...czyli jestem przygotowana na mrozy.
Dziś przedstawię Wam recenzję kremu, który otrzymałam w ramach akcji Jesienne umilacze, ale równie dobrze sprawdziłby się jako przykład kosmetyku w akcji dotyczącej ochrony zimowej.
Od producenta: Bogaty krem odżywczo – łagodzący dzięki zawartości D-pantenolu i alantoiny skutecznie koi podrażnienia i regeneruje skórę. Roślinna gliceryna wiąże wodę w naskórku przez co efektywnie nawilża przesuszoną skórę. Witamina E odbudowuje warstwę lipidową skóry, działa przeciwstarzeniowo, a także chroni przed działaniem wolnych rodników. Krem doskonale chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych takich jak: wilgoć, wiatr, zmiana temperatur, wysuszone klimatyzacją lub centralnym ogrzewaniem powietrze.
Polecany do stosowania na dzień i noc, do każdego rodzaju skóry twarzy, rąk i ciała z objawami wysuszenia i uczucia napięcia.
Składniki:
D-PANTENOL Odpowiada za prawidłową budowę skóry oraz jej funkcjonowanie. Doskonale nawilża skórę, działa kojąco i łagodzi podrażnienia. Zapobiega rogowaceniu naskórka oraz ułatwia procesy regeneracji skóry.
ALANTOINA Alantoina ma działanie kojące, łagodzi podrażnienia, pobudza regenerację tkanek, przyspiesza gojenie mikrouszkodzeń skóry, nawilża, wygładza i zmiękcza naskórek. Występuje m.in. w korzeniach żywokostu i w nasionach soi.
ROŚLINNA GLICERYNA Naturalna gliceryna jest pozyskiwana przez zmydlanie tłuszczy roślinnych, głównie kokosowego. Organizm ludzki produkuje ją w nerkach i wątrobie, natomiast w układzie krążenia powstaje z rozkładu trójglicerydów. W kosmetologii wykorzystywane jest działanie higroskopijne gliceryny, czyli zdolność do wiązania wody z otoczenia. Gliceryna ma silne działanie nawilżające.
WITAMINA E Witamina E jest jednym z najbardziej popularnych i znanych przeciwutleniaczy. Wyłapując wolne rodniki, spowalnia proces starzenia. Dodatkowo poprawia stan skóry, wygładza ją i uelastycznia. Przyspiesza leczenie oparzeń i podwyższa ochronę przed promieniowaniem UV. W kosmetologii wykorzystywane jest przede wszystkim jej działanie antywolnorodnikowe oraz nawilżające skórę. Witamina E dodaje cerze energii i witalności.
Pojemność: 250 ml
Cena: 11,50 zł
MOJA OCENA
Opakowanie: plastikowy słoik, wewnątrz krem zabezpieczony przed przypadkowym otwarciem folią.
Aplikacja: aplikacja palcami, więc jak wiecie lubię:)
Zapach: bardzo przyjemny, lekki i delikatny, jednak nie mógłby konkurować z moimi hitami zapachowymi.
Konsystencja: kremowa, bardzo delikatna.
Rozprowadzanie: delikatna konsystencja niezwykle ułatwia rozprowadzanie, które jest bardzo lekkie.
Wchłanianie: bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia uczucia "klejenia", czy tłustego filmu na skórze.
Wydajność: duża.
Działanie: stosuję ten krem przede wszystkim na najbardziej u mnie wysuszone łydki i ręce. Sprawdza się tutaj idealnie. Natychmiast bardzo dobrze nawilża i zmiękcza wysuszoną skórę, która staje bardzo miła i jedwabista w dotyku. W pierwszej chwili myślałam, że to tłusty film na skórze, ale myliłam się. Skóra jest po prostu bardzo dobrze nawilżona i zabezpieczona przed czynnikami zewnętrznymi. W okresie grzewczym moja skóra potrzebuje zwiększonej dawki nawilżenia. Krem Delii sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Zastosowanie kremu jest szerokie, można je stosować na całe ciało. Bardzo dobrze też spisuje się jako krem do rąk. Nie stosowałam tego kremu na twarz, bo używam aktualnie innych specyfików, ale niewykluczone, że jak przyjdzie mi wystawić twarz na mróz nie skorzystam z jego pomocy. Wiem, że parafina na drugim miejscu w składzie może wiele osób odstraszyć, ale ja nie mam problemów z zapychaniem, więc u mnie krem sprawdza się bardzo dobrze.
Ogólna ocena: moim zdaniem krem jest raczej z kategorii zimowa ochrona, niż jesienny umilacz, ale przecież mamy już zimę za oknem! Jestem zadowolona z tej ochrony:)
Punkty: 5/6
Czeka na mnie jeszcze inny krem z tej serii w tej samej cenie i pojemności:
CELIA SOFT Krem intensywnie nawilżający do twarzy, rąk i ciała skóra wrażliwa i skłonna do alergii.
Z taką ochroną zima mi nie straszna:)
A Wy jesteście już przygotowane kosmetycznie na nadchodząca zimę?
Musze się pochwalić niespodziewajkami, które wczoraj zawitały do Torunia i zagościły w mojej skrzynce pocztowej.
Od aniołkowej Anetki z bloga: http://between79.blogspot.com dostałam ręcznie robioną przepiękną kartkę świąteczną,
i ręcznie robiona bransoletkę:) Śliczna, prawda?
Droga kartka bardzo mnie rozbawiła. Musze przyznac, że fajne mam dziewczyny w Malinowym Klubie, bardzo pomysłowe i z poczuciem humoru, co bardzo sobie cenię:) Zobaczcie, co wymyśliła i napisała esy, floresy, fantasmagorie:
Fajne hasło do Malinowego Klubu? Mnie się bardzo podoba! A przede wszystkim jest bardzo zabawne i pomysłowe:) Jeśli esy, floresy... nie obwaruje tego hasła prawami autorskimi, to chętnie będę się nim posiłkować w ramach działań Malinowego Klubu:)
Dziękuję Wam dziewczyny za te niespodzianki i chwile radości! Karteczki stanęły już na honorowym miejscu:)
Przypominam, że na dziewczyny z Malinowego Klubu czekają do rozdania kosmetyki marki INGRID Cosmetisc oraz cały czas możecie glosować na najciekawsze podsumowanie akcji Jesienne umilacze. Nagrody czekają:) Na Wasze komentarze czekam do soboty do godz. 20-tej.
Czeka mnie dziś wyprawa do sklepów po prezenty, więc muszę przygotować coś na bolące nogi, no i może ból głowy;)
Świetne kartki! :) A krem skoro dobrze się wchłania to ma ode mnie na wstępie wielki plus! :)
OdpowiedzUsuńTak bardzo dobrze się spisuje.
UsuńMnie kremy z Celii nie służą. Świetna karteczka, bransoletka i super hasło!:-) Pozdrawiam, życzę udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńJa jestem gruboskórna;)
UsuńMalinko, bo klubowe dziewczyny fajne są :)
OdpowiedzUsuńI ode mnie kartka do Ciebie leci :)
Ale numer, bardzo dziękuję:) Dziś też już kolejną dostałam, nie sądziłam, że to tak się odbywa... Bardzo miło!:)
UsuńBardzo ładne karteczki :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Malinko :)
Dziękuje, tak urocze:)
UsuńSzukam jakiegoś dobrego kremu na zimę, niestety wszystkie w swoim składzie i to wysoko mają parafinę ;/, niesetyty ale z cerą podatną na doskonałości nie mogę sobie na tak skład pozwolić :(. P.S. Celię bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńtak też myślałam, że dla osób ze skórą z niedoskonałościami, może to być problem. Ten drugi krem też ma parafinę na drugim miejscu.
UsuńAle za to może dobrze służyć jako krem do rak:)
Piękna bransoletka i świetne karteczki :)
OdpowiedzUsuńBłyszczmy więc, bo Święta tuż tuż :)
z tyloma kosmetykami, to musimy błyszczeć;)
Usuńkrem zapowiada się baardzo dobrze, swojego zimowego jeszcze nie mam ale poszukuje takiego najj;)
OdpowiedzUsuńPowoli trzeba myśleć o takiej ochronie, no może nawet nie powoli, bo już zimnica za oknem...;(
Usuńu mnie ciężko zdobyć kosmetyki Celii - a chętnie bym się im przyjrzała z bliska; oba wydają się być ciekawe
OdpowiedzUsuńhmm, myślałam, ze są szeroko dostępne?:)
UsuńJa prezenty mam już kupione i nie mogę się doczekać kiedy wręczę je moim bliskim :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko jeden, ale za to TAKI świetny, że już sama przebieram nóżkami, aby zobaczyć szczęście w oczach u mojej siostry:)
UsuńZawsze kupuję taki zimowy krem dla syna, zazwyczaj Flos-leku, on ma tak delikatną skórę, że to aż dziwne u mężczyzny (no prawie :))...
OdpowiedzUsuńSprawdziłby się na twarz jako ochrona?
Młodziutki, to ma delikatną cerę, pewnie później będzie musiał być bardziej gruboskórny;)
UsuńMyślę, że by się sprawdził, chyba że ma problemy z zaskórnikami.
Miło jest dostawać coś zrobionego własnoręcznie.
OdpowiedzUsuńMnie osobiście sprawia to wiele radości.
Oj tak, to zawsze jest najfajniejszy prezent:)
UsuńJa sprawiłam sobie kremik na zimę Flos Lek, bardzo dobrze mi służy :)
OdpowiedzUsuńSuper niespodzianka własnoręcznie robiona. Takie prezenty sprawiają najwięcej radości :)
Floslek też jest może być dobry:)
UsuńSzkoda, że ma parafinę :(
OdpowiedzUsuń;(
UsuńAnetka jest bardzo utalentowaną Osobą, bardzo ją lubię. Krem wydaje się być dość ciekawy. Najważniejsze, że się nie klei bo to niezbyt przyjemne uczucie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maya :*
Oj tak, ma dar dziewczyna:)
UsuńDziękuję dziewczyny za miłe słowa! Są budujące :) Tule Was mocno, mocno!!!!!! :***
Usuńooo widzę, że dobra jakość kremu w przystępnej cenie, bardzo fajnie! aż sama jestem ciekawa tego kremu!
OdpowiedzUsuńa kartkę wspaniałą dostałaś! :)
polecam:)
UsuńPiękne kartki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ciekawa bransoletka :) Ja muszę nareszcie poszukać jakiegoś dobrego kremu na zimę :)
OdpowiedzUsuńFajna podoba mi się:)
UsuńU mnie w zimie królują masełka:)
OdpowiedzUsuńhmm:)
Usuńlubię takie 2 lub 3 w 1. ;]
OdpowiedzUsuńtak tak, tak skomasowana ochrona:)
Usuńdla mnie ten krem jest lepszy od NIVEA SOFT :)
OdpowiedzUsuńKremie wydaje sie ciekawy :)
OdpowiedzUsuń*kremik
UsuńPrzepiękna bransoletka:) Życzę powodzenia w poszukiwaniu prezentów:) Ja w tym roku postawiłam na...płyty i kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNic nie wyszło z planów - samochód odmówił posłuszeństawa;(
UsuńLubię takie mazidła do ciała :-) O tym pierwszy raz słyszę.
OdpowiedzUsuńwarto poznać:)
UsuńŚwietne kartki :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na wygraną z Celii, może też znajdę w niej ten kremik :)
powodzenia!
Usuńśliczne kartki :))
OdpowiedzUsuńzakupowe szalenstwo czas zaczac;) ja tez musze cos wynalezc dla mezusia i dzieciaczkow ... hehe... a co do kremu to sama sie chyba skusze bo swietnie sie wchlania jak widze...
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdawajke do siebie
marwiol5722.blog.pl
Dziekuję:)
UsuńBardzo fajny ten krem :) wygralam w konkursie celii na facebooku krem aloesowy, mam nadzieje ze sprawdzi sie rownie dobrze :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego aloesowego, mam nadzieję, że będzie ok:)
UsuńNie używałam jeszcze tego kremu ale recenzja bardzo ciekawa a przy tym cena kremu bardzo atrakcyjna.
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam krem z Celii (po raz pierwszy) do stóp, łokci i kolan i jak na razie jestem bardzo zadowolona :) Szkoda, że tak słabo z dostępnością, ja przypadkowo na niego trafiłam na dozie...
OdpowiedzUsuńno właśnie...
Usuńnie widziałam jeszcze takiegoż produktu:)
OdpowiedzUsuńmyślałam, że jest bardziej dostępny...
UsuńJa również nigdy się na niego nie natknęłam...
Usuń:)) super że Ci się podobało Malinko:) będzie mi bardzo miło jeśli wykorzystasz w jakikolwiek sposób to hasełko - to dla Ciebie :))
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu jestem ciekawa kosmetyków Celii ale również kiepsko z dostępnością.
u mnie celia jest prawie niedostępna :(
OdpowiedzUsuńTen krem Celia zupełnie niedawno poznała i używam zwłaszcza do rąk - jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJa sama używam z Celii kremu nawilżającego z algami. Jest świetny, pięknie nawilża a do tego jest tani bo kosztuje w granicach 5 - 5,5 zł. Aneta
OdpowiedzUsuńCiekawa formuła, świetnie, że szybko się wchłania, to ogromny plus.
OdpowiedzUsuńI ta cena ... nic tylko kupić :D
OdpowiedzUsuńnie znałam do tej pory tego kremu
OdpowiedzUsuń