Chodzę sobie po Waszych blogach, czytam, oglądam, piszę komentarze i... Widzę, że Marta napisała posta o maseczce, którą otrzymała ode mnie wraz z jej ukochanym kremikiem.
Zapraszam na blog Marta Figluje i jest jej recenzję maseczki Soraya oraz przepiękne zdjęcia.
Tak się cieszę, że po jej nieudanym początku maseczkowym, trafiła teraz na maseczkę, która sprawiła jej przyjemność:)
PS Dziewczyny, ja chyba jestem jakaś nienormalna! Nie powinnam czytać, oglądać, chodzić i komentować Waszych blogów, bo znowu wpadłam na kolejny pomysł... Muszę się z nim przespać...;)
Jak przeczytałam posta Marty, to od razu chcę ją mieć!:D
OdpowiedzUsuńFajne są te maseczki Soraya, zresztą dzięki nim wpadłam na pomysł z tą akcją!:)
UsuńPolecam wszystkim, jestem naprawdę zadowolona. Tak można się pielęgnować. A Tobie Malinko dziękuję za możliwość jej poznania, odwrócenia fatum i rozpoczęcia akcji z uśmiechem na twarzy. Wyobraź sobie, że zaprosiłam 2 sąsiadki na wspólne maseczkowanie - to będzie dopiero okazja do zabawy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję raz jeszcze, a BANDI, och już czeka do opisu, hi hi hi. Zdradzę, że opinia będzie pełna radości...
A jeszcze sobie dodam, bo mi się gadać chce, że pomysł z maseczkowaniem jest sprytny. Jak wiesz, mam wrażliwą cerę, a sąsiadki często dostają ode mnie różne kosmetyki z zaznaczeniem, że dla mnie są uczulające. Im nie szkodzą, więc będą testowały mniej wrażliwe buźki i będzie opinia zbiorcza :)
UsuńMarta, plizzzzzzzzzzzzz, poczekaj z tym do jutra:)!
UsuńOki oki, dzisiaj tylko gadane mam, co mi się zdarza po dużej dawce kofeiny i miłych notatkach. Nie śmiem Cię denerwować, absolutnie, a jak chcesz to Ci zapodam nowy tag na listopad, hi hi hi. Ale jutro, albo pojutrze, chyba że zapomnę...
UsuńNo nie wytrzymam z Tą dziewczyną!;) Błagam Cię, zlituj się nad Malinką, bo ja już tu rzęsach siedzę;)
UsuńNo tego to nie pochwalam, sobie połamiesz i trzeba będzie o odżywkach mówić za dużo. Masz 3 godzinki do jutra, ja nakręcona, spokojnie poczekam tu sobie na tym końcu świata, co ta Malinka szykuje...
UsuńPooglądaj sobie mój piękny Toruń w nowym odcinku Lekarze (bo sam serial, to dla mnie... kicha)
UsuńTo pudło to tylko zbędny mebel, z którego muszę kurze ścierać, a mi się chusteczki skończyły. Wolę sobie tu pisać i Ci głowę zawracać, ale nie denerwować, o nie :):)
Usuńjuż jestem ciekawa tego pomysłu! :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się spodoba.
UsuńA ja nie wiedziałam, że Soraya też ma maseczki!
OdpowiedzUsuńTak, od niedawna.
UsuńCiekawe co też Ci po głowie chodzi :))
OdpowiedzUsuńNormalnie aż się boję...
UsuńBudujesz napięcie :) prześpij się z tym i powiedz, czy się coś z tej myśli urodziło :))
UsuńBalbinko, serio, to nie chodzi mi o napięcie, ale nie chce zrobić jakiejś gafy jak z było z początkiem tego tagu:)
UsuńWiem, żartuję tylko :* choć przyznam, że ciekawość mnie zżera :))
UsuńNie tylko Ciebie :)
UsuńNigdy jej jeszcze nie miałam, muszę kiedyś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńSą bardzo dobre i jak widzicie niedrogie!
UsuńTej też jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMoja maseczkowa wishlist coraz bardziej się powiększa ;)
Oj dziewczyno, to jeszcze nie koniec moich pościków z nowymi maseczkami. Kup sobie tableteczki na ból głowy...;)
UsuńPomysły masz świetne :) więc do boju :)
OdpowiedzUsuńoo bardzo fajna ta maseczka :-)
OdpowiedzUsuńTak Marta pisze:)
Usuńpomysla sa niezbedne, wiec oby ich bylo jak najwiecej :)
OdpowiedzUsuńCzytałam recenzję u Marty, poza tym sama miałam kiedyś okazję spróbować tej maseczki. Chwal się nowym pomysłem!:)
OdpowiedzUsuńjutro...
Usuńooo fajna maseczka, ciekawa i interesująca. U Marty zawsze też wszystko super. A Ty... prześpij się, prześpij Kochana:*;*
OdpowiedzUsuńOk, to już idę;)
UsuńO tak:)
OdpowiedzUsuńDObrze, że tylko przez chwilkę ją szczypało ;)
to super że maseczka przypadła jej do gustu :)
OdpowiedzUsuńkolejny pomysł?? :)
super:)
Chce chce chce ! ;D
OdpowiedzUsuńsądząc po genialnym pomyśle z TAGiem maseczkowym - kolejny pewnie też będzie super
OdpowiedzUsuńjuż mnie zżera ciekawość co też wymyśliłaś :-)
temat maseczek jest takie szeroki ze jeden miesiac to malo na ogarniecie ;p
OdpowiedzUsuńto ja wiem, im dalej w las, tym więcej drzew. Ale chociaż to!
UsuńMaseczeki Soraya są przede wszystkie skuteczne, kupuję je rożne w zależności czego mi się akurat chce i jaki mam nastrój. Są praktyczne bo saszetkę ma na dwa razy a między jednym a drugim zastosowaniem nie wysycha. najbardziej lubię maseczkę Regeneracja i oczyszczenie. Kosmetyk ma fajna konsystencje i ladny zapach, szybko się rozprowadza i dobrze wchłania, nie zmywam jej po 10 minutach tylko przeważnie zostawiam na noc do całkowitego wchłonięcia. Skora po tej maseczce jest bardzo dobrze nawilżona, gładka i jędrna a w dotyku jak jedwab. Przy systematycznym stosowaniu można zrobić dużo dobrego dla twarzy taką maseczką
OdpowiedzUsuń