Lekarstwem okazały się 2 saszetki szamponu Pirolam, które kiedyś dostałam jako darmowe próbki i dobrze:)
Od producenta: dzięki zastosowaniu cyklopiroksolaminy, która oprócz działania na czynnik infekcyjny sama w sobie ma działanie przeciwzapalne, skutecznie walczy z łupieżem, nie naruszając równowagi wodno-lipidowej skóry. Zawarte w szamponie substancje odżywcze, takie jak kompleks witamin A+E, proteiny pszenicy i gliceryna przywracają włosom blask, jedwabistość oraz zdrowy wygląd. Produkt posiada optymalne właściwości myjące i pielęgnacyjne oraz optymalnie dobrane pH do potrzeb włosów i skóry głowy.
Składniki: cyklopiroksolamina, kompleks witamin A+E, proteiny pszenicy, gliceryna.
Pojemność: saszetki 6 ml x 6 sztuk
Cena: około 15 zł (około 2,50 zł/saszetkę).
OCENA Pauliny:
Opakowanie: jednorazowe saszetki, ale na moje długie włosy zużyłam dwie.
Opakowanie: jednorazowe saszetki, ale na moje długie włosy zużyłam dwie.
Konsystencja: na tyle gęsty, że niewiele go trzeba, aby się dobrze rozprowadził.
Rozprowadzanie: niewielka ilość i wszystkie włosy są całe w pianie. Fajnie! Co w sumie nie jest typowe dla aptecznych szamponów.
Wydajność: duża.
Działanie: najważniejsze, że po wysuszeniu nie miałam już łupieżu! Tylko po jednym myciu.
Punkty: 6/6
Również polecam. Jak dla mnie jest najlepszym szamponem przeciwłupieżowym. Już po 1 użyciu widać efekty.
OdpowiedzUsuń