.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale lipa :( Ja nie stosuję żadnych specyfików bo nie wierzę w ich działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja nie stosuję tego typu rzeczy, bo nie potrzebuję. Wolę sprawdzone witaminki, które wiadomo, że dostarczają nam to co potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana, właśnie szykuje swoją recenzję i mam zdjęcie tabletek :D

    OdpowiedzUsuń
  24. ja raczej nie łykam suplementów, jakoś na mnie one nie działają.. a na taki detox najlepsza jest woda mineralna z sokiem z cytryny, pieprzem cayenne oraz syropem klonowym :) polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No to nie udała ci się próba z tym suplementem. Dziwne, że nie zauważyłaś zupełnie żadnych zmian. Zazwyczaj nawet totalnie bezsensowne suplementy dają minimalne działanie (nie zawsze to, którego oczekujemy).

    OdpowiedzUsuń
  26. Moje zdanie na temat suplementów jest takie , że nie warto wydawać pieniędzy . Napewno od nich się nie schudnie . Do tego potrzebna jest codzienna dawka ruchu i dieta ale tylko taka według zasad zdrowego żywiena czyli 5 posiłkoów dziennie pełnowartościowych znajdujemy tam również mnóstwo witamin , które ponoć suplementy diety zawierają choć nie widać ich skutków .

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja od dzisiaj zaczynam łykać tran z kwasami omega 3 i witaminami :)Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie nie zachęcają takie suplementy, nie wierzę w działanie... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Malinko,cenię Twoje szczere recenzje :-). Szkoda,że niepotrzebnie faszerowałaś się tym suplementem :<.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo pomyślałam, fajnie Malinko, że na szczerość Twoich recenzji zawsze można liczyć:) Ja łykam witaminy, chociaż ostatnio ciągle zapominam.

      Usuń
  30. Jeśli chodzi o suplementy to witaminy i sole mineralne łykałam, ale wtedy kiedy organizm ich naprawdę potrzebował- wysiłek fizyczny, długa i wyczerpująca choroba i na wiosnę i jesieni. Zerknełam sobie na skład specyfiku, który Ty brałaś i na pewno nie zaszkodzi, ale skład rewolucyjnego detoxu nie przeprowadzi, bardziej poprawi trawienie;) Sama tego preparatu nie używałam, więc się nie wypowiadam, stosowałam detox firmy vision w którym subst. czynną jest proszek z kory czepoty puszystej (koci pazur lub vilcacora) i to się nazywa detox- przez pierwsze dni to się czułam paskudnie, samopoczucie beznadziejne, mięśnie, stawy, cera siadała...a później coraz lepiej, naprawdę fajna sprawa, ale drogi to specyfik. Jeśli Malinko będziesz szukała właśnie detoksykujących specyfików to ten mogę Ci polecić z czystym sumieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystkie suplementy są przereklamowane, firmy farmaceutyczne prześcigają się w produkowaniu nowych produktów, które nie wnoszą nic dla naszego zdrowia dobrego a wręcz przeciwnie, bo uszkadzają żołądek, nerki i wątrobę. Ja ostatnio otrzymałam do testów suplement dla dzieci, a w składzie była koszenila, która powoduje wstrząs anafilaktyczny...szok

    OdpowiedzUsuń
  32. dlatego wlasnie ja nie stosuje zadnych suplementow diety. Chociaz to teraz takie modne. Co 2 reklama to jakies suplementy, a mechanizm dzialania jest calkowicie prosty- firmy farmaceutyczne chca, abysmy jak najwiecej faszerowali sie tym badziewiem, zeby miec z tego zysk. Ciągle gadają tylko o jakis suplementach, musialabym brac ich chyba ze 30, na paznokcie, na cere, na włosy itp. Uwazam, ze lek, to lek i nie zostaje bez wplywu na nasza wątrobe. Jak bede starsza to z pewnoscia bede przyjmowac tyle lekow, ze chociaz teraz chcialabym sobie ja oszczedzic. Dlatego nie biore zadnych suplementow ani lekow, stosuje naturalne sposoby i ziola :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jeśli o mnie chodzi to po pierwszym tygodniu trochę przyśpieszył perystaltykę jelit, ale trwało to tydzień a potem nie widziałam już żadnych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawy suplement, ale skoro mówisz, że się nie sprawdził..;/ Ja obecnie używam suplementu ma zdrowe włosy , skóre i paznokcie. Twarz mam bardzo ładną, włosy niekoniecznie, dalej w złej kondycji.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja jestem za tym, że widać nie masz toksyn w organizmie i na tym zostańmy! :D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja tam biorę tran i czasami żeń szeń by się do budzić. A tak to staram się jeść jak najwięcej owoców i warzyw. Niedawno zaczęłam robić soki własnej roboty więc mam nadzieję, że mój organizm wyłapie więcej z soków niż z suplementów.

    OdpowiedzUsuń
  37. ... więc podobne efekty jak z tymi moimi pestkami winogron ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Słyszałam o tabletkach, które likwidują wodę z organizmu, której jest za duzo :) podobno efekty są super :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Był okres w moim życiu, kiedy próbowałam dosłownie wszystkiego, żadne suplementy, nawet leki na receptę mi nie pomogły ... tylko i wyłącznie samozaparcie i ruch i "zdrowa dieta" mi pomogły. Nie wierze w żadne suplementy, poza tym nie cierpię wszelkiego rodzaju tabletek, w trakcie zarówno pierwszej jak i drugiej ciąży zażywałam setki leków i mam teraz traumę

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja nie wieże w suplementy. Szkoda wątroby. Wolę braki w organizmie uzupełniać poprzez jedzenie. Jak dla mnie takie specyfiki to placebo.

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja nie wieże w suplementy. Szkoda wątroby. Wole braki w organizmie uzupełniać poprzez jedzenie. Jak dla mnie takie specyfiki to placebo.

    OdpowiedzUsuń
  42. ja ostrożnie podchodzę do wszelkich suplementów...ostatnio zaczęłam łykać mega krzem i zobaczę czy w jakiś sposób wzmocni moje włosy i paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Stosuję z rozwagą, przynajmniej staram się, ale jak widzę efekty to biorę i biorę :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Dziękuję za umieszczenie informacji z rozdaniem :*

    OdpowiedzUsuń
  45. Najlepsze suplementy, to te pochodzące z natury a nie w postaci tabletek:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...