14 stycznia 2013

Bell Glam Night Sparkle Nail Enamel Mieniące lakiery do paznokci,

...czyli paznokcie lśniące milionem drobinek.

Bardzo zachęcający opis limitowanej kolekcji Bell Glam Night spotęgował u mnie ciekawość. I oto mogę pokazać Wam, jak lakiery prezentują się na moich dopiero co zregenerowanych paznokciach:)

Kolory na zdjęciu od producenta, jak widzicie troszkę odbiegają.
Jedna warstwa lakieru wygląda dość marnie.

Dopiero kolejna warstwa lakieru nadaje paznokciom bardzo fajny efekt.
Do tej czerwieni lakieru dostosowano błyszczyk do ust, też z drobinkami:



Poniżej prezentuję lakier środkowy z większymi drobinkami na bazie lakieru bezbarwnego i po prawej stronie lakier z bardzo drobnymi niebieskimi drobinkami.


Zdecydowanie lepiej lakiery z drobinkami wyglądałyby na podkładzie innego koloru, poniżej zdjęcie bez flasha:


Jednak takie lakiery, choć bardzo ładne, to nie moje klimaty. A jakie jest Wasze zdanie? Podobają się Wam lakiery z drobinkami? Chętnie przekażę go może bardziej odważnej malinowej dziewczynie:)

Do paczuszki dorzucę też 2 cienie do powiek w pięknych złocistych odcieniach, z tej samej kolekcji, pod warunkiem wykonania ślicznego makijażu:)




Jeśli jesteście zainteresowane otrzymaniem 2 lakierów z drobinkami i 2 cieni do powiek, to czekam na komentarze.


********************
OGŁOSZENIE MALINOWEGO KLUBU

Zestaw do pielęgnacji włosów Marc Anthony otrzymuje Tanika, która dzielnie dostarcza swoje przepisy kulinarne do serwisu trendykosmetyczne.pl:



Przypomina, że konkurs z kosmetykami tołpa w serwisie trwa do jutra włącznie!


62 komentarze:

  1. Uwielbiam takie brokaciaki!! Chętnie się nimi zaopiekuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja się zgłaszam :) Kolorówkę kocham i bardzo chętnie wykonam makijaże i zaprezentuję na blogu, a na brokatowe lakiery poluję od dawna, więc tym bardziej mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo taak, ja chętnie przygarnę te cacuszka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. faktycznie, dwie warstwy wyglądają dużo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lakiery to mój żywioł , chętnie je przygarnę;):):D
    U Ciebie najbardziej podoba mi się ten bezbarwny;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten najdrobniejszy mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam lakiery więc chętnie przygarnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przetestuję zaprezentuję u siebie na blogu cienie i lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG! Malinko ależ mnie zaskoczyłaś!
    Coś wspaniałego!Dziękuję Ci pięknie :***
    Za przyjemności tylko u Ciebie dostaje się prezenty :)
    Lakierki te z drobinkami nie za bardzo mi się podobają, zdecydowanie wolę piękne tradycyjne lakierki :)
    Miłego dzionka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. z chęcią przygarnę do siebie i je zaprezentuję na blogu

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie przetestuje te cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie bym przetestowała chociaż cienie :). A i recenzja też by powstała i może jakiś makijaż :)).

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne, ale na przygarniecie się nie piszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. lakiery mi nie leżą, błyszczyka jestem ciekawa jak prezentuje się na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Do mnie te lakiery nie przemawiają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do mnie też nie bardzo, chociaż ten czerwony jest nawet niezły...

      Usuń
  16. Czerwony jest śliczny - skojarzył mi się trochę z truskawką :D A brokaty to moje klimaty :) Ostatnio miałam zamiar je kupić, ale niestety chodzenie do sklepu z chłopakiem mi nie służy, bo nigdy nic kupić nie mogę :p Oczywiście z chęcią bym je przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co prawda nie przepadam za brokatem na paznokciach, jednak czerwony wręcz mnie zauroczył!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem bardzo chętna, nie mam jeszcze w swojej kolekcji takich pięknych brokatów :) Czerwień mi się bardzo podoba!

    OdpowiedzUsuń
  19. Brokatowe szaleństwo ogarnęło wszystkie kobitki ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie , bardzo chętnie wyglądają one cudnie. Właśnie wysłałam maila z danymi itp. A ten błyszczyk Mmmm...

    OdpowiedzUsuń
  21. Cienie do powiek przetestuję z ogromną przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam brokatowe lakiery ;) ye kolorowe drobinki wyglądają super ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Takie lakiery to również nie moje klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  24. Niestety za takimi lakierami nie koniecznie przepadam ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajne, ale na kimś. U mnie nie koniecznie będą fajnie wyglądały :)

    OdpowiedzUsuń
  26. te lakierki są bardzo fajne, masz rację na kolorowej bazie wyglądałyby lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  27. podobają mi się :)
    szczególnie czerwony :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie podobają mi się te lakiery:P

    OdpowiedzUsuń
  29. moje paznokcie ostatnio nie pozwalaja na malowanie ;P

    OdpowiedzUsuń
  30. Mnie jakoś nie kuszą te lakiery. Jolly Jewels skutecznie mnie wyleczył z brokatowej manii ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam lakier z bell, ale "air blow". Ich trwałość... jest marna ._.

    OdpowiedzUsuń
  32. Mojego serca nie zdobyły, ale ja w ogóle nie przepadam za brokatami :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Brokatowe lakiery to coś idealnego na szałowe imprezy ;))
    Bardzo lubię dodawać swoim paznokciom błysku brokatowymi lakierami ;))
    Chętnie przyjmę ;))

    OdpowiedzUsuń
  34. co do lakierów, to osobiście wolę bez żadnych dodatków :))


    Pozdrawiam, Sandy

    OdpowiedzUsuń
  35. ten czerwony wygląda przez te drobinki jak truskawka ;)
    nie w moim guście te lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Mnie także jakoś nie przekonały :) Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  37. a mnie cienie kuszą:) nie miałam jeszcze okazji używać tych z Bell:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Cienie bardzo mi się podobają:) Mój kuferek na pewno bardzo miło by je przywitał:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten drugi lakier przepiękny! ;>

    OdpowiedzUsuń
  40. jestem bardzo zainteresowana otrzymaniem cieni i lakierów do testów:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Dopiero niedawno sprawiłam sobie takie lakiery i na razie podchodzę do nich trochę jak do jeża... Nie wiem, jak to wyjdzie... Jeszcze ciągle nie spróbowałam...

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja za takimi brokatami niestety nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Brokatowy mani przeżywa teraz reaktywację. Wszyscy noszą błyskotki na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Prawie wszyscy zachorowali na błyskotki na pazurach i mnie to nie ominęło :) piękne te lakiery!

    OdpowiedzUsuń
  45. Ta czerwieć po 2ch razach jest ok, bo jedna warstawa wygląda słabo :) mam 2 brokatowe lakiery i bardzo rzadko nimi maluję paznokcie, to jednak nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Mi lakiery bardzo się podobają, na karnawał w sam raz ;-) Dlatego tez chętnie o nich napiszę na swoim blogu : )

    A co do pierwszych lakierów, to faktycznie jedna warstwa wygląda baaardzo marnie. Fajnym pomysłem jest dokomponowanie tego samego błyszczyku, co lakier.

    OdpowiedzUsuń
  47. pięknie! Bell idzie z duchem czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. od czasu do czasu ,machnę coś z drobinami, gorzej ze zmywaniem brokatu :)

    OdpowiedzUsuń
  49. A tak chciałam kupić te lakiery, teraz już wiem, że nie ma potrzeby. Więc jednak zdecyduję się na Golden Rose, tam efekt jest zdecydowanie ładniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo lubię lakiery i cienie Bell. Posiadam lakierek taki bardziej nude i jestem z niego zadowolona, a cienie z serii duo, mają bardzo dobrą trwałość jak dla mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  51. Skusiłam się na Golden Rose Jolly Jewels - nie pasuje mi w żaden sposób:)

    OdpowiedzUsuń
  52. uwielbiam lakiery z drobinkami,brokatem,tylko ze zmyciem ich gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Czerwony mi sie nie podoba, ale srebrny jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  54. nie przepadam za brokatowymi lakierami, a te z Bell nie chcą się trzymać na moich paznokciach

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...