Z okazji wprowadzenia do serii VITACERIC dwóch nowości SERUM redukującego pory na dzień i SERUM rozświetlającego na dzień otrzymałam propozycję wykonania krótkiej recenzji dwóch wybranych przez siebie kosmetyków z tej serii.
Do recenzji wybrałam:
oraz: Witalizujący krem pod oczy do każdego rodzaju cery.
Konsystencja obu kremów jest różna: na noc - posiada lekką i puszystą, prawie żelową konsystencję o delikatnym pomarańczowym kolorze, a krem pod oczy - daje wrażenie konsystencji bardziej zwięzłej. Hmm... powinno być raczej odwrotnie...
Zapach: myślałam, że z wnętrza słoiczka kremu na noc, uderzy mnie zapach pomarańczy, ale myliłam się. Zapach jest mniej intensywny i mało wyrazisty, ale za to przyjemny. Kojarzy mi się raczej z brzoskwinką.
Stosowanie tych kremów daje mi uczucie dobrego odżywienia i sprawia, że skóra jest jędrniejsza, gładsza i daje wrażenie wypoczętej. Szczególnie mile zaskoczyła mnie gładkość i delikatność skóry rankiem, po przebudzeniu! Nie każdy krem tak długo działa! Mimo różnych przeciwności, rankiem jestem gotowa na nowe wyzwania i pełna energii ruszam do pracy:) Moc i energia witaminy C!
Byle do wiosny! Już nie mogę się jej doczekać..., a za oknem nowa dawka śniegu;(
Przepiękne zdjęcia! *_*
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia:-))) chodzą plotki, ze wiosna będzie już za dwa dni;-P ale myślę, że to tylko plotki:-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, aż nabrałam ochoty na sok pomarańczowy :) A kremik wydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę! Zastanawiam się nad tą serią :-) Cudowne zdjęcia. Nabrałam ochoty na pomarańcze ;-)
OdpowiedzUsuńjuż mi sie bardzo podoba:)))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki! Zdecydowanie wolę takie kremy na noc!
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne, aż chce się zjeść te pomarańcze :)
Bez względu czy pachnną pomarańczą, czy brzoskwinią - chcę powąchać tych kosmetyków!!! *_*
OdpowiedzUsuńZapomniałam jeszcze dodać - cudowne zdjęcie, nie są przesadzone, ale i nie wieją nudą ;)
UsuńFotki bardzo energetyczne, te pomarańcze mają moc. Ja już też chcę wiosnę :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie zaprezentowany produkty na zdjęciach aż chce sie je kupić :) Wiosna wiosna ?? jakoś nie chce do nas przyjść :/
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia;*:*
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo przyciągają oko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :) a za oknem zima, zamiast wiosny ...
OdpowiedzUsuńzdjecia bardzo ładne :) kremy interesujące :) pozdrawiam http://swiatanastazji.blogspot.com
OdpowiedzUsuńale zdjęcia wyszły fenomenalne!
OdpowiedzUsuńAkurat niedawno czytałam o tej serii i mnie zaciekawiła:)Śliczne zdjęcia Malinko.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńdziś byłam na str internetowej dr. eris. Mają bardzo dużo specjalistycznych produktów, prowadzą też liczne badania odnośnie cery i żywotności skóry.
OdpowiedzUsuńZgadzam się zdjęcia bardzo ładnie wyszły! :)
x
x
Mnie też męczy ta zima, ale pomyślmy że to już ostatni JEJ DECH :P
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :) Ja też mam już dość tej zimy :(
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia ;) chyba każdy już ma dość tej zimy , brrr :(
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych ;)
Zapraszam również do mnie http://alittlebookofbeauty.blogspot.com/
W przyszłości koniecznie będę musiała zaopatrzeć się w jakiś krem z tej serii.
OdpowiedzUsuńGrrrr... aż Ci zazdroszczę, ale ja mam Tokyo Lift-a, którego zacznę używać po skończeniu Flos-Leczków - mam kremik na dzień, na noc i pod oczy :) pod oczki dostałam od Pani Magdy, a resztę sama sobie kupiłam :) Kremik na dzień jest jeszcze w starej wersji słoiczka, ale w niczym mi to nie przeszkadza.
OdpowiedzUsuńPiękna prezentacja i jaka na dodatek apetyczna :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia..odrazu nabrałam ochoty na te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nic z Dr Eris nie miałam.
OdpowiedzUsuńBuziaczki bardzo fajne zdjęcia
Bardzo mnie kuszą te nowości Eriska, już się za nimi rozglądam :)
OdpowiedzUsuńświetne fotki ;) kreatywne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No w Toruniu pada i ciapa się robi:/ Kremik pod oczy mnie zaciekawił, bo na noc aktualnie mam co smarować. Dopiszę do listy:)
OdpowiedzUsuńOOO Malinko Ty już zachęciłaś mnie do tego kosmetyku poprzez zdjęcia .. są przepiękne ... A kosmetyki z Dr Irena Eris są naprawdę świetne,
OdpowiedzUsuńWiesz co...zrobiłaś tak cudowne zdjęcia, że po raz pierwszy nie jestem w stanie się skupić na słowach :D Przepiękna sesja! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testowania kosmetyków tej firmy. Nie napiszę nic nowego - ŚWIETNE ZDJĘCIA! :D Po samych zdjęciach skusiłabym się na coś :P
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne! Az zapachniało pomarańczami :) A kremy ciekawe, warto się im bliżej przyjrzeć......
OdpowiedzUsuńPS. Znasz może ich ceny?
Usuń89 zł i 79 zł :)
Usuńwystarczy kliknąć w linki podane przez Malinkę i juest tam wszytsko napisane- może nie zauważyłaś :):)):
Dzięki Aniu, faktycznie... Dzięki ;*
UsuńJakaś oklapnięta dziś jestem ;)
A ceny... zaporowe, a szkoda :(
Eeee- jeszcze nie tak strasznie zaporowe :) przynajmniej 2cyfrowe :D:D
UsuńTroszkę zaporowe ale dobrze,że 2cyfrowe :D
UsuńTo chyba najladniejszy post i zdjecia, jakie miałam okazje oglądać na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńGratulacje Malinka:)
Jakie cudowne zdjęcia! Takie wiosenne ;*
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńJakie zdjęcia! ;-D
OdpowiedzUsuńZnowu kusisz tą recenzja Ja bardzo łasa na kremy szczególnie te pod oczy.
OdpowiedzUsuńOptymistycznie powiało wiosną.
Notka bardzo radosna, optymistyczna i zdjęcia są urocze:) Kusisz Malinko:)
OdpowiedzUsuńWyśmienity pomysł na zdjęcia - życzę Ci wygranej :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje tak ciepło i przyjemnie Chciałabym mieć te kremy :)
OdpowiedzUsuńa możesz napisać coś więcej odnośnie tego kremy pod oczy? osttanio zastanawiałam się nawet nad jego zakupem
OdpowiedzUsuńdobrze nawilża?Jak z działaniem przeciwzmarszczkowym i ewentualnym zmiejszeniem opuchnięc etc?
Strasznie zachęcająco wyglądają te kosmetyki, zwłaszcza krem, już sama konsystencja sprawia że chce się go... zjeść ;) Mmm, aż mi zapachniało pomarańczką ;)
OdpowiedzUsuńSuper zdjecia, kremy wydaja sie fajne z tego co widze po recenzji. A co do pogody to poprostu zalamac sie omzna wszedzie snieg i wiosny nie widac :(
OdpowiedzUsuńmalinowa widzę idziesz jak burza:) Oby tak dalej:) Naprawdę warto tutaj wchodzić:)
OdpowiedzUsuńte zdjęcia <3 to one zachęcają do zakupu :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej ciekawi mnie ten krem pod oczy
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia malinko :)) Nie próbowałam nic jeszcze z tej serii
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kremów tej firmy. Z opisu widać, że działanie bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńZaczarowały mnie zdjęcia :) świetnie pomyślane i super uchwycone!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, pomarańcze dodają życia ;) A witamina c jest faktycznie cudowna, potrafi zdziałać cuda nawet w krótkim okresie stosowania. Więc wcale się nie dziwię, że tak dobrze oceniłaś kremy. Do mojej skóry też by się takie przydały, muszę się zastanowić nad zaopatrzenie się w nie ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKremy kremami,ale kluczową rolę odgrywają tu pomarańcze <3 :D. Cieszę się,że kremy się spisały na medal ;-).Szkoda tylko,że cena zwala z nóg ;p.
OdpowiedzUsuńFotki prześliczne :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia... :)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia tak urocze i tematyczne ;-)
UsuńRety co za zdjęcia !!!!!!!!!!!!!!1 nie mogę się nad tekstem skupić tak mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia cudowne! ale warte tego, że tak dobrze ich bohaterowie działają ;)
OdpowiedzUsuńSerum zwężające pory bardzo by mi się przydało
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie musiałam iść do kuchni po pomarańczę... o tej porze! :))
OdpowiedzUsuńPieknę zdjęcia:) Musiałaś mieć potężną wenę:) gratuluje pomysłu z tym blogiem:) kosmetyki też ciekawe. Ja też kocham pomarańcze:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia, takie soczyste i wiosenne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia Malinko :) Takie "soczyste" :) A kremy bardzo ciekawie się prezentują.
OdpowiedzUsuńja jakoś nie przepadam za tą marką:)
OdpowiedzUsuńCeny kremów trochę wysokie :) ale za to zdjęcia jakie przyjemne :D aż mi się zatęskniło za pomarańczami :)
OdpowiedzUsuń