02 marca 2013

Rozdanie 18: Ava BIOrokitnik Maska żelowa,

...czyli skuteczny zastrzyk młodości.


Linia BIO-rokitnik powstała, aby zachować młodość i doskonałą kondycję każdego rodzaju skóry w szczególności wrażliwej, zmęczonej i pozbawionej elastyczności. Nowoczesną formułę stanowi unikalne połączenie biooleju z rokitnika, oleju z pestek winogron i ekstraktu z chabra bławatka. Dodatkowo, kosmetyki zawierają naturalne składniki z certyfikatem Ecocert: roślinny odpowiednik silikonu i naturalny składnik nawilżający i nie zawierają konserwantów z grupy parabenów.

Od producenta: maska Żelowa przeznaczona jest do pielęgnacji skóry twarzy i szyi. Unikalna, żelowa formuła tworząca na skórze przeźroczysty, elastyczny film wygładza skórę, poprawia jej elastyczność, opóźnia proces starzenia. Starannie wyselekcjonowane składniki aktywne zapobiegają powstawaniu zmarszczek, ujędrniają skórę i przeciwdziałają jej wysuszeniu. Karagen, pozyskiwany z czerwonych wodorostów oraz kwas hialuronowy dzięki swoim unikalnym strukturom intensywnie nawilżają skórę. Już po jednorazowym użyciu widać wyraźne efekty. Więcej o masce: TU

Składniki /INCI/: Aqua, Glycerin, Centaurea Cyanus (Bluebottle) Extract, Sea Buckthorn Extract, Carrageenan Gum, Sodium Hyaluronate, PEG-26/Buteth-26/PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Xanthan Gum, Sodium Dehydroacetate, Parfum, EDTA

Pojemność: 30 ml
Cena: 27,15 zł


MOJA OCENA

Opakowanie: mała tubka opakowana w kartonik zabezpieczony folią.


Aplikacja: otwór w tubce jest odpowiednie do wyciskania żelu.

Zapach: bardzo miły, delikatny i subtelny.

Konsystencja: przezroczysty żel.

Rozprowadzanie: bardzo lekkie, żel zasycha dopiero po chwili, jednak nie spływa po twarzy.
Wydajność: duża.

Działanie: żel zasycha dość szybko, jednak zdąży się go dobrze rozprowadzić po twarzy i szyi. Trzymałam ją na twarzy chyba z pół godzinki, przyznam, że zapomniałam o niej robiąc zdjęcia do kolejnych recenzji. O czym to świadczy? Nie przeszkadzała mi na twarzy, nie powodowała uciążliwego ciągnięcia skóry twarzy. Bardzo dobrze się ją usuwa z twarzy. Jeśli
niewielka ilość wpadnie do oczu, nie powoduje podrażnień. A zapewnienia producenta odnośnie działania? Przede wszystkim BARDZO DOBRZE wygładza skórę, w tym małe zmarszczki i świetnie nawilża. Łagodzi też drobne podrażnienia.  Śmiało mogą ją używać osoby o wrażliwej skórze. Rzeczywiście już po pierwszym zastosowaniu widać efekty!

Ogólna ocena: miła w użyciu i SKUTECZNA
maska z naturalnych składników. Polecam:) Nie ma nic, za co mogłabym odjąć punkcik.

Punkty: 6/6


Maski są dostępne w sklepie: www.ava-sklep.pl



Firma Ava Laboratorium udostępniła mi dodatkowo 3 maski do testów w ramach Malinowego Klubu


Jesteś zwolenniczką kosmetyków naturalnych w wieku 30+ i oczywiście należysz do Malinowego Klubu, zgłoś się w komentarzu pod tym postem. 
Na zgłoszenia czekam do końca niedzieli, tj. 3 marca br.


*****************


Dziękuję za wszystkie wczorajsze komentarze z życzeniami zdrowia. Widać i na mnie w końcu padło. Póki co jestem pociągająca, ale mam nadzieję, że do poniedziałku dojdę do siebie. Nie jest źle:)


62 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda fajnie o i jaki ładny skład :) ja się niestety nie zgłaszam, bo na początku gliceryna która na mnie źle działa. Ale ogólnie kosmetyki tej firmy mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sie nie zgłaszam, acz ciekawi mnie jedna kwestia: Jak ty znajdujesz czas na testowanie? Kiedy to robisz? Skoro masz męża i dzieci(tak sądzę, co do dzieci pewna nie jestem ^^') Ja nie lubię nawet jak moja rodzinka widzi, że coś mam na buzi czy coś robię w stylu "kosmetykowanie" o.o
    Podziwiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testowanie maseczki, nie jest tak czasochłonne:)

      Usuń
    2. Ale cię mąż widzi o///o
      Mi to by jednak przeszkadzało xD
      Krępowałabym się chyba^^'

      Usuń
    3. przed mężem byś się krępowała? :O
      dziwne bardzo jak dla mnie...

      Usuń
    4. Dlaczego? Mąż to też człowiek;)

      Usuń
    5. A ja tam paraduję przed moim mężczyzna, czy to zielona z glinki czy to sraczkowata a co, chce mieć ładną kobietę to musi znosić takie cuda:D A czasami sam się da namówić na jakiś zabieg upiększający i wtedy razem paradujemy z maseczkami:D

      Ps. Zgłaszam się!!!:D

      Usuń
    6. Krępować się męża, bo mam maseczkę na twarzy ? nie, no tego jeszcze nie słyszałam, i na szczęście mnie to nie dotknęło :D

      Usuń
    7. to ja chyba mam dziwnego męża...nie przeszkadza mu że paraduję w maseczkach po domu, ba - często robi mi w takim stanie zdjęcia poglądowe ;)

      Usuń
  4. Na mnie gliceryna kiepsko działa niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda intrygująco i bardzo chętnie skusiłabym się na jej przetestowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę sie, że prodykt tak dobrze się u Ciebie sprawdził :)

    Ja się niestety nie zgłaszam. Jestem 20+ póki co:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie mam 30+, ale za to jestem zwolenniczką kosmetyków naturalnych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa ta maseczka:) Mam krem do rąk z rokitnikiem, jest rewelacyjny! Jeśli ta maseczka tak się sprawdzi, to chętnie ją przetestuję:)
    Zgłaszam się:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa konsystencja żelu, nigdy się z takimi maskami nie spotkałam. Rzeczywiście sądziłam że może spływać, ale doczytałam za chwilkę że żel lekko zasycha. Gdyby mieli maski 20+ to chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tym razem maseczka nie dla mnie, więc życzę powodzenia innym :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za żelowymi maseczkami.
    Od dłuższego czasu stawiam na te glinkowe :)

    Życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia dziewczyny...niestety u mnie żelowe również sie nie sprawdzają.
      Aneta widzę zmiany...

      Usuń
  12. Hm to ciekawa opcja, a że jestem 30+ i do tego moja skóra już zaczyna być znaczona zmarszczkami i jeszcze spotęgowana suchością chętnie przetestuję taką opcję.I do tego te naturalne składniki, szaleństwo. Testowanie kremów soraya w trakcie, ale mogę zdradzić że widzę efekty...

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię kiedy efekty po zrobionej masce czuć już po pierwszym użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda kusząco...ale muszę najpierw wykończyć domowy zbiór maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawa maseczka :) Może kiedyś się skuszę. Narazie mam zapasy do wykorzystania.

    OdpowiedzUsuń
  16. Znowu produkt nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Maseczka bardzo ciekawa ale się nie klasyfikuje jak na razie bo nie jestem w przedziale 30+ jeszcze:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety (albo stety) mam lat 30- ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy produkt, ale mi do 30+ troszeczkę brakuje :)Szybkiego powrotu do zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie mam jeszcze 30+ ;)

    Dużo zdrówka Malinko życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Maseczka zachęcająca, ale mnie do 30 trochę brakuję. A Ty Malinko, kuruj się. Zdrówka! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja jako wielka fanka rokitnika ( dzięki Tobie Kochana ) oraz naturalnych kosmetyków zgłaaaaaszam się :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. produkt wydaje się naprawdę ciekawy. Twoja recenzja również na to wskazuje, jednak mnie do 30+ jeszcze brakuje więc nie zgłaszam się.
    Jednak wszystkim, które zostaną wybrane życzę powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam prawie 30 ale z chęcią podzieliłabym się nią z mamą:)
    Życzę zdrowia, chociaż to pociąganie pewnie nie jest takie złe;)

    OdpowiedzUsuń
  25. słyszałam, że ten krem potrafi uczulić

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie z tą "naturalnością" marka Ava trochę zawiodła... Bo niby jakim cudem naturalny krem nawilżający zawiera Mineral Oil (który wywołał u mnie koszmarny atak trądziku)? :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja życzę powodzenia innym, ta maseczka prezentuje się super, ale nie lubię żelowych produktów, które zastygają, w dodatku muszę akurat pielęgnacji cery mi nie brakuję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Brzmi fajnie, ale ja nie 30+ :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawa maska;) Ja tym razem jednak podziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Szkoda, ze jest dla osób powyżej trzydziestki...:/ Akurat nadawałaby się do mojej skóry, bo jak na swój wiek to mam za dużo tych piekielnych zmarszczek..:/

    OdpowiedzUsuń
  31. To co dziewczyny ja mam być jedną 30+? Nie wierzę!
    To ja się zgłaszam tak jak w reklamie znanego kremu "Tak mam tyle lat i ani jednej zmarszczki żeby to udowodnić"
    Poważnie zgłaszam się do testowania maseczki. Na kosmetyki Ava miałam ochotę już dawno.
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. nie Moooni...nie jestes sama...zabrzmialo to jak tekst Krajewskiego hehhe:)ja tez jestem 30+:)i z checia zglosze sie do testow tej maseczki:)

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawa ta maska, ale to chyba nie dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  34. AVA ma dobre i nie drogie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. chętnie bym przetestowała kolejny naturalny produkt z rokitnikiem :)
    w tym roku kończe 29 lat więc w sumie do 30 niewiele mi brakuje także zgłaszam się :)

    OdpowiedzUsuń
  36. z wielką chęcią się zgłaszam, bo wdrażam już kosmetyki przeciwzmarszczkowe, a w limity wiekowe podawane na opakowaniach nie wierzę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Maseczka raczej nie dla mnie ale fajnie,że nie czuje sie ściągania skóry i nie przeszkadza-nie znosze tego !

    OdpowiedzUsuń
  38. ja chcem <3 starość nie radość może choć maseczka pomoże, a jak już pisałam kocham rokitnik

    OdpowiedzUsuń
  39. Dziewczynki życzę Wam powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Z chęcią bym ją przetestowała ;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  41. Wygląda kusząco, a recenzja zachęca, by ją przetestować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że zgłaszam się :D
      Trzymam kciuki i przebieram nóżkami w oczekiwaniu wyników :)

      Usuń
    2. Uwielbiam tę maskę z rokitnikiem.
      Dzięki Tobie Malinko - dziękuję :*

      Usuń
  42. Naturalny produkt... ale zachęcająco wygląda recenzja. Tylko, że nie mieszczę się w przedziale 30+. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  43. Zgłaszam się :-) Mieszczę się w 30+ ;-)

    OdpowiedzUsuń
  44. Słyszałam wiele dobrego na temat "Avy". Jestem pewna,że wszystkie kosmetyki są tak dobre, jak ta maseczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo lubię tę firmę ale niestety w sklepach napotykam tylko maseczki saszetkowe (moja ulubiona to pomidor), tych w tubach jakoś nie mogę upolować...

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie znam tej firmy ale jestem fanką maseczek w każdej postaci

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za dodanie komentarza, każdy mnie bardzo cieszy i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...