...czyli nie ma sposobu na zmęczone oczy.
Jeszcze w zeszłym roku w poście Floslek Pharma Żel ze świetlikiem do powiek i pod oczy, zapowiedziałam recenzję żelu anikowego, mając nadzieję, że będzie to mój sposób na zmęczone oczy. Czy rzeczywiście?
O producenta: zawarty w żelu ekstrakt z arniki obkurcza drobne naczynka, zmniejsza ich widoczność, delikatnie chłodzi, działa kojąco i łagodząco. Przyspiesza gojenie mikrourazów i wchłanianie siniaków np. po zwichnięciach, stłuczeniach. Stosowany pod oczy zapobiega sińcom, podpuchnięciom i workom. Dobrze się wchłania.
Przeznaczenie: bez ograniczeń wiekowych. Pielęgnacja skóry z rozszerzonymi naczynkami, pierwsza pomoc na sińce, potłuczenia, obrzmienia.
Efekt: zdrowa, wypoczęta skóra wokół oczu, bez pękających naczynek, podpuchnięć i „worków” pod oczami.
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Arnica Montana Flower Extract, Arnica Chamissonis Flower Extract, Panthenol, Phenoxyethanol, Triethanolamine, Carbomer, Ethylhexylglycerin.
Stosowanie: Nałożyć na skórę w miejscu występowania zmian, pozostawić do całkowitego wchłonięcia. Następnie 3-4 razy dziennie smarować zmienione miejsca.
Pojemność: 50 ml
Cena: 9,95 zł
MOJA OCENA
Opakowanie: tubka z nakrętką umieszczona jest w kartoniku.
Aplikacja: do stosowania pod oczy otwór jest trochę za duży, natoamiast jeżeli aplikujemy na sińce na ciele, to wielkość otworu jest odpowiednia.
Zapach: raczej bezzapachowy.
Konsystencja: żelowa, niezbyt gęsta.
Rozprowadzanie i wchłanianie: dobre wchłanianie, można stosować też rano pod makijaż.
Wydajność: jeśli stosuje się tylko pod oczy, to ogromna:)
Działanie: działanie żelu sprawdzałam tylko pod oczy, nie na ciało przy obrzekach i sincach. Oceniam zatem działanie tylko w pierszym przypadku. Mogę śmiało powiedzieć, że żel dobrze się wchłania, nie podrażnia, nie wysusza i nie tworzy zaschniętej powłoki. Przyjemnie chłodzi zaraz po aplikacji i co najważniejsze przynosi NATYCHMIASTOWĄ ulgę zmęczonym oczom. I jest jedyne skuteczne działanie tego żelu pod moimi oczami. Niestety nie zauważyłam rozjaśnienia cieni pod oczami, ani (a tak bardzo na to liczyłam) zlikwidowania "worków" pod oczami, które niekiedy zauważam u siebie rano po niezbyt dobrze przespanej nocy, lub po długiej pracy przy komputerze poprzedniego dnia. Nie stosowałam na sińce i opuchnięcia na ciele, bo ich po prostu nie mam..., chociaż coś ;)
Ogólna ocena: mogę polecić żel jako natychmiastowe ukojenie i chłodzenie zmęczonych oczu. W porównaniu z innymi kosmetykami, np. płatkami żelowymi, które mają podobne działanie, cena żelu Floslek jest bezkonkurencyjna i to jest duży plus! Inne zapewnienia producenta na mojej skórze się nie potwierdziły, niestety!
Punkty: 4/6
Stosowałyście ten na ciało? Przyspiesza gojenie i wchłanianie siniaków? Ciekawa jestem jak tu się sprawdza.
Nie znam tego produktu ale żele z Flos Leku bardzo fajnie przynoszą ulgę zmęczonym oczom, przynajmniej moim :)
OdpowiedzUsuńMam ten żel i nie widzę żadnych efektów jego działania ;) Leży sobie na półeczce i się kurzy.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu :) Ale poszukuję jakiegoś dobrego kremu / żelu pod oczy, który zlikwiduje sińce pod oczami :(
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę, nigdy nie słyszałam o tym produkcie. Jeśli działa na siniaki to musi być naprawdę dobry, ciekawa jestem czy ktoś używał go w tym aspekcie
OdpowiedzUsuńMiałam żel FlosLek z świetlikiem i bardzo podrażniał, więc nie miałabym chyba odwagi testować kolejnego ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ten żel i używam go właściwie okazyjnie. Po posmarowaniu nim mam wrażenie, że moja skóra pod oczami jest bardziej odprężona. Nie nadaje się do codziennego użytku, ale raz na jakiś czas nawet lubię przynieść ulgę przemęczonym oczom. Tylko zazwyczaj stosuję go na noc. Jeśli chodzi o siniaki to nie jest rewelacyjny, ale zauważyłam przyspieszone ich znikanie:)
OdpowiedzUsuńJa bym go chętnie wypróbowała, bo moje nogi to ostatnio niekończące się pasmo... siniaków :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, jeśli chodzi o siniaki, to raczej minimalnie przyspiesza ich wchłanianie. Szału nie ma...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele Flos-Leku, ale te ze świetikiem.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak w tym przypadku, ale maść arnikowa faktycznie jest świetna na wszelkiego rodzaju stłuczenia i sianiaki
To ja nadal będę szukać jakiegoś ideału :)
OdpowiedzUsuńnie uzywalam ale bardzo lubie żelowe produkty
OdpowiedzUsuńNie używałam tego żelu, ale innych produktów tej firmy i spełniły moje oczekiwania. Żel arnikowy chyba jest troszkę przereklamowany ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam nic tej firmy. Może czas się przekonać. Miałam już kilka podejść. Nie raz trzymałam jakiś kosmetyk FL w ręce i odkładałam.
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi ten żel ze świetlikiem :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Flos-Lek. Tego akurat nie miałam, ale z większości ich produktów, jakie miałam okazję używać, byłam niezmiernie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu...
OdpowiedzUsuńKupiłam go kiedyś na siniaki na nogach. Tu się oczywiście bardzo sprawdził. Znacznie przyspieszył rozjaśnianie wybroczyn pod skórą. Później faktycznie stosowałam go pod oczy i niestety nie rozjaśnił cieni pod oczami,ale to chyba kwestia mojej budowy oka (ja mam tam po prostu zbyt cienką skórę i zbyt niebieskie żyłki). Za to maść wyciągnięta prosto z lodówki i zaaplikowana pod oczy wspaniale je rozbudza po ciężkiej nocy i wspaniale chłodzi :) Buziaki Malinko!
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar go kupić po skończeniu obecnie używanego żelu i bardzo liczyłam na to, że może zlikwiduje moje cienie pod oczami. Ale po Twojej recenzji chyba poszukam czegoś innego.
OdpowiedzUsuńbrzmi nienajgorzej..lubię pomadki ze świetlikiem to może i żel by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego żelu.
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś wypróbuję, ale szkoda, że nie likwiduje sińców pod oczami i nie rozjaśnia cieni ..
nie miałam, ale po opisie wnioskuję, że taki żel mógłby mi się przydać - czy jego można stosować też na resztę twarzy np. na obszary z zaognionymi naczynkami ?
OdpowiedzUsuńTego żelu akurat nie stosowałam choć u mnie siniaki długo się wchłaniają więc pewnie mógłby się wykazać :)
OdpowiedzUsuńTen żel stosuję obficie i wówczas ma dużo lepsze działanie. Dobrze jest go schłodzić. Recenzję tego produktu także zamieściłam u siebie.
OdpowiedzUsuńkiedyś żel-krem z świetlikiem pod oczy właśnie tej marki strasznie mnie uczulił ;/ wyglądałam jak panda
OdpowiedzUsuńojj a też szukałam czegoś na 'worki', bo sprawiają mi nie lada problem. Na razie kupuję różne kremy i testuję, ale jeszcze nie znalazłam dobrego.:(
OdpowiedzUsuńJa go jeszcze nie stosowałam, więc nie mam pojęcia jak działa :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku Malinko ;)
Bardzo ciekawią mnie kosmetyki z Flos Lek,ale nie miałam jeszcze okazji ich używać.
OdpowiedzUsuńMnie niestety FlosLek na dłuższą metę nie podszedł. Mimo, że na początku działanie było ok, to potrzebuję non stop super nawilżenia...
OdpowiedzUsuńuff dobrze ze ja nie mam takich problemow i nie musze uzywac tych specyfikow bo nie wiem jakos w nie nie wierze...
OdpowiedzUsuńNa razie używam żelu Flosleku ze świetlikiem. Ten przydałby mi się na poranne podkówki pod oczami,które lubią się pojawiać po zbyt krótkim spaniu ;/
OdpowiedzUsuńmamy na sińce i potłuczenia, i czasem na największy płacz
OdpowiedzUsuńJa kupiłam sobie tani krem z arniką na siniaki :) Trzymam go w lodówce by był chłodny i działa na zasinienia pod oczami rewelacyjnie ! :)
OdpowiedzUsuńA czy istnieje taki krem, który faktycznie likwiduje cienie pod oczami? Szukam takiego desperacko :-)
OdpowiedzUsuństosowałam ten żel i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMalinko, zapraszam do zabawy http://daylicooking.blogspot.com/2013/01/its-only-picturetag.html :)
Niestety nie stosowałam tego żelu...
OdpowiedzUsuńStosowałam kiedyś i bardzo mi się spodobał, choc efekty nie były spektakularne, za to pojawiły się po dłuższym używaniu. Bardzo lubię firmę Flos-lek :)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam go nigdy ja na siniaki mam krem z bioderma :)
OdpowiedzUsuńTeż go stosowalam pod oczy, ale mi też since nie zniknęły pod oczami :( tylko odświeżenie czułam.
OdpowiedzUsuńkilka tygodni temu zrezygnowałam z jego stosowania, po prostu był za słaby, nie mam problemu ze zmarszczkami, ale kiepski krem + zima sprawiły, że coś tam zaczęło się pojawiać, zmieniłam na Biodermę i jest ok, FlosLekowi dam jeszcze szansę wiosną i latem :)
OdpowiedzUsuńStosowałam ten żel kiedyś ale po dłuższym czasie trochę napinał moją twarz. Nie do końca byłam z niego zadowolona ale poza tym przyzwoity:)
OdpowiedzUsuńMiałam chyba z tej firmy krem na zimę, był nawet dobry... :)
OdpowiedzUsuńStosowałam ten żel jak miałam stłuczoną nogę, bardzo mi pomógł. Pod oczy też spróbowałam parę razy go użyć, ale zdecydowanie wolę działanie, jakie wykazał właśnie przy potłuczeniu.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, a floslek lubię głównie za fantastyczny krem z pingwinkiem dla dzieci :D
OdpowiedzUsuńNie znam żelu, ale stosuję na siniaki moich córek maść arnikową i jest rewelacyjna, choć tłusta strasznie
OdpowiedzUsuńTego żelu nie próbowałam, ale polecam z Ziaji pod oczy :)
OdpowiedzUsuńJa używałam ten żel na siniaki, które rzeczywiście szybciej znikały :)
OdpowiedzUsuńja mam ciągle zapuchnięte oczy bo dwa małe szkraby nie dają mi pospać:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Floslek ma takie kosmetyk.
OdpowiedzUsuń