...czyli kilka kropel jesiennego umilacza.
Na koniec akcji zrobiłam sobie aromatyczną kąpiel z aromatycznym olejkiem od AA Sensitive Nature Spa. Miły akcent na koniec dnia, tygodnia, no i akcji Jesienne umilacze:)
AA Sensitive Nature Spa Wzmacniający olejek do kąpieli BORÓWKA
Rozkoszuj się kąpielą z dodatkiem regenerującego organicznego ekstraktu z borówki. Harmonijne połączenie naturalnych składników odżywczych z kuszącym zapachem owoców leśnych delikatnie pieści ciało, aby odkryć na nowo jego piękno.
Stosowanie: Dodaj kilka kropli do ciepłej wody i rozkoszuj się kąpielą.
Pojemność: 30 ml
Cena: 48,41 zł
Składniki:
MOJA OCENA
Opakowanie: szklany, elegancji flakonik szczelnie zamknięty w pudełko z ekologicznego papieru.
Aplikacja: krople pobiera się za pomocą pipety.
Wydajność: bardzo duża, wystarczy kulka kropel, aby uzyskać efekt aromatycznej kąpieli.
Zapach: bardzo aromatyczny intensywny zapach borówek, który działa bardzo pobudzająco na zmysły.
Efekt: tylko kilka kropel olejku wystarczyło, aby kąpiel nabrała zupełnie innego wymiaru. Woda była lekko naoliwiona, a cała łazienka utulona była w przepiękny zapach, który utrzymuje się długo, nawet po kąpieli. Po wyjściu z wanny miałam wrażenie lekkiego naoliwienia ciała. Bardzo przyjemne uczucie:) Czy olejek mnie wzmocnił? Przez chwilę tak, ale później padłam i słodko zasnęłam:)
Ogólna ocena: ocena musi być wysoka za skład, aromat i uczucie nawilżenia. A cena w stosunku do jakości uważam, że jest adekwatna. Według mnie idealny kosmetyk na prezent!
Punkty: 6/6
Ciekawa jestem innych zapachów.
Energetyzujący olejek do kąpieli LIMONKA Dla skóry wymagającej regeneracji
Pobudzający olejek do kąpieli MANGO Pielęgnacja skóry dojrzałej
Regenerujący olejek do kąpieli GRANAT Dla skóry wymagającej odżywienia
Uwieńczenie kąpieli proponowane przez markę AA:
AA Ciało Wrażliwe i normalna Kwiat orchidei Nawilżający balsam do ciała anti-aging z ekstraktem z orchidei
DO SKÓRY SUCHEJ I NORMALNEJ
Pielęgnująca formuła balsamu wygładza skórę.
Testowany dermatologicznie na osobach z chorobami alergicznymi skóry, z hypoalergiczną kompozycją zapachową. Nie zawiera barwników. pH neutralne dla skóry.
Składniki: Zawiera ekstrakt z orchidei i witaminę E, które skutecznie nawilżają skórę i chronią ją przed przedwczesnym starzeniem się. Gliceryna, wnikając w głębsze warstwy naskórka, nadaje skórze miękkość i niezrównaną gładkość, chroniąc ją przed przesuszeniem. Alantoina łagodzi podrażnienia.
Stosowanie: Rozprowadzić na skórze całego ciała. Wmasować do wchłonięcia.
Pojemność: 250 ml
Cena: 13,11 zł
Stosujecie olejki do kąpieli? Jakie są Wasze ulubione zapachy?
Jeżeli chodzi o olejki, to ten z mango kusi mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńBalsam z AA miałam - wersję z cytryną. Pamiętam, że bardzo odpowiadała mi jego kremowa konsystencja. Niestety, opakowanie było do niczego. Butelka wykonana z twardego tworzywa. Już od połowy ciężko było wydobyć kosmetyk ze środka :(
I cóż, po co ja tutaj dzisiaj się zjawiłam? Olejek musi pachnieć nieziemsko a tym samym czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńja nie stosuję olejków do kąpieli :D
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie stosowałam olejków do kąpieli, ale widzę, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja nie mam czasu na dłuuugie kąpiele :(
OdpowiedzUsuńbardzo lubie kosmetyki w szklanych buteleczkach :) śliczne są :)
OdpowiedzUsuńbalsam z AA miałam, ale mi nie odpowiadał- miałam malinowy.
chyba muszę się skusić. jak na razie kosmetyki AA mnie nie zawiodły
OdpowiedzUsuńfajne jeszcze ich nie miałam ale chyba czas to zmienić;)
OdpowiedzUsuńBrzmi i wygląda jak coś cudownego!
OdpowiedzUsuńEhh, tylko ta cena odstrasza :(
OdpowiedzUsuńOlejki wyglądają rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Malinko :)
UsuńPatrzę i nabieram ochoty, szczególnie po twoim opisie. Tak pachnąco, pięknie...
OdpowiedzUsuńI do łózka... I słodki sen.
Ahhh <3
A mój ulubiony zapach to zapach czekolady xDD. (żartuję trochę ;3)
Ale do snu sie nie nadaje,obudziłoby mój brzuszek.
Lubię zapach truskawek... (zmienionych w koktajl lub z cukrem)
Lubię zapachy, które nie są slodko-duszące, a delikatne... Zapach lata, który wyczuwałam na wsi i chyba 2 razy czułam go w mieście(na całe życie)... Nieokreślony, przyjemny, świeży letni...
Chciałabym, by w zapachu dało się zamknąć to uczucie, gdy po długim zimnie... Zimnie, jesieni, szarudze... na twarz padają pierwsze ciepłe promienie słoneczne, a całe ciało przechodzi takie przyjemne ciepło... Wtedy jest tak dobrze...
bardzo spodobały mi się te olejki :)
OdpowiedzUsuńCzasem mi żal, że nie mam wanny :-(
OdpowiedzUsuńAh, brzmi wspaniale;) Nie spotkałam się z tym olejkiem wcześniej.
OdpowiedzUsuńPomyśle nad tym olejkiem jako pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tymi olejkami, a wyglądają bardzo kuszaco. Myślę, ze i dla Juniorka byłyby dobre
OdpowiedzUsuńno to już wiem, co kupię przyjaciółce na prezent :) DZIĘ-KUU-JĘĘĘ! :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam wanilię i kokos;d
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco:)
OdpowiedzUsuńWyglądają zachęcająco tym bardziej, że posiadam wannę :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że już po paru kroplach jest aromatyzacja. Czasem można nawalić nie wiadomo ile a i tak z aspektem zapachowym jest marnie :( Mam jeden olejek Joanny i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwow, alejek zapowiada się bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze i widze to cudo :p cena faktyczne duza ale rozkłądajac to na wydajnosc i to jak działa to mysle ze adekwatna ;P
OdpowiedzUsuńTeż miałam kiedyś w sumie do dzisiaj balsam z serii AA i nie moge połowy balsamu wycisnąć;/
OdpowiedzUsuńale te kropelki w tej formie wyglądają ciekawie;)
Uwielbiam olejki do kapieli
OdpowiedzUsuńZadowolona bylam z olejku nivea i green pharmacy
Olejki sa zbawienne dla skory. Mam olejek kawowy ze starej mydlarni i jest swietny! Tych z AA nigdy nie widzialam,ale musZa pachniec cudownie :)
OdpowiedzUsuńMmm tej olejek kuszący .
OdpowiedzUsuńCena trochę wysoka, ale skoro jest wydajny to się opłaca.
Strasznie drogi ten olejek:/ Ba, ale ja i tak nie mam wanny...
OdpowiedzUsuńnie widziałam ich nigdy, ale to bardzo fajna sprawa :) chętnie wypróbowałabym zapach limonkowy, musi być bardzo pobudzający :)
OdpowiedzUsuńciekawy jest ten olejek
OdpowiedzUsuńOlejek niezwykle kusząco wygląda i ten sposób aplikacji mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę, trochę drogi
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :D
Kusząco wygląda z opakowania, z opisu!:)
OdpowiedzUsuńCiekawe te olejki, chętnie spróbowałabym ten z granatem, może kiedyś się skuszę...
OdpowiedzUsuńSzukałam go w sklepach i niestety nie znalazłam. Szkoda, bo wygląda bardzo obiecująco.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne dozowniki :D
OdpowiedzUsuńPS. jak będę w drogerii to chyba się przyjże bliżej tym olejkom bo właśnie kończy mi się różany olejek do kąpieli.
OdpowiedzUsuńszkoda że używam prysznica :(
OdpowiedzUsuń