...czyli kosmetyczny gadżet?
Z kosmetyków serii Gold Philosophy marki Bandi poznałam jedynie krem na szyję i dekolt. Czy mam ochotę poznawać inne kosmetyki tej serii?
Od producenta: Wyrafinowana kompozycja składników aktywnych o silnym działaniu
regenerującym. Dzięki unikalnej recepturze wypełnia zmarszczki i
przywraca skórze szyi jedwabistą gładkość, jędrność i nawilżenie. Krem
pomaga w odnowie skóry uszkodzonej przez słońce. Zawiera głęboko
penetrujący peptyd - Palmitoyl Tripeptide-5, który skutecznie redukuje i
wygładza wszystkie typy zmarszczek.
Składniki aktywne: Palmitoyl Tripeptide-5, Nutripeptides, Borago Officinalis Seed Oli,
Gold, Crambe Abyssinica Seed Oil, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Squalane
INCI: Aqua/Water, Hydrogenated Polydecane, Propylene Glycol,
Cyclopentasiloxane, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter),
Hydrolyzed Rice Protein, Octyldodecanol, Pentaerythrityl Distearate,
Squalane, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacrylate, Borago Officinalis
Seed Oil, Palmitoyl Tripeptide-5, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Lecithin,
Panthenol, Sorbitol, Trilaureth-4 Phosphate, Gold, Diethylhexyl
Syringylidene Malonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Cyclohexasiloxane,
Disodium EDTA, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid,
Sodium Stearoyl Glutamate, Dimethicone Crosspolymer, Citric Acid,
Caprylhydroxamic Acid, Methylpropanediol, Parfum/Fragrance,
Phenoxyethanol, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Butylphenyl
Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde,
Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Geraniol, Hydroxycitronellal,
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, D-Limonene, Linalool
Pojemność: 50 ml
Cena: 90 zł (sklep internetowy www.bandi.pl)
MOJA OPINIA
Opakowanie: przepiękna, bardzo kobieca buteleczka z imitacją czarnej koronki na zamknięciu. Prezentuje się niezwykle okazale w łazience.
Aplikacja: buteleczka posiada dozownik, który świetnie funkcjonuje. Przez cały czas używania nie miałam żadnych nieprzyjemnych niespodzianek z dozownikiem. Według mnie, po jednym naciśnięciu pompki, aplikuje zbyt mało kremu.
Kolor i zapach: biały, zapach delikatny, ledwo wyczuwalny, ale przyjemny.
Konsystencja: lekka, krem bardzo dobrze i delikatnie się rozprowadza po szyi i dekolcie.
Działanie: krem delikatnie się rozprowadza i szybko się wchłania. Poza tym jak działa? Dla mnie jest to krem, z serii "I co? I nic...". Czytam jeszcze raz to co napisał producent: przywraca skórze szyi jedwabistą gładkość, jędrność i nawilżenie. Hmm... Niestety nie zauważyłam żadnych spektakularnych zmian na skórze szyi, czy dekoltu. Ot, po prostu krem, który działa raczej na dobre samopoczucie, bo zwykle te części ciała są pielęgnowane mimochodem.
Moja ocena: niestety krem nie zachwycił mnie w najmniejszym stopniu. Dla mnie jest to gadżet, który pięknie wygląda na łazienkowej półce. Może też posłużyć jako prezent, ale czy warto? Według mnie nie, znam kilka o wiele lepszych i przede wszystkim skutecznych kosmetyków w tej cenie.
Punkty: 2/6
Kremując twarz pamiętacie też o pielęgnacji szyi i dekoltu? Czy zdarza się Wam o tym zapominać?
mnie też nie zachwycił ten krem...w rezultacie oddałąm go mamie :) a jeśli chodzi o inne produkty Bandi to fajne mają algówki z serii profesjonalnej, są naprawdę godne polecenia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ich piling jest przecudowny :)
Usuńprześliczne opakowanie, ale cena i brak działania... no niestety, chyba się nie spotkamy
OdpowiedzUsuńpiękne opakowanie,nieciekawa zawartość, a szkoda...
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ekskluzywnie ;) szkoda, że nie działa
OdpowiedzUsuń....zdarza nam się zapominać ;)
OdpowiedzUsuńa buteleczka faktycznie piękna, choć droga bardzo
Miałam jedynie próbki tego kremu. Opakowanie ma zachwycające, szkoda, że nie działa tak samo dobrze.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że trafiłaś z recenzja w odpowiedni czas gdyż chciałam zamówić ten krem dla cioci w ramach urodzin. Chyba zainwestujemy w coś innego.
OdpowiedzUsuńJakoś nie zwracam uwagi na smarowanie mojej szyi/dekoltu... I chyba się to nie zmieni :P
OdpowiedzUsuńmasakra jakaś, ale butelka jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńyyy tyle kasy za nic, no może za ładne opakowanie, ehm.. nie, podziękuję :)
OdpowiedzUsuńMarne działanie nadrabia opakowaniem :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
Usuńkiedyś usłyszałam w tv zdanie które bardzo mi się spodobało i które brzmi w mojej głowie kiedy nakładam krem i automatycznie nakładam go na szyję. A zdanie brzmiało :' twarz u kobiety kończy się pod biustem' :)
OdpowiedzUsuńbutelka urocza, a na szyje stosuje ten sam krem co do twarzy:)
OdpowiedzUsuńOpakowanie prezentuje się niezwykle efektownie :)
OdpowiedzUsuńO szyi zawsze pamiętam, o dekolt "zahaczam" , piękny ten krem, chciałabym!
OdpowiedzUsuńNie używam specjalnie kremu na dekolt i szyję
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma bardzo interesujące...
OdpowiedzUsuńpiękne opakowanie, szkoda że na tym się kończy
OdpowiedzUsuńJa stosuje krem do szyi i dekoltu z BingoSpa i go uwielbiam ;) Szkoda że się nie sprawdził bo opakowanie ma prze piękne!
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie i tyle. Szkoda :(
OdpowiedzUsuńnormalnie się uśmiałam... opakowanie cud, miód, malina, a reszta... jak zobaczyłam cenę, to mi oczy wyszły z orbit.
OdpowiedzUsuńOpakowanie niczym perfumy. Jednak nie skusiłaś mnie na niego ;)
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków Bandi miałam jedynie peeling ryżowy. Spisywał się świetnie, ale widzę, że w ten krem nie warto inwestować:)
OdpowiedzUsuńFakt, opakowanie świetne. Jednak to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńŚredniak;/ Chociaż opakowanie ładne;p
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, ale cóż z tego, jeśli działania brak.
OdpowiedzUsuńOpakowanie tak fajnie zapowiadało kremik a tu porażka...
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam zdjęcia to pomyślałam, że idealnie będzie się u mnie prezentował w łazience, jednak po przeczytaniu postu stwierdziłam, że poczekam na lepsze produkty :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że krem się nie sprawdził :( Opakowanie wygląda cudownie, na początku myślałam, że to jakaś świeczka :P
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie ma ten krem. Ja miałam jego próbkę, ale to za mało, aby go ocenić.
OdpowiedzUsuńCzyżby cena wynikała z pięknego opakowania? :D
OdpowiedzUsuńCena, jak cena. Widziałam już droższe produkty, ale czy piękniejsze? To opakowanie wyjątkowo wpada w mój gust.
OdpowiedzUsuńNie używam kosmetyków do szyi. Chociaż może czas zacząć... Dobra, nie myślmy o tym. Ładna pogoda dzisiaj była, prawda? ;)
Opakowanie na prawdę przyciąga uwagę ;) . Najgorszej tylko z tym , że produkt Cię nie zadowolił ;P . Ja gdy robię maseczki to pamiętam o szyi ;p.
OdpowiedzUsuńJa zawsze smaruję szyję i dekolt tym samym kremem który nakładam na twarz. Ten ma faktycznie fajne opakowanie :) ale akurat nie kieruję się tym kupując tego typu kosmetyki.
OdpowiedzUsuńza taką cenę to ładny wygląd opakowania to trochę mało :/
OdpowiedzUsuńPiękne jest to opakowanie, nie mogę się napatrzeć:D
OdpowiedzUsuńI tutaj mnie zaskoczyłaś, mam kilka produktów Banki ale one sprawdzają się fantastycznie. A miałam taką chęć wypróbowania tego kremu, skutecznie mi to wyperswadowałaś :D
OdpowiedzUsuńOpakowanie żywcem nawiązuje do jednych popularnych perfum, bodajże Aquilery? Na początku myślalam, że to nawet coś z tej serii..
OdpowiedzUsuńjej jakie opakowanie <3 już sam wygląd zachęca do kupienia tego kosmetyku :) szkoda, że nie jest taki cudowny
OdpowiedzUsuńopakowanie jest faktycznie idealne i takie kobiece :) bardzo eleganckie
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie zachwyca :) Szkoda, że zawartość już nie bardzo... Ale oko cieszy na pewno ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie piękne :) ja mam taką swoją zasadę że twarz kończy się na biuście. Staram się systematycznie dbać również o szyję, dekolt.
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, chociaz śmiać mi się chce z zakrętki większej niż cała pozostała część:P No ale jak ma tylko stać w łazience to bez sensu.
OdpowiedzUsuńsliczne opakowanie szkoda ze nic wiecej :)
OdpowiedzUsuń