Czytałam wiele skrajnych opinii na temat Spray'u Root Lifter marki artègo. Stosuję ten kosmetyk co najmniej od miesiąca, więc pozwolę dołączyć i swoją opinię na jego temat.
Od producenta: Artègo Spray Root Lifter usztywnia łodygę włosa pozwalając na uzyskanie niezwykłych efektów w zwiększaniu objętości fryzury. Idealna konsystencja kosmetyku oraz wygodna forma opakowania zapewniają łatwą i dokładną aplikację, tuż u nasady włosa. Dzięki takiemu zastosowaniu włosy zostają delikatnie uniesione od skóry głowy, przez co ich objętość zostaje widocznie zwiększona. Mieszanka unikalnych składników zawartych w spray'u Artègo Root Lifter została opracowana, by przywrócić cienkim i wrażliwym włosom ich naturalną witalność i energię. Eksperci marki artego precyzyjnie dobrali składniki, dzięki którym produkt posiada niepowtarzalne właściwości. Kopolimer biokompatybilny oraz polimer otaczają włos sztywnym filmem chroniąc go przed utratą wilgoci. Dodatkowo powłoka ta zwiększa grubość włosów i sprawia, że stają się one gęstsze i wzajemnie się podnoszą. Zawarta w sprayu prowitamina B5 zapewnia włosom odpowiedni poziom nawilżenia i naturalnie piękny wygląd.
Artègo Root Lifter to nowoczesne, profesjonalne narzędzie do stylizacji dodatkowo wzbogacone o roślinny kompleks trichogen będący połączeniem wyciągów z żeń-szenia, soji, łopianu, szałwi, cynamonu, ginko biloba oraz kigelii afrykańskiej. Kompleks ten jest doskonałym eliksirem odbudowującym i wzmacniającym włosy od wewnątrz. Spray Artègo Root Lifter może być stosowany zarówno na włosy wilgotne, jak i suche. Eksperci marki artego polecają rozpylenie kosmetyku na włosach przed stylizacją. Dzięki temu efekty w zwiększaniu objętości fryzury są najbardziej widoczne. Preparat może być również stosowany jako kosmetyk odświeżający formę fryzury, na przykład w trakcie balu karnawałowego. W tym celu wystarczy pochylić głowę w dół, a następnie rozpylić kosmetyk na włosach tuż u ich nasady.
Działanie:
- unosi włosy od nasady usztywniając łodygę włosa, w efekcie tworzymy fryzurę o dużej objętość,
- polecany do włosów cienkich i słabych, ponieważ wzmacnia je dzięki formule TrichogenTM,
- aplikować na mokrych włosach.
Pojemność: 300 ml
Cena: 38 zł
Moja opinia
Opakowanie: dość spora butla. Spray można zamknąć w sumie dość dziwnym zabezpieczeniem. Nie spotkałam jeszcze takiego patentu przy innych kosmetykach.
Aplikacja: dyfuzor dobrze funkcjonuje, nie zacina się i nie ma problemu z aplikacją przy przechylaniu pojemnika, nawet przy zupełnym jego odwróceniu. W przeciwieństwie do jakiejkolwiek pianki do włosów, Spray artègo ROOT LIFTER aplikuję bezpośrednio na włosy. Jak dla mnie jest to bardzo wygodne.
Konsystencja: bezbarwna i płynna, nie tworzy się nawet maleńka pianka.
Wydajność: stosuję ten spray już ponad miesiąc i niewiele go ubyło. Bardzo wydajny, więc cenowo nie jest tak źle.
Działanie: mam włosy półdługie, dość cienkie i niezbyt gęste. Gdyby tego było mało, puszą się na końcach i dość szybko przetłuszczają się przy skórze. Czego oczekiwałam od tego kosmetyku? Przede wszystkim, abym nie miała tzw. "klapniętych" włosów. Nie zawiodłam się. Jestem bardzo zadowolona. U mnie kosmetyk się bardzo dobrze sprawdził. Łatwo się go aplikuje, bez pośrednictwa rąk, jak to bywa z piankami. W porównaniu z Lotonem nie skleja włosów i ich nie przetłuszcza. Nawet bez dodatkowego układania włosów szczotką nawet następnego dnia nie są klapnięte. Oczywiście włosy podniesione dodatkowo szczotką są na drugi dzień w dużo lepszej kondycji.
Moja ocena: jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Unosi moje włosy i nawet mam wrażenie, że powiększa ich objętość. Ponoć nie sprawdza się przy gęstych włosach, ale ja na ten temat nie mogę nic powiedzieć. Punkcik odejmuję za cenę, mógłby kosztować trochę mniej.
Punkty: 5/6
**********************************
Wyniki Podsumowania Akcji Październik miesiącem maseczek 2
Tym razem rozdanie było bardzo proste. W komentarzach zgłosiło się 9 członkiń Malinowego Klubu, które wyraziły chęć przetestowania maseczek Tołpa oraz (co nie jest bez znaczenia) brały czynny udział w akcji i opublikowały posta podsumowującego.
Zestaw 11 maseczek marki Tołpa otrzymują:
lu ciam
KasiaS1980
nika88
puderniczkam
Paula
Buduar Margotki
Kociamber w podróży
madmad
Katarzyna Mirek
Bardzo dziękuję Wam dziewczyny za wytrwałość :) Pozdrawiam i życzę udanego testowania!
Gratuluję wytrwałym :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, szukam takiego kosmetyku od dawna :) A zwycięzcom gratuluję!
OdpowiedzUsuńTen produkt zapowiada się bardzo fajnie, aż kusi by spróbować:):)
OdpowiedzUsuńGratulacje dziewczyny:-)
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z objętością włosów, nie mniej jednak kosmetyk wydaje się być ciekawy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ARTEGO... najlepszy jest krem do prostowania włosów:)
OdpowiedzUsuńhmm kurcze gdyby nie cena... może skusze się po następnej wypłacie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńCo do produktu- mam i jestem cały czas bardzo zadowolona!
Gratuluję Dziewczynom. :)
OdpowiedzUsuńW ogóle lubię Artego, i chociaż przestawiłam się na bardziej naturalną pielęgnację włosów, sentyment pozostał.
gratuluję zwycięzcom
OdpowiedzUsuńPierwsze czytam o czymś takim ;-) Muszę w takim razie wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję dziewczynom ale ja jakoś takim spreyom nie wierzę :)
OdpowiedzUsuńale sobie potestuje;)
OdpowiedzUsuńFajny ten produkt z Artego. Ja mam dość ciężkie włosy, więc pewnie nie dałby rady, ale jak je trochę wycieniuję to o nim pomyślę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wybór mojego bloga do testowania maseczek :) Jestem ich bardzo ciekawa i gratuluję pozostałym dziewczynom :)
OdpowiedzUsuńJak miło, dziękuję Malino :)
OdpowiedzUsuńZaś spray jest interesujący. Ma całkiem przyjemny skład. Sądzę, że to produkt nad którym warto się pochylić :)
nie mialamtego kosmetyku :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta firma:-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt dla osób z cienkimi i przyklapniętymi włosami ;) Cena mogłaby być niższa, ale zabójczo wysoka też nie jest ;)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję :)
OdpowiedzUsuńnie mam takich włosów więc produkt nie dla mnie ale pewnie dla włosow cienkich i słabych tak jak napisałaś jest ok :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie, używałam odżywki z ARTEGO, ten produkt zapowiada się świetnie, muszę wypróbować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję dziewczyny! :)
OdpowiedzUsuńbrawo dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dziewczyny:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyniom! Życzę miłego testowania i czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że to wart uwagi produkt. Lubię kiedy coś spełnia swoją rolę i zadowala konsumenta:) Jak o nim nie zapomnę to po wykończeniu obecnych kosmetyków skuszę się na niego.
OdpowiedzUsuńdziękuję Malino:) Miło że mnie wybrałaś:) a produkt fajny muszę o nim pomyśleć bo objętość by mi się przydała
OdpowiedzUsuńO kurcze musze szczerze powiedziec ze nie trafilam nigdy wczesniej na ten produkt :) mam wlosy geste i gruba ale nie uniesione u nasady .. moze sie skusze :)
OdpowiedzUsuńTen produkt to coś zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu nagradzanie za komentarze. Co o tym sądzisz? Jest to lepsze niż rozdania blogowe? Bedę niesamowicie wdzięczne jeśli zechcesz się wypowiedzieć.
Ja z artego stosuję maseczki do włosów i szampony, jak również farby do koloryzacji i szczerze tylko szampony mnie zawiodły reszta na plus.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt.:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy ...
OdpowiedzUsuńCiekawe czy taki specyfik spraawdziłby się na moich włosach - nie są cienkie, ale przydałoby im sie uniesienie.
OdpowiedzUsuńMam go! :D W zasadzie to jedyny produkt, który tak dobrze sobie radzi z moim 'oklapem' na głowie :(
OdpowiedzUsuńtaki kosmetyk mi sie przydał, bo w tego co widzę i czytam, to mamy podobną długość włosów i problemy z przetłuszczaniem :)
OdpowiedzUsuńwięc myslę, że wypróbuję ;)
Ten produkt w sam raz dla moich włosów by się nadał.
OdpowiedzUsuń