Bardzo ciekawa byłam, czy kremy do rąk Dr Irena Eris będą moim hitem. Najpierw używałam krem do rąk z linii Toscana, a następnie przyszedł czas na Hawaii.
SPA RESORT TOSCANA Ochronny krem wygładzający do dłoni SPF 15
Esencja z czerwonych liści winorośli, wosk z zielonej oliwki, witamina E regeneracja, odżywienie, ochrona Podaruj swoim dłoniom aromatyczną pielęgnację i poczuj ich miłe wygładzenie i uelastycznienie. Wyjątkowe połączenie wosku z zielonych oliwek i wyciągu z czerwonych liści winorośli doskonale nawilży, odżywi i zregeneruje skórę, pozostawiając na niej niewidoczny, przyjemny film ochronny. Filtr SPF 15 zabezpiecza skórę przed promieniowaniem UV zmniejszając prawdopodobieństwo powstania przebarwień skórnych. Dzięki zawartości witaminy E krem skutecznie zapobiegnie negatywnemu działaniu wolnych rodników, abyś mogła dłużej cieszyć się młodym wyglądem swoich dłoni.
Pojemność: 100 ml
Cena: 80 zł
Więcej o kosmetyku TU
Pozwól poczuć swoim dłoniom rozkosz nawilżenia płynącą z nektaru egzotycznych kwiatów lotosu, lilii wodnej i bambusa. Olej z awokado głęboko odżywi skórę i zapewni jej delikatny film ochronny. Specjalne liposomy zregenerują i dodatkowo zabezpieczą skórę Twoich dłoni przed efektem fotostarzenia.
Pojemność: 100 ml
Cena: 80 zł
Więcej o kosmetyku TU
MOJA OPINIA
Opakowanie: kremy w tubie z pompką opakowane są w kartonik zabezpieczony folią. Nie sposób nie wyrazić swojego zachwytu nad grafiką opakowań. Są to kremy, które śmiało można postawić gdziekolwiek w domu, czy w pracy i na pewno nikt nie przejdzie bez pozytywnego komentarza.
Aplikacja: świetna pompka, krem można dozować w dowolnej ilości. Nie ma obawy, że wyciśniemy za dużo.
Konsystencja: bardzo podobna do emulsji.
Kolor: jak widzicie krem Toscana ma zabarwienie zielonkawe, a krem Hawaii - różowe.
Rozprowadzanie i wchłanianie: kremy rozprowadza się bardzo lekko i delikatnie. Bardzo dobrze wchłaniają się w skórę dłoni nie pozostawiając uczucia lepkości.
Zapach: to jest według mnie jedyna (oprócz koloru) cecha, która te dwa kremy tak naprawdę różnią się od siebie. Jeśli stosowałyście wcześniej jakikolwiek kosmetyk tych linii, to zapach kremu do rąk z linii TOSCANA nie różni się od zapach peelingu tej samej linii. Mnie bardziej przekonuje zapach TOSCANY (o nute zapachowej możecie przeczytać wyżej w opisie producenta).
Działanie: przyznam, że oprócz zapachu i koloru obydwa kremy działają bardzo podobnie. Po rozsmarowaniu, zresztą bardzo przyjemnym, kremu na dłonie od razu można odczuć miłe nawilżenie, wygładzenie i miękkość skóry. Jak wiecie w kremach do rąk najważniejsze oprócz zapachu, jest dla mnie uczucie głębokiego i długotrwałego nawilżenia. Niestety na moich dłoniach to nawilżenie nie utrzymuje się zadowalająco długo. Od kremów tej klasy cenowej spodziewałam się o wiele więcej. Ujmują mnie natomiast zapach tych kremów: piękne, ekskluzywne, utrzymujące się bardzo długo na dłoniach. Porównując krem z obu linii, moim faworytem jest TOSCANA, lepiej nawilża i zapach zdecydowanie bardziej mi odpowiada.
Moja ocena: po kremie za 80 zł spodziewałam się dużo większego zadowolenia i komfortu. Tymczasem używane przez mnie kremy do rąk oprócz urokliwego, długo utrzymującego się zapachu i przyzwoitego nawilżenia nie rzuciły mnie na kolana. Ale odrobina luksusu jest dla każdego bardzo miłym akcentem w ciągu dnia:)
Punktacja: 4+/6
Miłego wieczoru!:)
nigdy nie maiłam nic z tej marki.
OdpowiedzUsuńciekawa opinia i jak najbardziej szczera. placisz wymagasz
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze ich w sklepach... :)
OdpowiedzUsuńCena faktycznie sprawia, że stajemy się wymagający wobec zakupionego specyfiku:) I przyznam, że chyba się nie skuszę, choć opakowania wielce urokliwe, a to sobie cenię w kometkach:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za tę opinię, pozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
cena powalająca..nie wiem, co ten krem musiałby robić z dłońmi, żebym dała za niego tyle kasy!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie cena pewnie skusiłabym się na te kremy.
OdpowiedzUsuńnie, choćby czynił cuda nie skusiłabym się na krem do rąk za 80 zł...
OdpowiedzUsuńMasz racje, za taką kwotę też oczekiwała bym odpowiednich rezultatów, chociaż, każda skóra jest inna, ale...
OdpowiedzUsuńWyglądają luksusowo, a piękne zapachy uwielbiam ;) Nie wiem, czy się skusze, może kiedyś...
Miłego wieczorku ;)
Wyglądają luksusowo, no i już za taki sam luksus niestety się płaci :)
OdpowiedzUsuńcena jest szokująca
OdpowiedzUsuńDrogie;/ A szkoda, bo reszta mnie zachwyca...
OdpowiedzUsuń80 zł za krem do rąk? To chyba jakiś żart. Za tę cenę powinien nie tylko doskonale nawilżać i odżywiać, ale jeszcze sprzątać i gotować ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, za taką cenę to on powinien być ZACHWYCAJĄCY :/ ja osobiście nie lubię Ireny Eris kosmetyków..
OdpowiedzUsuńszokująca cena, zwłaszcza, że z tego co zrozumiałam w tym kremie tylko zapach daje wrażenie luksusu :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tych kremów do rąk, ale za tą cenę spodziewałam się lepszych efektów.
OdpowiedzUsuńWyglądają kusząco i fajny dozownik mają :)
OdpowiedzUsuńMMM... Chętnie bym się nimi poluksusowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Dr Ireny Eris, jeszcze nigdy mnie nie zawiodły ... a zapachy są obłędne, to chyba cecha charakterystyczna linii tych kosmetyków ...
OdpowiedzUsuńOpakowania ładne. Ale żebym je za tą cenę kupiła musiałyby mieć szósteczki :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestowałabym tą drobinę luksusu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale mają cenę...odstraszającą. Nie dałabym tyle, nawet jakbym spała na pieniądzach:-) No i jakoś nigdy nie przepadałam za tą firmą.
OdpowiedzUsuńhttp://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/
To fakt,są strasznie drogie,ale jakbym miała okazję,z chęcią bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńcena wysoka, ale krem wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńopakowania przyciągają wzrok ale rzeczywiście sam zapach to troszke za mało żeby mnie przekonać do wydania 80 zł..
OdpowiedzUsuńNigdzie ich nie widziałam, są normalnie do kupienia w sklepach? Tak z ciekawości pytam, bo cena jednak powala :)
OdpowiedzUsuńLuksusowo wyglądają, szkoda, że nie powalają na kolana.
OdpowiedzUsuńTrochę za drogie jak na kremy do rąk.
OdpowiedzUsuńKurcze, cena rzeczywiście powala, jak na takie zwyczajne działanie :(
OdpowiedzUsuńOpakowania bardzo ładne,ale cena jak dla mnie nie do przyjęcia:/
OdpowiedzUsuńNie dla mnie takie ceny.
OdpowiedzUsuńDrogo i luksusowo, szkoda, że cena nie jest adekwatna do jakości...
OdpowiedzUsuńOoo...cena powala...szkoda, że nie są idealne.
OdpowiedzUsuńSkoro jakość nie może doścignąć tak wysokiej ceny, to ja podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie kusi..szkoda, że cena odstrasza.
OdpowiedzUsuńCóż cena jest kosmiczna jak za średni krem do rąk:/
OdpowiedzUsuńJak dla mnie cena jest za wysoka.
OdpowiedzUsuńNie zapłaciłabym 80 zł za ładny zapach i średnie nawilżenie.
to fakt, urody opakowaniom nie można odmówić, ile razy je widzę, to normalnie jęk się ze mnie wydobywa... tak, jestem oficjalną "marketing-victim" ;D
OdpowiedzUsuńchociaż cena, moim zdaniem wysoka bardzo, i też miałabym wysokie oczekiwania dając za coś tyle pieniędzy :)
pozdrawiam cieplutko, Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com