Dookoła wszyscy urlopują, a tylko ja pracuję! Takie mam odczucie - bardzo subiektywne, zresztą ;) Jednak i na mnie czekają już walizki do spakowania. Nie cierpię się pakować, zawsze mam z tym ogromny problem. Wszystko jest niezbędne i bardzo konieczne. Dziś
chciałabym pokazać moje absolutne niezbędniki kosmetyczne. Oczywiście, tych niezbędnych jest o wiele więcej... ale ograniczyłam się tu tylko miniaturek, które znacznie odciążają zawsze za ciężką walizkę!
1. Każdy kto choć trochę prześledził mój blog, wie, że kosmetyki Ahava są moimi ulubionymi:) Na urlop zabiorę więc zestaw mini kosmetyków Kosmetyczka AHAVA TRAVEL Kit ukrytych w zgrabnej kosmetyczce.
Zestaw zawiera:
Balsam do ciała z minerałami z Morza Martwego
2. Bioderma Photoderm MAX 50+, która chroni moją twarz przed słońcem. Bioderma chroni ją przed pojawianiem się przebarwień, z którymi mam problem.
3. Drugi krem do rąk Kamill INTENSIV - leciutki, zgrabniutki, świetnie nawilżający i pięknie pachnący:)
4. Soraya Piękne Ciało Celebrity Balsam do ciała rozświetlająco-nawilżający ze złocistymi drobinkam, absolutny upiększacz opalonego ciała!
5. Ultra mocna pianka do włosów ISANA HAIR, dzięki pielęgnacyjnym witaminom i filtrom UV nadaje fryzurze długotrwały kształt i zapewnia ultramocne utrwalenie. Moje mini cudeńko :}
Nie może zabraknąć mini wersji kolorówki:
5. Bell HYPOAllergenic eyeliner Hypoalergiczna konturówka do oczu w sztyfcie, którą w miarę prosto robię kreskę i która nie podrażnia moich oczu narażonych narażonych na wszelkiego rodzaju alergeny...
6. CLINIQUE high impact mascara, którą dostałam w prezencie od siostry.
Na koniec mini zestawu mini kosmetyków:
7. Pomadka Bobbi Brown Sheer Lip Color 10 Carolina, moja odrobina luksusu na co dzień! Całkowicie i bezwzględnie zdobyła moje serce :}
Kolor był dla mnie dużym zaskoczeniem. Na pierwszy rzut oka: za ciemna - pomyślałam. Mam duże, pełne usta, więc ciemna pomadka, nie jest dla mnie. Już pierwsza linia, ku mojemu zaskoczeniu, delikatnie tylko podkreśliła kolor moich ust, wcale ich nie przejaskrawiając.
Czy warta jest swojej ceny? O tak! Cena jest jednak jak dla mnie zaporowa... :{
Widzicie więc, że zaprezentowałam absolutne "mini minimum" kosmetyczne. W każdym razie dobrze, że można zabrać ze sobą jedynie miniaturki kosmetyków. Ale czy dzięki temu moja walizka jest lżejsza? Raczej nie, ale jest miejsce na inne, też niezbędnie konieczne rzeczy ;}
Macie metodę na bezstresowe pakowanie?
lubię ten krem z Kamill :)
OdpowiedzUsuńZawsze biorę dwa razy więcej rzeczy niż potrzebuję. Niestety, nie znam metody minimalistycznego i bezstresowego pakowania :) A im pakowanie bardziej minimalistyczne, tym więcej stresu ;)
OdpowiedzUsuń..i od razu czuć, że ma się walizkę ;)) powodzenia w pakowanku ;))
OdpowiedzUsuńteż nie lubię się pakować, próbki i miniaturki są w podróży niezastąpione, nie ma problemu żeby potem zamknąć walizkę, coś o tym wiem :)Świetna jest ta pomadeczka z bobbi;>
OdpowiedzUsuńNa bezstresowe pakowanie metod niestety nie mamy:)
OdpowiedzUsuńAhava bardzo nas ciekawi!!
pomadka cudowna ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się ja tez w pracy, urlop za niecałe 2 tygodnie...
OdpowiedzUsuńZawsze zapisuję na kartce co mam zabrać :)
OdpowiedzUsuńPrzed zastosowaniem filtrów polecam post na moim blogu o ich szkodliwości :)
Świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńNie martw się, ja też pracuję na około zegara ;D
Właśnie takie minimum na wakacjach/urlopie się liczy :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to i tak sporo :) Al co tam ja biorę o wiele mniej, a mój facet i tak narzeka, że polowe bagażu to kosmetyki:P
OdpowiedzUsuńA co do urlopu to ja dopiero w drugiej połowie sierpnia, wiec też jestem w gronie pracujących :)
OdpowiedzUsuńnie dałabym rady z tak minimalityzną kolorówką :). Miniaturki to genialn poysł na urlop
OdpowiedzUsuńJa mam odwieczny problem z pakowaniem, ale chyba i tak najgorzej mam z ubraniami. Zawsze biorę ich za dużo, nieważne ile bym ich wzięła.
OdpowiedzUsuńMalina, a po co Ci dwa kremy do rak? ;) ja juz spakowana, w nocy wyruszam na lotnisko. ;)
OdpowiedzUsuńTen zestaw z Ahavy mnie bardzo zainteresował. Niezwykle praktyczny no i pierwszy raz widzę, że do zestawu dołączona jest ładna kosmetyczka
OdpowiedzUsuńuśmiałam się z kosmetycznego minimum ;). Pomadka mimo iż wygląda na mocą w rzeczywistości ma piękny i delikatny kolor :)
OdpowiedzUsuńja bedąc teraz na wakacje zaopatrzyłam się maksymalnie jak to było możliwe w miniaturki no a resztę jakoś trzeba było upchać:D Bardzo bym chciała wypróbować kiedyś te kosmetyki z AHAVA, widziałam w Super-Pharm,ale są drogie ;( Kremu Kamill akurat tego nie lubię- zostawia tłusty film i męczy przy bardzo częstym użytkowaniu zapachem .
OdpowiedzUsuńNie jesteś sama , bo ja także pracuję ;P. A co do jakiegoś wyjazdu to przeważnie mam z tym problem , bo chcę zabrać mało , ale zawsze i tak pakuję więcej :D
OdpowiedzUsuńBezstresowe pakowanie to jechać dużym samochodem i pakować co się chce :) Gorzej oczywiście jeśli jedziemy w podróż pociągiem bo wtedy zaczynają się schody :)
OdpowiedzUsuńKremu do rąk Kamill nie używałam.
OdpowiedzUsuńkosmetyki AHAVA są mi zupełnie nie znane muszę o nich więcej poczytać.
OdpowiedzUsuńco to jest bezstresowe pakowanie??? a tak na poważnie te AHAVA fajne, choć niestety z przykrością stwierdzam że poza moją matczyną kieszenią:(
OdpowiedzUsuńfajna wakacyjna kosmetyczka :) ja nienawidzę pakowania, zawsze czegoś i tak zapomnę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJa zazdroszczę, że pracujesz.. Od 2 miesięcy szukam pracy i nic :<
u mnie kosmetyczka wyjazdowa będzie duzo dużo mniejsza...
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię się pakować i planowac wyjazdy :D
Ja też cały czas w pracy :(
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek pomadki :D
OdpowiedzUsuńŚwietna pomadka. Kolor faktycznie, nieco zaskakujący :)
OdpowiedzUsuńJa przeważnie biorę pielęgnację w miniaturach, kolorówki praktycznie nie zabieram poza kremem tonującym, pudrem, kredką do brwi i maskarą.
OdpowiedzUsuńpo przypływie gotówki zahaczę o aptekę i poszukam :)
OdpowiedzUsuń"Wszystko jest niezbędne i bardzo konieczne." tak chyba ma każda kobieta :)
ten zestaw AHAVA bardzo fajny. gdzie można taki nabyć?
metoda na bezstresowe pakowanie? myślę o tym miesiąc wcześniej i wtedy robię listę naprawdę potrzebnych rzeczy, a które są mniej lub bardziej potrzebne wychodzą "w praniu" przez ten miesiąc
U mnie byłoby zdecydowanie więcej kolorówki ;D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ma ta pomadka.
OdpowiedzUsuńteż nie lubię się pakować :P
OdpowiedzUsuńja też pracuję w wakacje zamiast odpoczywać, takie uroki studiowania;p w wakacje praca;p
OdpowiedzUsuńwszystkie kosmetyki bardzo ciekawe::) pomadka ma bardzo ładny kolorek:) z chęcią bym weszła w posiadanie takiej:)
Niby narazie nie pracuje, ale nei jest tak cudownie, bo sprawdzam sie jako kura domowa i nigdzie nie wyjezdzam hehe :P Szminka bardzo ladna, a i tusz fajny, taki zgrabny :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam tego balsamu rozświetlającego do ciała;)
OdpowiedzUsuńChyba nie ma metody na bezstresowe pakowanie :)Osobiście zawsze za duzo zabieram , łącznie z kosmetykami
OdpowiedzUsuńsporo tego,jak to u rasowej kobiety :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post :D lubię takie bo wiele hitów można znaleźc w jednym miejscu ;)
OdpowiedzUsuńNiestety z pakowaniem nic nie mogę doradzić,dla mnie to zawsze koszmar:/
OdpowiedzUsuńA miniaturki świetnie się sprawdzają w podróży. Też staram się wziąć minimum kosmetyków. A jak czegoś zabraknie to zawsze można dokupić jakiś miejscowy specyfik:P
ciekawy blog, na pewno będę częściej zaglądać ;) jak znajdziesz chwilkę to zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńoczami-wery.blogspot.com
zachęcam do komentowania i polubienia mnie na fc, a także obserwacji ;)
Nie miałam nic z Twoich kosmetyków ;)) Też będę musiała się zacząć zastanawiać nad tym co ze sobą zabrać by zajęło to mało miejsca ;))
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest zrobić sobie listę :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJa w tym roku nie mam takich problemów... niestety :-( Cały rok bez urlopu, aj już boli ten pracoholizm...
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam problem z pakowaniem kosmetyków ;x
OdpowiedzUsuńuwielbiam balsamy z tej linii pięknie pachną i świetnie podkreślają opaleniznę masz rację ;)
A piankę też mam Isanową :P ale niebieską i tak średnio zadowolona jestem ;/
A do mycia włosów nic nie bierzesz? ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, też mam zawsze problem z zadecydowaniem co spakować a co zostawić w domu ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie super zestaw na wakacje :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie mini zestaw :) Ale w sumie wszystko co niezbędne jest. Pamiętam, że lubisz ten filtr Biodermy, też go właśnie kupiłam (to już któryś z kolei), zawsze go kupuję gdy nie mogę znaleźć w aptece mojego ulubionego Ducraya. Aczkolwiek ostatnio Vichy wypuściło jakiś filtr rzekomo matujący, muszę to wypróbować, bo wierzyć mi się nie chce.
OdpowiedzUsuńA ja tam jak mam jechać na wczasy na odpoczynek to Kocham się pakować i zaczynam zawsze z wyprzedzeniem by nie zapomnieć niczego :)
OdpowiedzUsuńduże to minimum :)
OdpowiedzUsuńCały zestaw Ahava :)
OdpowiedzUsuńja tam się nigdy nie stresuje jak się pakuję :P co najwyżej że coś zapomnę,ale zawsze mam takie uczucie.
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego kosmetyka, które tu pokazujesz.
Miniaturki kosmetyków to bardzo dobra rzecz.:)
OdpowiedzUsuńJutro wybieram się po Soraya Piękne Ciało Celebrity Balsam do ciała.
OdpowiedzUsuńojeju malutko wziełaś!
OdpowiedzUsuńTa pomadka ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńLubię Bobbie Browna-dobry wybór:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba pomadka, ma ładny kolor
OdpowiedzUsuń