...czyli maleństwa prosto z Finlandii.
Po emocjach rozdaniowych spieszę, aby jeszcze dziś zaprezentować moje malutkie cudeńka.
Pierwszy kolor marki LUMENE, który absolutnie podbił moje serce, to kolor Lot's of Berries nr 17, czyli dużo jagody. Dla mnie jest to przepyszna, dojrzała wiśnia :}
Mimo, dość sporego pędzelka, doskonale rozkłada lakier na płytce.
Po jednym dniu uderzania w klawiaturę znów lekko widać białe końcówki. Trwałość: 2-3 dni.
A oto moje pozostałe lakierki LUMENE:
Pierwszy Early Spring nr 15, czli przedwiośnie. Dla mnie to kolor łososiowy. Przyznam, że mimo super połysku i świetnego krycia, nie bardzo się z nim czułam...
Jak czujecie się w wiśni i łososiach...?;}
Kolorowe lato na paznokciach trwa! Blogsfera jest kolorowa :}
Wiśnia podbiła moje serce, nie miałam styczności z lakierami Lumene, pierwszy plus to fajne nazwy lakierów, zdarza mi się, że kupuję lakier dla nazwy
OdpowiedzUsuńTemu drugiemu w porównaniu z pierwszym może brakuje konkretnej wyrazistości, ale też mi się podoba
U mnie część czwarta Kolorowego Lata w kolorze rozbielonego niebieskiego Essiaka :)
UsuńWiśnia owszem, zresztą u mnie każdy odcień i rodzaj czerwieni jak najbardziej na plus! Co do łososiowego, no nie bardzo, dla mnie jest to kolor za mdły. :)
OdpowiedzUsuńNo dla mnie też, tak jakoś zlewa mi się z kolorem skóry...
Usuń1 i ostatni super ..ja uwielbiam krwista czerwień , z resztą lubie wszystkie prócz brązu perłowego ..
OdpowiedzUsuńte łososiowe kolory, tak...
OdpowiedzUsuńostatnio bardzo mi przypadły do gustu :)
ta samo brązy ;P
UsuńWiśnia piękna, ten drugi jakoś do mnie nie przemawia. Ten brązik w buteleczce też wygląda dość fajnie. :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :) Nie miałam styczności z tą firmą, ale wydaję się całkiem dobra :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta wiśniowa borówka :). Uwielbiam takie odcienie. Ale i ten łososiowy ma coś w sobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewa
www.la-garderobe.pl
Bardzo ładne, eleganckie kolory. :) Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńczerwony kolorek bardzo ładny u mnie króluje perłowy kolorek
OdpowiedzUsuńŁosoś cudny!:)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na dwa, zacne kolorki ; ) .
OdpowiedzUsuńwisienka bardziej kuszaca :)
OdpowiedzUsuńA mnie się ten łosoś podoba :) Za to czerwony nie wiem kto nazwał jagodą :) Piękna, głęboka czerwień.
OdpowiedzUsuńładny ten łosoś :) ale wisienka lepsza, bardziej w moim guście i do tego ładnie lśnią
OdpowiedzUsuńładniutki kolor:)
OdpowiedzUsuńObydwa kolory są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle uroczo prezentują się na paznokciach.
u mnie ostatnio zagoś♥cił na pazurkach cukrowy róż:)
OdpowiedzUsuńłosoś bardzo ładny a wisienka też :) ładny efekt prezentują :)
OdpowiedzUsuńNa moich paznokciach widziałabym wiśnię;D
OdpowiedzUsuńPiękny nasycony kolor:)
ten łososiowy bardzo ładny *___* uwielbiam takie kolory ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten łosoś. Na co dzień w pracy nie za bardzo lubię ciemne kolorki, ale ten wiśniowy też fajny na jakąś imprezkę
OdpowiedzUsuńDużo czuje wiśni :D łososia troche mniej, jednak obydwa lakiery są przepiękne!
OdpowiedzUsuńWiśnia ja nic! Przepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to tylko wisienka :P Piękna :)
OdpowiedzUsuńkażdy kolor piękny
OdpowiedzUsuńale jakoś najbardziej przypasował mi ten ostatni ;)
Usuńoba kolory są bardzo ładne, ale wolę mocniejszą wiśnię
OdpowiedzUsuńwisienka ładna ale ja zdecydowanie bym się widziała w tym łososiowym,czerwienie nie są dla mnie..
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkie odcienie czerwieni na pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńŁososiowego lakierku nie miałam jeszcze, ale wygląda również bardzo ciekawie :)
Bardzo ładny efekt, oba kolorki mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z lakierów Lumiene, ale kolorki śliczne posiadasz...
OdpowiedzUsuńWiśnia jest przepiękna!:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę wiśnie ;) cudowny kolor, nigdy nie moge na taki trafić
OdpowiedzUsuńłosoś rewelacyjny ;D w sam raz dla żarłoków tejże łybki :D
OdpowiedzUsuńten wiśniowy jest cudny!
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie!:)
Obserwujemy?;>
Nr 15 podoba mi się chyba najbardziej. :)
OdpowiedzUsuńKolory są śliczne :D Ale ja na razie mam szlaban na malowanie paznokci, aż płytka nie bd lepiej wyglądać :/
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej mi w wiśni niż w łososiach, ale oba są śliczne :D I fakt, blogosfera została pokolorowana :D
OdpowiedzUsuńłososiowe lakiery są ładne, ale jakoś kiepsko się w nich czuje... ;) ale ta wiśnia jest cudna! <3
OdpowiedzUsuńMnie akurat ten lososiowy pasuje :-) a wiśnia cudowna.
OdpowiedzUsuńłososiowe - bleeeee :P
OdpowiedzUsuńale ta wiśnia.... rany! ta wiśnia... lecę do sklepu, bo nie lubię wiśni, ale mi się przez Ciebie zachciało!! wiśni takich soczystych, pyszniutkich, prosto z wody z lodem szamanych... zwłaszcza w taki dzień jak dziś [upał i duchota] :D
pozdrawiam soczyście, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com
I czerwień i łosoś bardzo mi się podoba. lososiowy może taki blady wygląda ale na dloniach całkiem fajnie
OdpowiedzUsuńFajna ta czerwień, szkoda że końcówki tak prędko się zmywają no i trwałość standardowa jak w Lovely.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wolę maliny, ale wiśna , wygląda świetnie!!!!
OdpowiedzUsuńłososiowy jest śliczny !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie właśnie zaczynam :)
jestem ich szalenie ciekawa! gdzie kupiłaś??
OdpowiedzUsuńJa poczekam na pierwszy po prawej ... to coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńjeden i drugi ma coś w sobie co przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńPiękna wiśnia :)
OdpowiedzUsuńłososiowy bardzo fajny !
OdpowiedzUsuńCzerwień to jest to!
OdpowiedzUsuń