Tak też można rozpatrywać następujący fakt: od dzisiaj równo za tygodnie kończy się październik, a tym samym nasza akcja mobilizująca do stosowania maseczek.
Można się smucić, ale zdecydowanie wybieram tę drugą, optymistyczną opcję! Dlatego chciałabym w tym momencie jeszcze bardziej zmotywować tych, którym czas ucieka bez realizacji naszych założeń: jedna maseczka w tygodniu! Liczę także, że Ci do tej pory niezdecydowani, przyłączą się do tagu, bo przecież mamy jeszcze AŻ dwa tygodnie!
Tak na zachętę mam przygotowane jeszcze dwie maseczki firmy BIODERMA, które chciałabym Wam zaprezentować:
Bioderma Sensibio Mask Intensywna pielęgnacja nawilżająca i łagodząca dla skóry wrażliwej i reaktywnej
Cena: 75 zł |
- Łagodzi stany zapalne i podrażnienia natychmiastowo i na długi czas, podnosi próg tolerancji skóry- skóra jest bardziej odporna i lepiej chroniona przed szkodliwym wpływem środowiska zewnętrznego, staje się więc mniej reaktywna opatentowany kompleks Toléridine®.
- Łagodzi uczucie przegrzania, zaczerwienienia i ściągnięcia, przywracając skórze blask.
- Składniki nawilżające maski Sensibio Mask dają długotrwałe uczucie komfortu i odbudowują barierę ochronną skóry, zapobiegając wnikaniu czynników podrażniających.
- Nie zawiera środków konserwujących ani zapachowych.
- Nałożenie maski Sensibio Mask to chwila relaksu i ukojenia dla skóry- jej gładka i aksamitna konsystencja daje cudowne uczucie komfortu.
- Nie zatyka porów i jest hipoalergiczna.
Bioderma Sébium Masque Oczyszczająca maska seboregulująca do skóry tłustej i mieszanej
Cena: 47 zł |
- Absorbuje nadmiar sebum i matuje - kaolin.
- Zwęża pory i wygładza skórę - kwas agarowy.
- Oczyszcza skórę i działa antybakteryjnie - siarczan cynku.
- Konsystencja dostosowana do potrzeb skóry tłustej.
- Normalizuje jakość sebum, dzięki czemu ogranicza powstawanie krost i zaskórników - opatentowany kompleks FLUIDACTIV®.
- Innowacyjna konsystencja pozwalająca delikatnie usunąć zanieczyszczenia - "efekt gumki".
Znacie produkty firmy Bioderma, stosowałyście te maski?
Lubie produkty Bioderma, takich masek nie stosowalam jeszcze, ale wszystko przede mna :)
OdpowiedzUsuńta oczyszczajaca wydaje sie swietna :)
a u mnie maseczkowy - zalegly post :)
czytałam:)
UsuńMiałam kiedyś tą czerwoną maskę, była bardzo fajna:-)
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię produkty Biodermy, jednak maski oczyszczającej nie miałam możliwości kupić gdyż cena jest jaka jest. Może kiedyś uda mi się zdobyć ją po przecenie, bo czytałam o niej sporo dobrego więc mam nadzieje się przekonać czy i dla mnie będzie tak dobra jak o niej piszą:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ja stosowałam tylko nawilżającą maskę Biodermy, którą miałam w formie miniaturki. Żadnej innej do tej pory nie miałam. Najchętniej wypróbowałabym maskę z serii Sebum, bo obietnice producenta najbardziej pasują do potrzeb mojej skóry :)
OdpowiedzUsuńkurcze, sporo kosztuje. Chociaz niektore marki maja swoja cene, renome i efekty, za ktore warto troszke wiecej zaplacic :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie recenzowałam u siebie Sensibio. Nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, poza tym lekko mnie podrażniła. Ale długotrwale wygładza skórę i nawilża, choć nie radzi sobie z przesuszonymi partiami. Za tę cenę myślę, że powinna lepiej sobie radzić.
OdpowiedzUsuńa wydawałoby się...
Usuńpod nickiem Balbinka ;)
OdpowiedzUsuńTak, teraz widzę:)
UsuńNie kojarze produktu, nazwa obila mi sie o ucho. Jak zwykle lagodzaca jest mi blizsza, nie mam tlustej skory...
OdpowiedzUsuńSzybko mija ten miesiac... Ja mam jeszcze dwie do uzycia+jedna zalegla recencje ;3
oj tak
UsuńNie miałam jeszcze nigdy kosmetyku z Biodermy.
OdpowiedzUsuńTa druga maseczka wygląda bardzo zachęcająco :)
zbieram sie i zebrać się nie moge:)) a mam ich kilka
OdpowiedzUsuńa czas ucieka:)
Usuńseboregulująca przydałaby mi się ;>
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na maskę sebium. mam kremik pore refiner i jest niezły. kiedyś używałam plynu micelarnego. bioderma jest naprawde super :)
OdpowiedzUsuńczyli są zdania podzielone:)
Usuńkurcze szkoda ze ta maski sa takie dorgie ;/
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą maseczką oczyszczającą. Nigdy jeszcze nie miałam kosmetyków z Biodermy, ale słyszałam o nich dużo dobrego. Szkoda tylko, że ceny takie wysokie i mogliby zrobić maseczki w saszetkach, żeby każdy mógł spróbować przed kupieniem całej tubki :)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem dlaczego tak jest... Może chodzi o to, że efekt widoczny jest dopiero po dłuższym działaniu?
UsuńO nie wiedziałam że bioderma ma maseczki w tubkach, pełnowartościowe:)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza fajna, bo ostatnio moja skóra coś przesadza.. coraz więcej kosmetyków ją drażni.
ja słyszałam dosyć negatywne opinie na temat tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńmoja siostra używała ostatnio maski z serii hydrabio. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają maski:)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedys z Biodermy płyn micelarny, właśnie z serii sensibio, był rewelacyjny :) innych produktów niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńale dobre te placuszki u Ciebie!
Usuńmieszkam niedaleko Bydgoszczy, a czemu pytasz? :)))
OdpowiedzUsuńmi firma Bioderma zupełnie nie przypadłą do gustu... testowałam trzy czy cztery kosmetyki i niestety nie powaliły mnie na kolana..
OdpowiedzUsuńznowu kusisz :)
OdpowiedzUsuńciekawe te maseczki, ale raczej nie dla mnie :-(
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Bioderma ma maseczki :) ciekawe :) Ja na razie daję radę z 1 maseczką w tygodniu, ale może się zmotywuję do 2 w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńwystarczy:)
UsuńFirmę znam, ale nigdy nie miałam od nich żadnej maseczki. Ta pierwsza bardzo kusząca...
OdpowiedzUsuńMam chyba jakąś maseczkę z Biodermy ale przydałaby mi się oczyszczająca :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała jakąś :)
OdpowiedzUsuńFirmę znam ale głównie przez kultowy płyn micelarny, który kocham nad życie;* a maseczki może się skuszę kiedyś;p
OdpowiedzUsuńu mnie jedna maseczka opisana którą stosuję namiętnie ale mam jeszcze inne może uda mi się jeszcze dziś coś wrzucić.....
pozdrawiam
tak moja siostra go uwielbia!
UsuńZnam tylko płyn micelarny - cudowny i napisała Ewelina kultowy w całym tego słowa znaczeniu - bardzo chciałbym spróbować maseczek - jeśli jest chociaż w połowie tak dobra jak rzeczony płyn to działa cuda - dla mnie dla skóry wrażliwej :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze żadnych produktów z Biodermy :) dzięki Tobie zafundowałam sobie ostatnio chwilę relaksu z maseczką Marion :) zapraszam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie przeczytałam:)
UsuńJa mam gdzieś jeszcze miniaturkę maseczki Biodermy Hydrabio... Z tego co pamiętam, była niczego sobie. Z okazji Twojego taga,wykończę ją i zrecenzuję niebawem ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym standardowo i do znudzenia oczyszczającą maskę seboregulująca do skóry tłustej i mieszanej. Liczę, że w końcu znajdę jakiś środek idealny matujący moje czoło.
OdpowiedzUsuńZnam Biodermę i bardzo lubię tę firmę :) Kiedyś miałam próbkę jakiejś maski, wydaje mi się że to była ta zielona. Bardzo chętnie wypróbowałabym tą różową Sensibio - micela z tej serii wręcz uwielbiam, więc zapewne i maska się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńA u mnie dziś recenzja aloesowej Bielendy :)
tych masek akurat nie znam, a w sumie to obie by mi się przydały ;) za moją buzią trudno nadążyć, raz jest przesuszona, raz tłusta.
OdpowiedzUsuń