Nie tylko publikuję informacje o kremach, ale też testuję nowości, które oferuje nam polski rynek kosmetyczny. Na pierwszy ogień wypróbowałam moją ulubioną markę AHAVA, bo kremu do rąk jeszcze od nich nie miałam okazji używać. Tym bardziej więc byłam ciekawa, czy też będzie to dla mnie hit jak w przypadku kremów do twarzy i pod oczy, że nie wspomnę o jesiennych umilaczach, które bardzo polecam! Wiem, cena tych kosmetyków może wydawać się zabójcza, ale warto!
Krem został wzbogacony minerałami z
wody, soli i błota Morza Martwego. Przynosi ulgę przesuszonej,
szorstkiej, popękanej skórze dłoni. Chroni ją przed działaniem
ekstremalnych warunków atmosferycznych. Preparat odżywia nawet bardzo suchą skórę. Dzięki zawartości aloesu i witamin E łagodzi podrażnienia.
Seria DERMUD przeznaczona jest także do skóry bardzo suchej, szorstkiej, atopowej.
Minerały Morza Martwego to prawdziwy dar
natury. Znane są ze swego dobroczynnego działania na skórę i zdolności
do przywracania jej młodego wyglądu.
Osmoter® jest wyjątkową
kompozycją minerałów Morza Martwego, która znajduje się we wszystkich
preparatach AHAVY. Optymalizuje ona metabolizm komórkowy, wzmacnia
ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UV oraz
znacząco zwiększa jej stopień uwodnienia. Sprawia, że skóra wygląda
młodziej, staje się jedwabista i jędrna.
Osmoter® Woda Morza Martwego
Główne składniki (mg/l) | Mikroelementy (ppm) |
Magnez Mg 92.000 | Stront Sr 670 |
Wapń Ca 35.000 | Bor B 120 |
Brom Br 14.000 | Lit Li 40 |
Sód Na 2.700 | Mangan Mn 10 |
Potas K 2.100 |
Bar Ba 9
|
Krem został wzbogacony minerałami z
wody, soli i błota Morza Martwego. Przynosi ulgę przesuszonej,
szorstkiej, popękanej skórze dłoni. Chroni ją przed działaniem
ekstremalnych warunków atmosferycznych. Preparat odżywia nawet bardzo
suchą skórę. Dzięki zawartości aloesu i witamin E łagodzi podrażnienia.
Stosowanie: Nanosić obficie na powierzchnię skóry i delikatnie wmasowywać do całkowitego wchłonięcia. Nie zmywać.
Pojemność: 100 ml
Cena: 85 zł
• Przeznaczony również do skóry wrażliwej • Przebadany alergologicznie • Przebadany dermatologicznie • Nie zawiera parabenów
MOJA OCENA
Opakowanie: tubka, trzymana w konwencji całej marki Ahava. Zamknięcie na klik, zabezpieczone folią. Całość opakowana w kartonik z dokładnym opisem wewnątrz.
Aplikacja: tubka nie za miękka, więc bardzo dokładnie można aplikować zawartość. Krem można podstawić na zamknięciu, dzięki czemu aplikacja jest super wygodna. Do końca tubki jeszcze nie dotarłam, ale jestem przekonana, że nie będę musiała jej przecinać, aby wydobyć resztę zawartości. Zamknięcie "na klik" jest znacznie wygodniejsze niż nakrętka.
Zapach: przypomina mi trochę zapach maski na twarz z błotem, ale zapach kremu jest o wiele ładniejszy i bardzo przyjemny. Wyczuwam w nim delikatną nutę cynamonu.
Kolor: jasno-beżowy.
Konsystencja: dość gęsta, ale bardzo dobrze się rozprowadza.
Wchłanianie: bardzo szybkie, ze świetnym efektem nawilżenia.
Wydajność: bardzo dobra, niewielka ilość kremu wystarcza na odżywienie "głodnych" rąk.
Działanie: stosuję go kilka razy dziennie, po każdym myciu rąk. Jak wiecie mam hopla na tym punkcie. Krem bardzo dobrze się rozprowadza. Właściwie już po pierwszym zastosowaniu wiedziałam, że mam do czynienia z rewelacyjnym kremem. Momentalnie poczułam super nawilżenie i tak przeze mnie oczekiwaną przy innych kremach: delikatną, jedwabistą warstwę ochronną, która powoduje, że ani przez chwilę, do następnego mycia rąk (a nawet dłużej!), nie czuję nieznośnego ciągnięcia skóry. Dłonie nie tylko są nawilżone, ale i wyglądają na bardzo odżywione i gładziutkie. Skóra jest jędrna, miękka i... pachnąca:) Zapach utrzymuje się bardzo długo!
Ogólna ocena: śmiało mogę powiedzieć, że na żadnych innych kosmetykach tak nie znam, jak na kremach do rąk:) Używałam już przeróżnych kremów, ale prawdę powiedziawszy nie wiem, czy znajdę inny krem, który będzie równie rewelacyjny, jak ten od Ahava. Jedyny minus to cena... nawet przy tak świetnej jakości. Uważam, że mógłby kosztować najwyżej 50 zł (co i tak jest ceną wysoką), ale i tak będę go bardzo polecać, ponieważ spełnia wszystkie moje oczekiwania odnośnie kremu do rąk!
Punkty: 6-/6
Aplikacja: tubka nie za miękka, więc bardzo dokładnie można aplikować zawartość. Krem można podstawić na zamknięciu, dzięki czemu aplikacja jest super wygodna. Do końca tubki jeszcze nie dotarłam, ale jestem przekonana, że nie będę musiała jej przecinać, aby wydobyć resztę zawartości. Zamknięcie "na klik" jest znacznie wygodniejsze niż nakrętka.
Zapach: przypomina mi trochę zapach maski na twarz z błotem, ale zapach kremu jest o wiele ładniejszy i bardzo przyjemny. Wyczuwam w nim delikatną nutę cynamonu.
Kolor: jasno-beżowy.
Konsystencja: dość gęsta, ale bardzo dobrze się rozprowadza.
Wchłanianie: bardzo szybkie, ze świetnym efektem nawilżenia.
Wydajność: bardzo dobra, niewielka ilość kremu wystarcza na odżywienie "głodnych" rąk.
Działanie: stosuję go kilka razy dziennie, po każdym myciu rąk. Jak wiecie mam hopla na tym punkcie. Krem bardzo dobrze się rozprowadza. Właściwie już po pierwszym zastosowaniu wiedziałam, że mam do czynienia z rewelacyjnym kremem. Momentalnie poczułam super nawilżenie i tak przeze mnie oczekiwaną przy innych kremach: delikatną, jedwabistą warstwę ochronną, która powoduje, że ani przez chwilę, do następnego mycia rąk (a nawet dłużej!), nie czuję nieznośnego ciągnięcia skóry. Dłonie nie tylko są nawilżone, ale i wyglądają na bardzo odżywione i gładziutkie. Skóra jest jędrna, miękka i... pachnąca:) Zapach utrzymuje się bardzo długo!
Ogólna ocena: śmiało mogę powiedzieć, że na żadnych innych kosmetykach tak nie znam, jak na kremach do rąk:) Używałam już przeróżnych kremów, ale prawdę powiedziawszy nie wiem, czy znajdę inny krem, który będzie równie rewelacyjny, jak ten od Ahava. Jedyny minus to cena... nawet przy tak świetnej jakości. Uważam, że mógłby kosztować najwyżej 50 zł (co i tak jest ceną wysoką), ale i tak będę go bardzo polecać, ponieważ spełnia wszystkie moje oczekiwania odnośnie kremu do rąk!
Punkty: 6-/6
Stosowałyście kremów do rąk z wysokiej półki cenowej? Jakie jest Wasze zdanie: cena idzie w parze z jakością?
Często wydaję dużo pieniędzy na drogie kosmetyki, jednk 85zł to za dużo jak na krem do rąk, bo zużywam je błyskawicznie ;)
OdpowiedzUsuńobecnie mój ulubieniec do rąk to Decubal, choć ma dziwny zapach, dlatego szukam dalej
Nie znam kremu, ale skutecznie mnie zachęciłaś aby się za nim rozejrzeć :) Może jakaś promocja gdzieś się nadwinie to wtedy rozważę zakup. Póki co cena jest poza moim zasięgiem :(
OdpowiedzUsuńOstatnio będąc u znajomej miałam okazję go poznać. Jest świetny !
UsuńSzkoda, że cenowo w dalszym ciągu jest dla mnie zaporowy ... :(
coś w sam raz dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńkrem jest rewelacyjny, ale cena powala :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za drogi!
OdpowiedzUsuńciekaw jaki skład. Musze przyjrzeć się bliżej tym kosmetykom.
OdpowiedzUsuńaaa jest tabelka ale to kompletne składniki czy oprócz podanych jest coś jeszcze?
OdpowiedzUsuńGdyby nie ta cena, krem byłby ideałem ;)
OdpowiedzUsuńI tu się zgadzam ;)
UsuńRaczej nie wydaje większych pieniędzy na kremy do rąk. Gdy mam większy problem sięgam po maść witaminową, działa cuda :)
OdpowiedzUsuńszkoda że taka cena ;/
OdpowiedzUsuńmoze bym sie skusila ale ja najtanszy krem nawet stosuje w kuracjii spa(gdy myje naczynia kremuje rece grubiej zakladam rekawiczki i myje taka cieplejsza woda - takie moje domowe spa dziala zawsze)
OdpowiedzUsuńLubię takie zamknięcia na klik, bo straszna niezdara jestem i te zakręcane muszę zawsze po podłodze ganiać ;)
OdpowiedzUsuńRównież nie lubię za bardzo takich zakręcanych opakowań ;)
Usuńoj walczę z moimi biednymi dłońmi ;( alee zbyt wysoka cena za krem do rak zdecydowanie odrzuca ;)
OdpowiedzUsuńniestety cena w tej chwili poza moim zasięgiem:(
OdpowiedzUsuńDrogi ale działa i to najważniejsze ;) Kusząca recenzja Malinko ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie wydalabym takich pieniedzy na krem do rąk, chociazby mial dzialac cuda :)
OdpowiedzUsuńCena mnie przeraża..:)
OdpowiedzUsuńCenowo dość drogi jak na krem do rąk. Więc jednak nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZ takiej wysokiej półki cenowej jeszcze nie miałam kremu ,opinia bardzo ciekawa i zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńlubie kosmetyki z minerałam z Morza Martwego,chętnie bym go przetestowała ale cena jak dla mnie za wysoka :/
OdpowiedzUsuńKrem naprawdę interesujący, ale cena...nie dla mnie. Już pomijam fakt, że obecnie mnie na niego nie stać...85 zł za 100 ml kremu do rąk to jakieś nieporozumienie :(
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy. Cena spora:(
OdpowiedzUsuńMam z tej serii balsam do ciała, działa świetnie, pewnie w kremie też bym się zakochała, jednak cena odstrasza skutecznie.
OdpowiedzUsuńO matko, cena mnie powaliła ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten kremik.
OdpowiedzUsuńOstatnio z tej firmy miałam maskę błotną. Była świetna :)
sądząc z recenzji ten krem jest bliski ideału, którego i ja cały czas szukam. ale ta cena jednak powala...
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ...
UsuńNigdy nie używałam tak drogiego kremu do rąk, a jestem ciekawa czy faktycznie byłby wart swojej ceny, czy też może da się znaleźć na tej niższej półce coś równie dobrego...
OdpowiedzUsuńPrzy moim "połykaniu" kremu niestety muszę stwierdzić,że jest nie dla mnie. Tutaj niestety cena jest za wysoka jak dla mnie :/
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nie korzystałam, ale może jak moje fundusze sie zwiększą to się pokuszę na taki krem ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście wierze, że wydanie większych pieniędzy na podkład to dobra inwestycja. Chociaż nie wyznaję zasady -im droższe tym lepsze. Sprawdziłam na przykładzie lakierów do paznokci. I te za 20 zł odpryskiwały po 2-3 dniach, a takie z kiosku za 3 zł trzymały się nawet do tygodnia :)
Zapraszam do mnie :) dopiero zaczynam i nędznie u mnie z czytającymi blogerkami :)
Wszystko zależy od firmy:-) Czasami produkt jest wart swojej ceny i ja mam tak przy kilku kosmetykach gdzie bez mrugnięcia okiem dam za nie 100 zł lub więcej, wiele wcale się nie sprawdziło i miałam nie raz wielki żal do siebie, że tyle wydałam .
OdpowiedzUsuńOsobiście chyba bym się sama z siebie nie pokusiła, żeby wydać 85 zł na krem do rąk. W takich sytuacjach jak nie znam produktu z górnej półki staram się wcześniej zdobyć jego próbki lub testerki, żeby później nie żałować.
Cena jest trochę wygórowana jak dla mnie, ja wolę kosmetyki nie co tańsze i tez dobre jakościowo. Wydaje się że ten krem jest rewelacyjny. Głownie ciekawi mnie zapach, bo coś czuje że spodobałby mi się.
OdpowiedzUsuńKrem ze względu na zawartośc składników wydaje się ciekawy i skuteczny choć trochę drogi :)
OdpowiedzUsuńKrem super ,ale ta cena.
OdpowiedzUsuńwow ale wysokie noty... musi być dobry w takim razie :D
OdpowiedzUsuńlubię wszystko co z błotem, ahaya kusi od dawna... sucha skóra- to zdecydowanie ja:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testować produktów z aż tak wysokiej półki cenowej ;-). A jak dobrze wiemy, cena nie zawsze idzie w parze z jakością ;-). Dobrze,że tym razem było inaczej :-).
OdpowiedzUsuńBtw. Malinko,zmniejsz częstotliwość aplikacji, dzięki czemu przekonasz się,czy wtedy też czyni cuda ;-).
OdpowiedzUsuńmoże krem jest ciekawy, ale cena jak dla mnie nie bardzo :)
OdpowiedzUsuńNo cena poraża to fakt, ale czasami warto. Póki co odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńCena powala a szkoda bo myślę że i ja bym go pokochała
OdpowiedzUsuńCena wysoka, więc kremu nie kupię :) Ale kiedyś testowałam kremy z wyższej półki cenowej i nie zrobiły na mnie wrażenia, więc nie zawsze cena idzie w parze z jakością :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk jest dla mnie takim kosmetykiem, który ma być taki, dobrze nawilżać i szybko się wchłaniać. Więc w tym wypadku nawet nie szukam wśród kosmetyków z górnej półki :)
OdpowiedzUsuń