Bardzo Wam dziękuję za wszystkie życzenia i komentarze pod ostatnimi postami. Ze wszystkimi będę się dokładnie zapoznawać, gdy wrócę do domu. Widziałam też, że w skrzynce gromadzą się też nowe zgłoszenia do Malinowego Klubu, bardzo się z tego cieszę:) Nie martwcie się, że do tej pory nie dostałyście ode mnie odpowiedzi w tej sprawie, wszystkie zaległości będę nadrabiać w domu, już w Nowym Roku. Nie mam tu zbyt dobrego połączenia internetowego, a i osób czyhających na dostęp do internetu jest więcej;)
Przygotowałam sobie jednak wcześniej kilka zdjęć i chciałam Wam pokazać mój nowy lakier do paznokci Essie Beyond cozy nr 243, oraz Delia Coral Prosilk nr 112, które, myślę, idealnie sprawdzą się w Noc Sylwestrową.
Moje paznokcie są jeszcze w stanie regeneracji, więc prezentuję lakiery tylko na kciuku. Duży wpływ na odcień lakierów ma flash lub jego brak, dlatego pokazuję dwa rodzaje zdjęć:
Essie Beyond cozy nr 243
Jedna warstwa lakieru - bez flasha |
Jedna warstwa lakieru - z flashem |
Dwie warstwy lakieru - bez flasha |
Dwie warstwy lakieru - z flashem |
Delia Coral Prosilk nr 112
Odcień - kolor czarny z mieniącymi drobinkami. |
Pierwsza warstwa lakieru jest niewystarczająca, płytka jest widoczna między smugami lakieru. |
Dopiero druga warstwa przykrywa dokładnie płytkę i są widoczne mieniące się drobinki. Tu zdjęcie bez flasha. |
Dwie warstwy z flashem. Kolor jest zdecydowanie cieplejszy, a drobinki bardziej widoczne. |
A na koniec duecik razem:)
Na dwóch warstwach czarnego pomalowałam jedną warstwą srebrnego Essie:
bez flasha |
z flashem |
Jak się Wam podobają? Ciekawa jestem jak tam Wasze przygotowania do Sylwestra?
Życzę wszystkim szampańskiej zabawy i do zobaczenia w Nowym Roku!
Malina:)
Wersja z czarnym jest niesamowita:)
OdpowiedzUsuńSam Essie jest boski <3
OdpowiedzUsuńświetne kolorki, szczególnie lakier z Essie :)
OdpowiedzUsuńDelia mi się podoba, natomiast Essie w ogóle.
OdpowiedzUsuńess jest sam w sobie bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńessie naj <3
OdpowiedzUsuńOba lakiery świetne, ale Essie *.*
OdpowiedzUsuńAch ta moja ukochana Delia Prosilk... ;)
OdpowiedzUsuńTeż myslałam o połączeniu czerni ze złotym tylko w inny sposób:D błyskotki na sylwestra to jest to;D
OdpowiedzUsuńEssie daje piękny efekt !<3
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się odcień czarny z flashem! :)
OdpowiedzUsuńJa Sylwestra spędzam w domu :) Zrobiłam tylko paznokcie :D Ładny ten lakier z Essie.
OdpowiedzUsuńDelia ma przepiękny kolor! Mi szykuje się Sylwestrowy wieczór we dwoje ;) W trójkę, jeżeli mogę liczyć chomika :))
OdpowiedzUsuńja na sylwestra maluję paznokcie czarnym lakierem sally hansen a na wierzch daję srebrny topper z essence ;) lubię połączenie czerni i srebra :)
OdpowiedzUsuńA ja nie wiem czemu nie przepadam za takimi brokatowymi lakierami ;/
OdpowiedzUsuńŚwietne lakiery! W sylwestrową noc będą wyglądać pięknie :) Codziennie raczej preferuję zwykłe lakiery, bez drobinek :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
Essie piękny, delia już nie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńMi się podoba lakier Delia solo :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za brokatowymi lakierami, chociaż w sylwestra pewnie zaszaleję. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Malinko!
OdpowiedzUsuńTen Essiak jest za mocno kryjący, by służyć jako top. Mnie wystarcza jedna warstwa:)
OdpowiedzUsuńEssie wymiata, idealny na Sylwka i świetnie kryje :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego roku!!!
Yay, a ja sobie akurat wczoraj weszłam-bo może blogger nie zarejestrował albo coś, bo długo notki nowej nie widziałam co jest dziwne-a ty dziś wstawiasz :3
OdpowiedzUsuńJa sobie wczoraj kupiłam lakier Beel "air flow" taki jasnoróżowy :3 (pod spodem pisze 32)
A co do lakierów... Przyznam, że srebrne to raczej użyłabym jako ozdób... Trudno się zmywa(moje doświadczenia) i... dla mnie dziwnie tak cała płytka na srebrno(czy złoto)...
Powodzenia w zmywaniu czerni :D.
I szczęśliwego nowego roku, umiaru w zabawie(XD), żeby wszystko dobrze się skończyło(dobra... jesteś dorosła, raczej rozsądna), żeby 2013 był lepszy od 12-stego :3.
UsuńPuszczasz fajerwerki? *-*
Malinko! Jesteś!
OdpowiedzUsuńTyle czasu CIę nie było , że miałąm już maila do CIebie pisać.
Świetne lakiery, szczególnie Essie :)
Najbardziej podoba mi się ten srebrny kolor :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńTen srebrny lakier jest przepiękny :) Udanego Sylwestra i szczęścia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
Usuńciemny lakier z delii najbardziej do mnie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńna sylwestra idealnie ;) czym więcej świecenia cekinów brokatu tym lepiej... no może bez przesady, ale ten raz w roku można zaszaleć ;)
OdpowiedzUsuńten ciemniaczek jak z marzeń,
OdpowiedzUsuńza brokatami nie przepadam ze względu na zmywanie :)
jak dla mnie delia nr 1 :D
OdpowiedzUsuńjesteś, żyjesz!
OdpowiedzUsuńśliczne są oba, ale bardziej podobają mi się solo :)
szampańskiej zabawy sylwestrowej! :*
Wszystkie są śliczne!:)
OdpowiedzUsuńsą świetne :*
OdpowiedzUsuńDelia mi się bardzo podoba, połączenie czerni z błyskotkami! <3
OdpowiedzUsuńUdanego nowego roku! :*
czarny z Delii najladniejszy :)
OdpowiedzUsuńogólnie to nie lubie brokatowych lakierów ;)
aaaa, zapomniałabym....
UsuńWystrzałowego Sylwestra i samych radosnych dni w Nowym Roku! :)
Beyond Cozy jest na mojej wish list, ale ciężko go zorganizować :(
OdpowiedzUsuńDelia najładniejsza :)
OdpowiedzUsuńUdanego Sylwestra Malinko! :*
OdpowiedzUsuńNo niestety brokaty nie dla mnie. Przygotowań do sylwestra brak, bo nie ma na co się szykować, ale Tobie życzę jak najbardziej świetnej zabawy!
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej przekonuje się do brokatów, złoty u mnie króluje :D
OdpowiedzUsuńszczęśliwego nowego roku, dobrej zabawy sylwestrowej i spełnienia marzeń w 2013! :)
Dla mnie ten srebrny: BOMBA!!! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię lakiery z essie :)
OdpowiedzUsuńSuper odcienie na Sylwestra i każde inne większe wyjście :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńEssie jest śliczny :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :) Ja nad sylwestrem jeszcze nie myslałam :D
OdpowiedzUsuńsliczne ;) ostatnio pokochałam brokat na pazurkach
OdpowiedzUsuńten srebrny jest swietny
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki - złoto, srebro, czerń z drobinkami - cudne!
OdpowiedzUsuńTen czarny z drobinkami świetny.
OdpowiedzUsuńŚwietne lakiery :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :))
uwliebiam takei błyszczące lakiery :D śliczne są :)
OdpowiedzUsuńSzczęsliwego Nowego Roku Kochana :*****
OdpowiedzUsuńTen ciemniejszy jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego, Malinko! :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńEssiaka po prostu kocham, a Delia bardzo mi się spodobała, jednak w duecie jakoś nie współgrają- Essiak chyba nie nadaje się na top.
;)
super są te lakiery :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku :))
nominowałam Cię do Liebster Blog Award ♥.
bardzo podoba mi się to srebro ;)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze żadnych przygotowań nie robię he he jest jeszcze czas; D
Szczęśliwego Nowego Roku !
OdpowiedzUsuńPiękne lakierki.
Malinko szczęśliwego nowego roku :)
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń i wszystkiego czego zapragniesz abyś była z nami do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej :D
śliczny ten lakier Delii :)
OdpowiedzUsuńNie podobają mi się te kolorki :)
OdpowiedzUsuńAle ogółem b. fajny blog :))
The first one is amazing. Happy New Year :)
OdpowiedzUsuńFajne brokatowe lakiery:) na pewno przydadzą się nie tylko na Sylwestra!
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzenia mojego bloga - każda uwaga, komentarz i pomysły poprawy - mile widziane :)
Essiak super, a połączenie obudwu najbardziej mi się podoba :) Szczęśliwego Nowego Roku! :)
OdpowiedzUsuńOba lakiery są śliczne.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku Malinko! :)
Mnie się podoba ten ostatni.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku!:*
Wszystkiego Dobrego W Nowym Roku Malinko:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńEssie jest przecudny. Taki błyszczący - mocno mój kolor :)
OdpowiedzUsuńTen ciemny mi się bardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Połączenie obu kolorków wygląda świetnie!:-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten pierwszy !!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie drobinki ^^
Pozdrawiam : )
Kolory świetne!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt. Jestem ciekawa czy trudno było zmyć te brokatowe drobinki?
OdpowiedzUsuńKolory moje. Uwielbiam z takimi drobinkami. Łatwiej się je aplikuje :-)
OdpowiedzUsuńCudnie prezentują się te lakiery na paznokciach. Odcienie takie typowo zimowe :)
OdpowiedzUsuńTEn czarny z drobinkami jest wspaniały... :)Wygląda mega ciekawie na wieczorne wyjscie :)
OdpowiedzUsuńMam czerwony lakier Delia Coral i muszę stwierdzić, że jest przedziwny. Już jedna warstwa ładnie kryje, ale po kilku godzinach lakier ściera się, przy dwóch jest ok, ale szału nie ma. Za to naprawdę regeneruje paznokcie:)
OdpowiedzUsuńMam kilka kosmetyków tej firmy, ale jestem tak średnio zadowolona... Malinko a lakiery jak długo utrzymały się na Twoich paznokietkach?
OdpowiedzUsuńFajny efekt, szczególnie pierwsze zdjęcie.:)
OdpowiedzUsuńBrokat jest ładnie, równomiernie rozłożony.
Marzę o Essie :)
OdpowiedzUsuńDelia bardziej mi się podoba niż Essie :) A połączenie obydwu idealne na Sylwestra i jakąś wieczorną imprezkę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze w rękach Essie. Ten czarny wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie lakierki, ale najbardziej irytuje mnie ich zmywanie ... idzie to bardzo opornie :(
OdpowiedzUsuń