Od producenta: 5 efektów to formuła, która wygładza ślady po niedoskonałościach, złuszcza martwy naskórek, reguluje natłuszczenie skóry, działa przeciwtrądzikowo, zmniejsza widoczność zaskórników.
Składniki aktywne: algi Laminaria Saccharina, borówka czarna, cytryna, lecytyna, papaina, pomarańcza, trzcina cukrowa.
Pojemność: 2 x 6 ml
Cena: 3,99 zł
Składniki INCI: Aqua, Glycerin, Isopropyl Myristate, Butylene Glycol, Cyclomethicone, Cetearyl Alcohol, Prunus Persica (Peach) Kernel Oil, PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Methyl Glucose Sesquistearate, Propylene Glycol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Candelilla Cera, Vaccinium Myrtillus Fruit/Leaf Extract, Glyceryl Polyacrylate, Saccharum Officinarum (Sugar Cane) Extract, Ethylhexylglycerin, Alcohol, Papain, Laminaria Saccharina Extract, Lecithin, Acer Saccharum (Sugar Maple) Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Extract, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Methylparaben, Parfum, CI 19140, CI 16035.
Opakowanie: do dwukrotnego użycia. Pierwszy raz udało mi się otworzyć maseczkę tak delikatnie i łatwo.
Aplikacja: nie wymaga wcierania i tarcia.
Zapach: moje pierwsze wrażenie, to zapach świeżego ogórka. Ogólnie przyjemny świeży.
Konsystencja: żelowo-kremowa.
Rozprowadzanie: lekkie i delikatne.
Działanie: podczas trzymania maski na twarzy miałam wrażenie pieczenia, ale po jej zmyciu skóra jednak w ogóle nie była podrażniona, czy zaczerwieniona. Widocznie działa "dogłębna pielęgnacja wygładzająca":)
Efekty: skóra jest bardzo wygładzona, przyjemna w dotyku, dobrze nawilżona i przede wszystkim matowa.
Ocena: Mam delikatną cerę i ważne było dla mnie to, aby peeling był delikatny. Trochę się przestraszyłam tego wrażenia pieczenia, ale z efektów jestem zadowolona.
Ocena ogólna: 5+/6
Macie doświadczenia z maseczkami tej marki?
Doświadczenia z tymi maseczkami nie mam, ale z tą firmą już tak- nigdy więcej. Miałam kiedyś ich żel do twarzy i krem- wspominam tylko jako pieczenie, podrażnienie i uczulenie..
OdpowiedzUsuńnie stosuję już tego typu kosmetyków, wiek nie ten...
Usuńchyba nawet nigdy nic nie miałam z tej firmy jakoś obojętnie obok niej zawsze przechodziłam :)
OdpowiedzUsuńmłodzieżowa marka firmy Dr Irena Eris.
UsuńNiestety,ale Eris i AA strasznie mnie uczulają :-( Z doborem masek u mnie jest mega ciężko :(
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że coś wybierzesz:)
UsuńJeszcze nie miałam tej maseczki, ale chyba warto byloby spróbowac jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńpewnie!
UsuńZnam kosmetyki tej marki, sama jednak nie stosowałam jeszcze niczego.
OdpowiedzUsuńmoże też wypacykuję siostrę. i może siebie przy okazji...
OdpowiedzUsuńpewnie:)
UsuńNie jestem przekonana do tej marki, miałam żel do twarzy, który wysuszył mi twarz na wiór.
OdpowiedzUsuńz żelu wiem, że siostrzenica też nie była zadowolona.
Usuńsłyszałam o tej marce, ale sama nie stosowałam bo jestem raczej nie w tym przedziale wiekowym hihihi
OdpowiedzUsuńfajnie, że siostrzenica miała radochę :-)
oj miała! Taka była dorosła;)
UsuńNo ciekawa, ciekawa propozycja;):);*:*
OdpowiedzUsuńMaseczki już nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie tez już nie, niestety;(
Usuńok:) podstawie link:) odżywke nail tek kupiłam kiedyś , kiedy wiekszość blogerek polecało, ale nie jestem zadowolona z efektów, zwykły bezbarwny lakier nakładany codziennie przez tydz.
OdpowiedzUsuńuuu, to szkoda, myślałam, że to będzie coś czego szukam...
UsuńMalinka, czekam na Twojego maila z danymi do wysyłki :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę, dla mnie? Dziękuję:)
UsuńKolejny super kosmetyk jak widzę :D
OdpowiedzUsuńTo recenzja siostrzenicy, ja tylko pisałam:)
UsuńNigdy nie używałam maseczek Under 20.
OdpowiedzUsuńjeśli cera nie wymaga, to nie potrzeba stosować...
UsuńChoć nie jestem under 20 to ostanio miałam z tej serii maseczkę głebokie oczyszczenie i wygładzanie.
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zadowolona, zresztą na moim blogu jest o niej cały post dla zainteresowanych.
tak, czytałam:)
Usuńjak na under 20 i tą półkę cenową skład fajny, dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńMiałam do czynienia z produktami tej firmy(nie maseczki)i choć nie są złe szału nie ma ;3
OdpowiedzUsuńCena jest OK.
Usuńmiałam coś z under20 ale nie pamietam co :D
OdpowiedzUsuńtyle tego jest!
UsuńNie miałam doświadczenia z maseczkami tej firmy.
OdpowiedzUsuńmożna się zapoznać
UsuńMseczki nie używałam, jednak bardzo lubię produkty z under twenty :)
OdpowiedzUsuńto już nie moja grupa wiekowa, ale generalnie maseczki jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńmoja też nie...
Usuńja juz sie nie mieszcze wiekowo:P
OdpowiedzUsuńdla nas sa inne;)
UsuńSiostrzenica jak widać poleca, a ja na jej buźce nic niepokojącego nie widziałam.
OdpowiedzUsuńU mnie większość maseczek oczyszczających powoduje takie wrażenie szczypania i pieczenia, ale najważniejsze jest to, żeby po zmyciu nie było żadnego podrażnienia.
OdpowiedzUsuńto najważniejsze!
UsuńJa też od razu pomyślałam o kuchni, tylko co w nim później trzymać, skoro teraz jest w nim chemia. Chyba będzie tylko ozdobą?:)
OdpowiedzUsuńJa nigdy tej maseczki nie miałam, jak i żadnych kosmetyków tej firmy, więc moje doświadczenie = zero :))
zawsze się znajdzie jakieś fajne zastosowanie!
UsuńBałabym się tego efektu pieczenia :)
OdpowiedzUsuńNo ja też, ale żadnych nieprzyjemnych niespodzianek u niej na twarzy nie zauważyłam.
UsuńTeż kiedyś używałam, acz nie pamiętam efektów :).
OdpowiedzUsuńzapomina się, tyle różnych kosmetyków stosujemy...
Usuńunder twenty...kiedy to było;-) Teraz to mi już tylko maseczki na zmarszczki pozostały:-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPieczenie, dlaczego większość maseczek mi to robi? Już się boję co byłoby w moim przypadku i nie zaryzykuję... Zresztą 20, hi hi hi, fajnie by było tak się cofnąć :)
OdpowiedzUsuńGdy piecze na parę sekund i przestaje rozumiem, że takie ma działanie. Ale bałabym się dłużej trzymać maski na twarzy.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy, aż sama się dziwie czemu ją przeoczyłam :D:)
OdpowiedzUsuńUżywałam jej i bardzo polubiła się z moją cerą! :-)
OdpowiedzUsuńUnder20 ma bardzo dobre produkty dla młodej cery..:-)
Kosmetyk ciekawy. Nie przepadam za zapachem ogórka w kosmetykach.
OdpowiedzUsuń