Widziałyście już w aptece maseczkę kolagenową marki MOJE DOMOWE SPA? Jeśli nie prezentuję Wam co o niej pisze producent.
Od producenta: Kolagenowa maska z naturalnymi wyciągami jest odświeżającą maseczką najnowszej generacji do pielęgnacji skóry. Podstawowymi składnikami maski są olejki eteryczne oraz składniki naturalne zawierające witaminy, kolagen i czynniki nawilżające. Unikalna formuła maski ułatwia wchłanianie przez skórę wilgoci i składników odżywczych, przyspiesza metabolizm skóry, niweluje zmęczenie, przeciwdziała starzeniu się skóry, rozjaśnia przebarwienia. Maska jako jedyna na rynku pozwala na dostosowanie ilości środka czynnego oraz możliwość bezpośredniego zadziałania w miejsca najbardziej newralgiczne. Maseczka posiada substancje wchłanialne przez skórę, po zabiegu nie ma konieczności zmywania, efekt jest widoczny po jednorazowym zastosowaniu. Maseczkę z zieloną herbatą i nopalem mogą stosować również nastolatki jak i osoby starsze. Przy problemach z trądzikiem i chorobami skóry zalecana jest konsultacja z lekarzem.
Składniki:
Maska posiada w zestawie:
- wodę termalną
- dwie ampułki z substancją czynną
- maska w tabletce
Sposób użycia:
1. Oczyść skórę twarzy i dokładnie osusz.
2. Wlej zawartość ampułki z wodą termalną (1szt.) do miseczki.
3. Następnie wrzuć do niej tabletkę (maseczkę).
4. Poczekaj aż tabletka (maseczka) wchłonie całą wodę termalną.
5. Wylej żel kolagenowy z wyciągiem z zielonej herbaty i nopalu (2ampułki) na częściowo otwartą maseczkę.
6. Rozłóż delikatnie maseczkę i w zależności od potrzeby zbierz z miseczki więcej lub mniej składnika.
7. Nasiąkniętą maseczkę rozłóż na twarz na 20 minut i oddaj się chwili relaksu.
Cena: ok. 20 zł
Dystrybutorem maseczek jest firma VITAPRODUKT, produkty dostępne są w aptekach.
Jeśli chciałybyście sprawdzić zapewnienia producenta?
Zapraszam na rozdanie nr 11, mam do rozdania 3 sztuki tych maseczek. Piszcie proszę komentarze pod tym postem. Maseczkę dołożę do paczuszki z suplementem Noble Health.
************************
Tylko dla członków Malinowego Klubu!
Mam też do rozdania nowy komplecik kosmetyków do makijażu marki Ingrid. Chciałabym przesłać go osobie, która wykona makijaż "krok po kroku" i przedstawi to na zdjęciach. Pochwalcie się Waszymi dotychczasowymi makijażami. Prześlijcie proszę linki do postów, na których prezentujecie swój make up. Wybiorę osobę, która otrzyma kosmetyki. Post będzie zaprezentowany też jako artykuł w serwisie trendykosmetyczne.pl.
Jutro przedstawię jakie kosmetyki wchodzą w skład zestawu Ingrid Cosmetics.
Ale boska maseczka!! Nie widziałam jeszcze takiego specyfiku rodem z "Małego chemika" - bardzo mi się podoba :D I bardzo, ale to bardzo chętnie bym ją przetestowała :D
OdpowiedzUsuńI ten skład <3 <3 <3
UsuńZapowiada się ciekawie, ale masek mam w nadmiarze :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku ;)
fajny kosmetyk , z chęcią przeczytam recenzję tych maseczek;)
OdpowiedzUsuńchętnie bym ją sprawdziła, wydaje się być naprawdę fajna :)
OdpowiedzUsuńFajna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs
http://colorfullifeteen.blogspot.com/2013/01/konkurs.html
Idę poszukać, co to napal? ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chętnie przeczytam, jak się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco, coś innego :)
OdpowiedzUsuńDobry sklad cos innego jeśli chodzi o forme bo ampulka podoba mi się
OdpowiedzUsuńja bym bardzo chętnie przetestowała maseczkę :)
OdpowiedzUsuńsupelementami niestety nie jestem zainteresowana :)
Wygląda fajnie, ciekawe, czy działa:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta maseczka. Jeszcze takiej nie miałam, coś nowego ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje ją :)
łał! Pierwszy raz widzę maseczkę w takiej formie i ogromnie mnie zaciekawiła - najbardziej "maseczka w tabletce" mnie intryguje. Jak tylko ją gdzies znajdę, na pewno z ciekawości kupię! :)
OdpowiedzUsuńps. Malinko, mam do Ciebie prośbę. Czy mogłabyś w następnym poście dodać zmiankę o Testowaniu, które organizuję? :) może któraś z Malinowych klubowiczek będzie chętna - http://makiazas23.blogspot.com/2013/01/testuj-bourjouis-bb-cream-8w1-z.html
Dopiero doczytałam, że masz je do rozdania :P - więc się zgłaszam, obowiązkowo ;)
UsuńPierwszy raz słyszę o takie masce, chętnie bym ją przetestowała :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją testnęła :D
OdpowiedzUsuńSkład jest zachęcający :D
takiej jeszcze nie miałam :O
OdpowiedzUsuńFajna ta maseczka, przydałoby się dodatkowe dopieszczenie zmęczonej zimą twarzy...
OdpowiedzUsuńGenialna sprawa :)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję!
Z chęcią przetestuję maseczkę :)
OdpowiedzUsuńFajna ta maseczka, czekam na opinie.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :) nie miałam jeszcze maseczki w ampułce :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująco się prezentuje. Ale myślę, że już pewnie się nie załapię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Malinko:)
wow ciekawie się prezentuje:D
OdpowiedzUsuńNa kosmetyki marki Ingrid raczej się nie pokuszę, gdyż moje "pseudo-makijaże" są godne nagany ;)
OdpowiedzUsuńNatomiast maseczka wydaje mi się fajną sprawą, bardzo chętnie ja przetestuję ;)
Ależ oczywiście, ze chciałbym przetestować tą maseczke
OdpowiedzUsuńale mnie zaciekawiłaś tą maską, no pewnie, że się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńMalinko,zostałaś otagowana. Zapraszam: http://strefazmyslow.blogspot.com/2013/01/the-versatile-blogger-tag-moje-drogie.html
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta maska - chętnie bym ją wypróbowała
OdpowiedzUsuńW życiu nie widziałam tak oryginalnej maski ;) Ważne tylko,żeby nie zobaczył nas w niej nasz TŻ, bo podejrzewam,że skończy na zawał ;) haha
OdpowiedzUsuńMaseczka bardzo interesująca, a co to jest ten nopal? Bardzo chętnie bym ją przetestowała.
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta maseczka :D z taką w ampułkach jeszcze nie miałam do czynienia, a co nowe, to zawsze mnie ciekawi :) Makijażowych tutoriali jeszcze nie robiłam, ale to tylko kilka zdjęć więcej w trakcie tworzenia, więc zobaczę jakie będą kolorki i być może się zgłoszę :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zrobię makijaż tymi kosmetykami :) cały mój blog dotyczy makijażu, więc zapraszam do oglądania :))
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie używałam. Chętnie bym ją przetestowała :)
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdzę działanie maseczki:)
OdpowiedzUsuńCzemu ja ten wpis przeoczylam :-( alez chetnie bym je przetestowala
OdpowiedzUsuńMaseczkę z ogromną przyjemnością bym sprawdziła na swojej buźce :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawić to cudo mamie :)
OdpowiedzUsuńAleż musi pięknie pachnieć ta maseczka. Uwielbiam zieloną herbatę w każdej postaci. Ciekawa jestem efektów tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńTakiej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń