Krem do rąk i ciała firmy Chantarelle Hand & BodyRESCUE prezentowałam Wam podczas akcji REWITALIZACJA dłoni i stóp. Dziś mogę przedstawić moją opinię na jego temat.
Jest to krem odbudowująco-nawilżający dla pękającej, szorstkiej skóry dłoni i ciała – polecany teraz także dla dłoni zniszczonych. Bogaty w swej formule preparat przywraca ochronę lipidową i głębokie nawilżenie, redukuje nadmierne rogowacenie naskórka, łagodzi i wygładza skórę.
Stosowanie: nakładać preparat na skórę dłoni i przesuszone partie ciała jak kolana, łokcie czy stopy, każdorazowo przy występującym dyskomforcie szorstkości czy nadmiernego napięcia. W kuracji gabinetowej zalecane stosowanie pod okłady parafinowe lub alginatowe.
Pojemność: 50 ml
MOJA OPINIA
Opakowanie: plastikowy słoik opakowany w kartonik zabezpieczony folią. Jak widać design jest prosty i delikatny.
Aplikacja: krem jest dość gęsty, więc aplikacja palcem jest dobrym rozwiązaniem.
Kolor i zapach: zaskoczyła mnie niezbyt pozytywnie brunatne zabarwienie. Niestety zapach tez nie należy do przyjemnych. Nie mam pojęcia jaki składnik powoduje ten "farmaceutyczny" zapach, ale od kremu do rąk wymagałabym czegoś bardziej przyjemnego. Dla mnie to spory minus.
Konsystencja: krem w miarę gęsty.
Rozprowadzanie: pomimo gęstej konsystencji rozprowadzanie kremu jest lekkie i delikatne.
Działanie: krem stosowałam na dłonie oraz na najbardziej suche miejsca na ciele. Przy zetknięciu ze skórą krem jakby "rozpływał się" po ciele. Momentalnie daje uczucie nawilżenia, które utrzymuje się bardzo długo. Krem sprawdza się idealnie dla skóry przesuszonej i mało elastycznej. Dobrze łagodzi lekkie podrażnienia.
Wydajność: przykro powiedzieć, ale przy tak niewielkim obszarowo zastosowaniu krem wystarczył mi jedynie na 2 tygodnie.
Moja ocena: na działaniu kremu się nie zawiodłam, rzeczywiście sprawdza się idealnie. Niestety jego zapach i bardzo niska wydajność, przy tak wysokiej cenie, a niewielkiej pojemności powodują, że nie zdecydowałabym się na zakup. Nie mam jednak aż tak suchej skóry, więc tak specjalistyczna kuracja nie jest dla mnie niezbędna. Spokojnie mogę stosować inne kosmetyki równie skuteczne, lecz o większej pojemności za niższą cenę. Natomiast osoby z bardzo zniszczoną i szorstką skórą powinny być z tego kremu bardzo zadowolone.
Punktacja: 4/6
Jak radzicie sobie z szorstką i przesuszoną skórą?
a mi się spodobał ten kolor kremu
OdpowiedzUsuńkąpiele w oliwie z oliwek pomagają:)
OdpowiedzUsuńchyba jeszcze tak szorstkiej nie mam, najczęsciej najzwyklejszy krem starcza, byle by szybko sie wchłaniał ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam sobie olejek z alterry i do tej pory ani razu nie użyłam go zgodnie z przeznaczeniem >D.
OdpowiedzUsuńFajnie sprawdza się w tych innych rolach(moje dłonie muszą być wdzieczne xD)^^'.
80 zł i tylko 2 tygodnie? ulala.....
OdpowiedzUsuńw życiu nie dałabym tyle kasy za taki krem :)
OdpowiedzUsuńcena niezła ;D
OdpowiedzUsuńna szczęście poza stopami problem suchej skóry mnie nie dotyczy
OdpowiedzUsuńcena tego cudeńka jest rzeczywiście nieco wysoka
Dość drogi... I chyba nie jest wybitnie dobry..
OdpowiedzUsuńfaktycznie, można by zbankrutować na tym kremie chcąc go regularnie stosować.
OdpowiedzUsuńja lubię maski do dłoni i paznokci z Ziai stosować jak krem. Pomagaja:)
Olejek arganowy najlepszy na wszystko :)
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście, jak na taką wydajność cena jest wysoka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Malinko
Brdzo drogi ten krem. Wolę jednak tańsze wersje, zawsze gdy nie pomagają można wyrzucić bez żalu. Ja najczęściej kupuje kremy z zawartością różnych olejków ostatnio stosuje też kolagen, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie tak szybko znika bo bardzo gęsty.Cena straszna :)Miałabym całkiem dobry krem do twarzy.
OdpowiedzUsuńNie zachwycił mnie na tyle, abym go szukała i kupiła.
OdpowiedzUsuńopakowanie ma piękne, ale cena za wysoka... :(
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam problemu z szorstką skórą dłoni i ciała, ale jeśli już mi się zdarzy to smaruję dłonie olejem kokosowym lub niezawodną maścią z wit.A.
OdpowiedzUsuńTrochę drogi. Ja używam na dłonie parafinę, a na ciało mleczko z garniera
OdpowiedzUsuńCzyli drogi i mało wydajny.. więc chyba nie warto inwestować ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
trochę drogi kremik... ;)
OdpowiedzUsuńGdyby ładnie pachniał to byłby duży plus. ;)
OdpowiedzUsuńI gdyby był bardziej wydajny :)
Usuńgenialnie dziala moczenie dłoni w ciepłym oleju, oraz częste wcieranie kremu do rąk.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że tak mało wydajny :/ Raczej nie zdecydowałabym się na zakup po mimo dobrego działania.
OdpowiedzUsuńOj, faktycznie niefajnie z tą wydajnością ;/ Zapach- też wielka szkoda.
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie mam problemów z przesuszoną skórą. Używam co jakiś czas balsamu Nivea albo z Avonu ;p