18 stycznia 2013

Rossmann Wellness&Beauty Meersalz-Öl-Peeling Peeling na bazie soli morskiej i oliwki,

...czyli algi i minerały z morza przyracające siły witalne...

Drogerie Rossmann stworzyły nową, pachnącą serię Wellness&Beauty, która przywróci Ci siły witalne po ciężkim dniu. Dostępne są w niej: płyny do kąpieli, żele, sole, perłowe drobinki, peelingi oraz mleczka do ciała. Dziś prezentuję wam recenzja kosmetyku, który zadziwił mnie opakowaniem i ujął przepięknym kolorem.

O producenta: peeling na bazie soli morskiej i oliwki. Dzięki szczególnie drobnym kryształom soli peeling skutecznie oczyszcza skórę, usuwając wszelkie zanieczyszczenia i martwy naskórek. Dodatkowo bogaty w składniki olejek z migdałów odżywia skórę. Twoja skóra stanie się aksamitnie gładka.
Skład: Maris Sal, Ethylhexyl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum, Porphyra Umbilicalis Powder, Tocopherol, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Aqua, CI 42051, CI 19140.
Pojemność: 300 g

Cena: 12,50 zł 


MOJA OCENA

Opakowanie: szklany słoik zamykany metalowym zatrzaskiem, przypomina mi to dawne słoiki z konserwowanymi ogórkami;) Zatrzask działa dość ciężko, ale myślałam, że tak musi być, aby nic ze środka się nie wylewało. Niestety, mimo solidnego zamknięcia, zanim jeszcze zaczęłam go używać, wszystko dookoła słoika było tłuste. Opakowanie szklane jak dla mnie jest nieporęczne. Przy każdym użytkowaniu miałam obawy, że niechcący potrącę słoiczek i się tłucze... A wiadomo, że pod prysznicem bywa różnie;)


Kolor: sól ma zabarwienie koloru morskiego, czyli błebik z delikatną poświatą zieleni. Wygląda ślicznie.



Zapach: jest przepiękny, świeży, długo się utrzymuje i na skórze nie zmniejsza swojej intensywności.

Konsystencja: ziarna soli morskiej zatopione w tłustej oliwce.


Rozprowadzanie: oliwka sprawia, że peeling bardzo dobrze rozciera się skórze, no i dodatkowo ślicznie pachnie.

Działanie: wypróbowałam peeling zarówno do ciała jak i do rąk. I jak się sprawdził? Jeśli mam oceniać samo działanie peelingu, to jest bardzo skuteczny, przyjemny w użyciu, dobrze się rozciera po skórze i ślicznie pachnie. Na tym jednak się kończą moje pozytywne doznania. Peeling jest STRASZNIE tłusty. W wannie na wysokości lustra wody, od razu po zastosowaniu tworzy się tłusta linia. Jest to i nieestetyczne, i niepraktyczne... Pod prysznicem, to samo. Brodzik robi się tłusty i mogłam obawiać się o to, czy się nie poślizgnę... 

Po spłukaniu peelingu wodą, czułam się jak tłuściutka kaczuszka, na której pozostają kropelki wody. Stosowałam, jak wiecie, już kilka oliwek do mycia, ale ta nie zmienia swojej właściwości w wodzie, tylko pozostaje tłusta. Myślę, że ten sam efekt miałabym, gdybym zastosowała sól morką ze zwykłą oliwką... Nie, do stosowania na ciało, zupełnie mnie ten peeling nie przekonał.

Dałam peelingowi drugą szansę, stosując go jedynie do rąk. I OK, bardzo przyjemny peeling rąk:) Po każdym myciu stosuję krem, bo nie lubię suchości skóry na dłoniach. Po tym peelingu nie trzeba stosować od razu kremu, bo ręce są dobrze natłuszczone, do tego przepięknie pachną. 
Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie przetłuszczona umywalka:(

Moja ocena: biorąc wszystkie za i przeciw: jak dla mnie nie nadaje się do mycia ciała, tworzy bardzo tłusta powłokę, lecz tylko na zewnątrz skóry i bardzo brudzi sanitariaty. Mogę stosować go jedynie jako peeling do rąk, ale za dużo z tym zachodu... Co z tego, że po użyciu ładnie mi ręce pachną, jak zaraz muszę środkami czyszczącymi umyć z tłustego osadu umywalkę? I jak w takich warunkach mają mi przywrócić siły witalne, jak mi nad tą umywalką ręce opadają...;( Mimo ładnej prezencji, ślicznego zapachu i nawet dobrego "peelingowania", ten produkt nie jest dla mnie.

Punkty: 2/6


Lubicie takie tłuścioszki, czy tylko ja jestem taka wybredna?

53 komentarze:

  1. kocham takie opakowania,jeszcze nie stłukłam,więc wiesz;D ogólnie mi się podoba,lecz nienawidze tłustej wartswy na skórze grrr

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie widać na Twojej ręce, że niezły z niego tłuścioch. Nie jestem fanką tego typu porduktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A zapowiadał się taki fajny kosmetyk... Też nie przepadam za tłustą powłoką na ciele, po zastosowaniu jakiegokolwiek peelingu :(

    OdpowiedzUsuń
  4. ja bym kupiła dla samego opakowania :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt tłustość nieprzyjemna i niepraktyczna, chociaż my na pracowni kosmetycznej używamy też takich peelingów, które przez ta tłustość uważane są za najlepsze. Dlaczego? Ponieważ masaż powinien odbywać się małą ilością peelingu aż do rozpuszczenia drobinek, które podczas tego rozpuszczania wydzielają olejki, które dodatkowo nawilżają i ujędrniają naszą skórę. :)
    Ale zależy jak kto lubi i nie wiem jak ten peeling sprawdza się w warunkach domowych, więc daje tylko taką moją luźną opinię ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że tu te drobinki nie wydzielają olejków, tylko są bardzo w nim zanurzone:)

      Usuń
  6. Nie przepadam za peelingami które zostawiają taką tłustą powłokę na skórze...:/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię tłustych peelingów, ale opakowanie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super opakowanie.
    Zapraszam na konkurs
    http://colorfullifeteen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam go i ma bardzo podobne odczucia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam końcówkę ale nie lubię za zapach;/

    OdpowiedzUsuń
  11. Uuu, ja go miałam i całkiem go lubiłam ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezeli jest tak tłusty i brudzi jak piszesz to u mnie ma takiego minusa ze nawet nie zamierzam go stosowac :(

    wole dac więcej kasy za porzadny peeling po którym przez nastepną godzinę nie bede szorowała wanny i prysznica.. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja lubię takie tłuste peelingi. Dobrze wpływają na moją skórę - szczególnie na noc.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiepska ocena, a wizualnie tak zachęca...
    Lubię takie słoiczki, mam w takim olej kokosowy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. widziałam go kiedys na promocji w Rossmanie i kusił mnie nawet, ale jakoś nie zdecydowałam się..

    OdpowiedzUsuń
  16. Także miałabym obawę przed ślizganiem się, a i ten szklany słoiczek... gdyby dziecko zrzuciło.
    Malinko udanego weekendu życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam go, z reszta też pisałam o nim u siebie. Ja byłam z niego zadowolona. Wszystko zależy od oczekiwań, ja bardzo lubię kiedy peeling pozostawia taka tłustą warstwę. Opakowanie ładne, ale zgadzam się że jest mało poręczne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kupilabym dla zapachu działania , ale tłustych nie lubie mieć nawet rąk, szkoda

    OdpowiedzUsuń
  19. A dla mnie jak najbardziej taki produkt jest ok. I tak po wykonaniu peelingu szoruję się potem żelem pod prysznic więc nie będę tłuściutka :P Chyba zakupię przy najbliższej wizycie w rossmannie ;)) Takie opakowanie pewnie wystarczy mi na dłuuuugggooo ;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie lubię peelingów, które zostawiają jakieś tłuste osady :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie lubię tłuściochów ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam, ale do gustu przypadło mi tylko opakowanie ;) Przydało się na błyskotki ;P Zapraszam do mnie: www.testyprobkiorazinne.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię tłustawe peelingi, ale nie aż tak...

    OdpowiedzUsuń
  24. Zimą może aż tak taki tłuścioch by nie przeszkadzał, ale latem zdecydowanie nie dałabym rady! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie miałam nigdy tego peelingu i pewnie nie kupię, bo tłusta konsystencja oblepiająca ciało i wanne/prysznic nie brzmi zachęcająco..
    a szkoda, bo pewnie zapach jest cudny ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. No to zależy czy lubię czy nie, latem zdecydowanie jestem na nie, natomiast teraz, gdy moja skóra jest przesuszona i ma swoje "humory", wielbię, oczyszczanie i natłuszczanie - 2 w 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja ostatnio polubiłam takiego abacosanowego tłuścioszka :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy wcześniej nie miałam z nim styczności,ale do peelingów,to ja jako tako podchodzę:p

    OdpowiedzUsuń
  29. ja chyba też się na niego nie skuszę :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Niee dla mnie. Zdecydowanie nie lubię tłustej warstwy :(

    OdpowiedzUsuń
  31. a ja się chyba skuszę. Ten słoiczek mnie urzekł;) A raz kozie śmierć;)

    OdpowiedzUsuń
  32. nie używałam go ale czytałam o nim nawet dobre opinie i przyznam, że od jakiegoś czasu miałam go sobie w planach kupić,

    OdpowiedzUsuń
  33. Ech, dlaczego wszystkie peelingi od jakieś czasu mają tą samą tłustą konsystencję? :(

    OdpowiedzUsuń
  34. a wiesz, że ten słoiczek nie jest szklany? :P też tak myślałam, ale po poście jednej z blogerek, która napisała, że jest plastikowy sama sprawdziłam i ścisnęłam mocniej słoik i się odgiął :P

    OdpowiedzUsuń
  35. Również nie lubię tłustych rzeczy.. i chyba jednak się na niego nie skuszę.. :/

    OdpowiedzUsuń
  36. Wygląda ciekawie, ale jeśli jest taki tłusty to feee, nie dam rady :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Miałam jeden tłusty peeling taki z krówką, pewnie kojarzysz ;-) i powiem, że jednak wole nie tłuste, wtedy czuję się bardziej świeża i czysta ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Opakowanie i kolor bajeczne, tłustych rąk i ciała nie znoszę, więc kosmetyk się u mnie nie pojawi z pewnością.

    OdpowiedzUsuń
  39. hmm sama tego produktu nie zamówię ;P
    ooo no to jestem ciekawa jak u Ciebie on się sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Miałam kiedyś ten peeling i też mnie nie zachwycił. Tylko, że mój był w plastikowym słoiku (wyglądał identycznie). Nie jest drogi, ale mimo wszystko sól z oliwkę będzie tańsza. Ja jednak wolę peelingi cukrowe, nie wiem czemu...

    OdpowiedzUsuń
  41. Oj nie, nienawidzę takich tłuściochów na sobie. Czuje się potem lepka itp. Czyli temu Panu podziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Preferuję jednak te cukrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  43. A ja lubię takie tłuste. w piżamkę i niech się wchłania.

    OdpowiedzUsuń
  44. Lubię kosmetyki w takich słoikach, mam dla nich później milion zastosowań ;)
    A za tak tłustymi kosmetykami nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie lubię takich tłuściochów na skórze a i wannę potem ciężko umyć:/

    OdpowiedzUsuń
  46. Chciałam kupić, często oglądałam i jakoś nie mogłam się zdecydować i chyba sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  47. Oj, nie lubię tłustych kosmetyków do mycia ciała...a wizualnie, bardzo zachęca do zakupu;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam peelingi, ale tak tłustego bym nie zniosła ;/

    OdpowiedzUsuń
  49. A ja go lubię, ale wiadomo, że każdy ma inne wymagania :)

    OdpowiedzUsuń
  50. A ja jak zobaczyłam opakowanie i przeczytałam o ślicznym zapachu miałam zamiar zakupić...aż doszłam do wątku o tym,że jest tłusty itd...jaka szkoda ...:/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...